Przypomnijmy trudne wydarzenie z poprzedniego piątku. Zastępca dyżurnego malborskiej komendy policji, st. asp. Janusz Markowicz, odebrał telefon od roztrzęsionej kobiety. Zadzwoniła przerażona matka, której miesięczny synek zakrztusił się i tracił oddech. Policjant z niezwykłym opanowaniem wyjaśnił rodzicom, w jaki sposób mają postępować z maleństwem i po kilku minutach dziecko zostało uratowane. Jednak to nie był jedyny bohater tego wydarzenia.
- W akcji brał też udział dyżurny KPP Malbork, asp. szt. Aleksander Borkowski, który również przyczynił się do szczęśliwego zakończenia tej dramatycznej sytuacji – informuje st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy komendy policji w Malborku. - Policjant nadzorował dojazd karetki do domu, w którym nastąpiło zdarzenie i wykorzystując monitoring miejski, przekazywał informacje zapewniające pojazdowi swobodny dojazd na miejsce.
Kontakt telefoniczny z matką dziecka utrzymywany był do chwili przyjazdu pogotowia. W czwartek (19.04) obydwaj policjanci otrzymali nagrody i listy gratulacyjne za uratowanie życia małemu chłopcu i za to, że w obliczu tragedii udowodnili swoją bohaterską postawą, jak należy właściwie działać na rzecz ratowania życia i zdrowia. Nagrody ufundowali starosta malborski i burmistrz.
Reklama
Nagrody za ratowanie miesięcznego Szymka
Starosta malborski i burmistrz ufundowali nagrody dla dwóch policjantów za uratowanie życia miesięcznemu Szymkowi: st. asp. Janusz Markowicz i asp. szt. Aleksander Borkowski. Obaj wykazali się godnym podziwu opanowaniem i fachowością - uważają fundatorzy nagrody.
- 20.04.2012 14:48 (aktualizacja 01.04.2023 08:34)
Napisz komentarz
Komentarze