W Austrii wystartowało 2200 atletów z 50 krajów, z czego 66 proc. to mężczyźni, a 34 proc. kobiety. Były to drugie zawody kwalifikacyjne do mistrzostw świata w Europie. Austriackie zawody ukończyło 21 Polaków, z czego czterech zdobyło kwalifikację do mistrzostw świata w swoich kategoriach wiekowych. Jednym ze startujących był 26-letni Krzysztof Staniszewski, pochodzący z Malborka, na co dzień trenujący z Trójmieście, absolwent gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Wywalczył wspaniały wynik - trzecie miejsce na 183 zawodników w swojej kategorii wiekowej (mężczyźni 25-29 lat), zdobywając tym samym kwalifikację do mistrzostw świata. Ogółem, przyznano 50 kwalifikacji wśród wszystkich zawodników, a w kategorii Krzysztofa - trzy. W kategorii open zawodnik uplasował się na 49 pozycji.
Czas generalny Staniszewskiego to 4 godz. 25 min. i 20 sek. Pływanie zajęło mu 30 min. i 15 sek (24 czas pływania w kategorii), jazda rowerem 2 godz. 27 min. i 56 sek. (8 czas roweru w kategorii) , bieg 1 godz. 21 min. i 17 sek. (2 czas biegu w kategorii), zmiana dyscypliny z pływania na jazdę rowerem zajęła 3 min. 13 sek., natomiast z kolarstwa na bieg 2 min. 39 sek.
Wynik ten jest najlepszym rezultatem uzyskanym wśród Polaków na tych zawodach.
Krzysztof Staniszewski jest zawodnikiem klubu MKS Triathlon Malbork. Obecnie trenuje w Trójmieście przy wsparciu Łukasza Wiecha i Szymona Dolegi.
- Pływanie było dla mnie najtrudniejsze, w mojej fali startowej połączono kategorie 18-24 oraz 25-29 lat, co spowodowało duże zamieszanie i trudności w pływaniu na pierwszych metrach – opowiada Krzysztof Staniszewski. - Podczas jazdy na rowerze było już znacznie lepiej, profil trasy z odcinkiem na autostradzie oraz trzema górkami bardzo mi odpowiadał. Ostatnia część wyścigu najbardziej mi się podobała, ponieważ pozwoliła odrobić najwięcej strat i wywalczyć ostateczną pozycję na podium. Jestem bardzo zadowolony z tego startu, ponieważ, stając na podium, zrealizowałem swoje kolejne marzenie. Do pełni szczęścia otrzymałem kwalifikację mistrzostw świata w Las Vegas, którą, podobnie jak w zeszłym roku, chciałbym godnie wykorzystać.
- Bez wątpienia był to najlepszy start Krzysztofa, cieszę się, bo zasłużył na to ciężką pracą – mówi Łukasz Wiech, który sprawował opiekę trenerską i menedżerską. - Staje się coraz bardziej doświadczonym zawodnikiem, a świadczy o tym coroczny progres wyników. Teraz mistrzostwa świata, więc jeszcze cięższa praca. Jestem bardzo dobrej myśli, może i w Las Vegas stanie na podium. To niesamowicie zmotywowany młody zawodnik. Ma przed sobą jeszcze trzy lata ścigania się w swojej kategorii wiekowej (mężczyźni 25-25 lat). Triathlon jest trudnym sportem, a zwłaszcza długie dystanse. Trzeba dużo cierpliwości i wytrwałości w czekaniu na wynik. Trzecie miejsce w zawodach kwalifikacyjnych to bez wątpienia sukces. Będziemy starać się powtórzyć to w Las Vegas.
- W tym miejscu chciałbym podziękować partnerom, którzy wspierali mnie w tym wyjeździe, a mianowicie: Starostwu Powiatowemu w Malborku, Biegosferze, firmie Rowery Folta, Firmie „Grzesik”, TRI-magic shop – wymienia Krzysztof Staniszewski. - Opiekę trenersko-menadżerską w przygotowaniach i starcie sprawowała nade mną Grupa Profesjonalnych Trenerów Sportevo – dodaje Staniszewski.
W zawodach Ironman w Austrii udział brały takie gwiazdy światowego triathlonu jak Faris Al-Sultan, Andreas Raelert, Filip Ospaly, Natascha Badmann.
Reklama
Żelazny człowiek na podium
W Sankt Pölten (Austria), odbyły się zawody triathlonowe z serii Ironman 70.3 (1,9 km pływania, 90,1 km jazdy rowerem i 21,1 km biegu), będące jednocześnie zawodami kwalifikacyjnymi do mistrzostw świata w Las Vegas. Krzysztof Staniszewski zajął trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej, co znaczy, że może jechać do Stanów Zjednoczonych.
- 29.05.2012 12:42 (aktualizacja 23.08.2023 14:37)
Napisz komentarz
Komentarze