W piątek, około godz. 12, policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 43-letniego mieszkańca Malborka. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna od kwietnia tego roku z terenów kolejowych ukradł kilkanaście transformatorów o wartości ponad 40 tys. zł. Zatrzymany 43-latek, po nocy spędzonej w areszcie, usłyszał zarzuty. Za kradzież grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
To nie koniec kradzieży w okolicy torów. W niedzielę do dyżurnego malborskiej komendy policji zadzwonił mieszkaniec Malborka z informacją, że na ul. Piaskowej, dwóch mężczyzn ciągnie długi kabel.
- Dzięki szczegółowemu opisowi świadka zdarzenia, który podał kierunek, w którym udali się ci dwaj mężczyźni, jak również ich rysopisy, policji bardzo szybko udało się zatrzymać sprawców kradzieży – informuje st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy malborskiej komendy policji.
Zatrzymani to dwaj mężczyźni w wieku 37 i 39 lat. Jeden z nich wpadł na ul. Koszykowej – niedaleko miejsca kradzieży – drugi przy ul. Dworcowej. Kable warte 5 tys. 400 zł trafiły do właściciela, a panowie - do aresztu, gdzie po badaniu alkomatem okazało się, że są pijani – każdy miał po około dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia.
Reklama
Okradali kolej i wpadli
Policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Malborka podejrzanego o kradzież transformatorów separacyjnych z terenów kolejowych. Ich wartość, to ponad 40 tys. zł. Dwaj inni złodzieje kradli kable kolejowe, których wartość przekracza 5 tys. zł. Wpadli dzięki czujności przechodnia.
- 04.07.2012 13:52 (aktualizacja 01.04.2023 08:58)
Napisz komentarz
Komentarze