Zanim poznamy szczegółowy program tegorocznego Oblężenia Malborka, już można powiedzieć, że trzynasta edycja tego wydarzenia nie będzie gorsza od dwunastu poprzednich. Różnica polega jedynie na dwukrotnym odtworzeniu bitwy o malborską warownię – wcześniej nocną inscenizację mogliśmy zobaczyć trzy razy. To ograniczenie wynika z tego, że Muzeum Zamkowe w Malborku, organizator imprezy, dysponuje kwotą nieco ponad 400 tys. zł, co musi wystarczyć nie tylko na organizację wieczornego widowiska w plenerze na Wałach von Plauena, ale i przeprowadzenie imprez towarzyszących: przemarszu rycerstwa ulicami Malborka, organizacji obozów rycerskich z możliwością ich zwiedzania przez turystów, pokazowych walk rycerskich, turniejów konnych, łuczniczych, kuszniczych i pieszych.
I, jak przekonuje Rafał Mańkus, wicedyrektor ds. administracji i marketingu Muzeum Zamkowego w Malborku, atrakcji okołooblężeniowych nie zabraknie.
- Jak za dawnych czasów, pod zamkiem rozbiją obóz rycerze, którzy uchylą rąbka tajemnicy średniowiecznego życia wojów – zapewnia Rafał Mańkus. - Nie zabraknie pokazów rycerskiego rzemiosła, turniejów i pojedynków rycerskich, pokazów konnych, średniowiecznej kuchni, muzyki i tańca, czy wreszcie przemarszu rycerzy ulicami Malborka.
A ów kolorowy korowód swą trasę rozpocznie na ul. Wareckiej, by powędrować następnie ulicą Kościuszki, Piastowską i Starościńską.
Do tego jarmark średniowieczny, który każdego roku wabi swą różnorodnością i specyficznym klimatem – ten rozłoży się tradycyjnie na Międzymurzu Zachodnim. Czy będzie tak bogaty, jak w latach ubiegłych?
- Jestem przekonany, że jarmark rzemiosła będzie mocnym punktem programu oblężenia – twierdzi wicedyrektor Mańkus. - Do chwili obecnej zgłosiło się ponad trzydziestu rzemieślników. Wśród nich, także ci znani w Malborku, ale mamy też rzemieślników, którzy na zamku w Malborku zaprezentują się po raz pierwszy.
I ostatnia informacja, chyba jedna z najbardziej interesujących i dość kontrowersyjnych – cena biletów. Po ubiegłorocznej burzy wywołanej ceną wejściówek na nocną inscenizację, która została oceniona jako zbyt wysoka, a na muzeum nie zostawiono suchej nitki, w tym roku doczekaliśmy się ukłonu w stronę internautów. Każdy, kto poprzez stronę www.oblezenie.zamek.malbork.pl zdecyduje się na zakup biletu, może liczyć na 20 proc. upust. Piątkowy spektakl będzie można zobaczyć za 40 zł, sobotni za 48 zł, bo bilety bez zniżki kosztują odpowiednio 50 i 60 zł. Zakup wejściówki ze zniżką jest możliwy tylko do niedzieli, 8 lipca. Od wtorku, 10 lipca, bilety będą również dostępne w kasie muzeum. Narratorem wieczornej inscenizacji będzie znana w Malborku dziennikarka, Krystyna Czubówna. Henryka von Plauena zagra po raz kolejny Robert Gonera, a króla polskiego, Władysława Jagiełłę, Witold Szulc. Wspierać ich będą Michał Kowalski i Robert Wrzosek oraz w sumie ponad 300 wykonawców. Nie zabraknie widowiskowej pirotechniki i scen kaskaderskich.
Tegoroczne Oblężenie Malborka realizuje gdańska spółka Eventcom, która wygrała trzeci przetarg ogłoszony przez Muzeum Zamkowe.
Reklama
Oblężenie Malborka 2012 - znamy obsadę i ceny biletów
Za dwa tygodnie, 19 lipca, rozpocznie się po raz trzynasty Oblężenie Malborka. Plenerowa impreza rozłoży się w zamku i jego okolicy, i potrwa cztery dni. Narratorem wieczornej inscenizacji będzie doskonale znana w Malborku Krystyna Czubówna, Henryka von Plauena zagra Robert Gonera, a króla polskiego – Władysława Jagiełłę - Witold Szulc.
- 04.07.2012 11:14 (aktualizacja 01.04.2023 08:58)
Napisz komentarz
Komentarze