Podczas ostatnich obrad miejscy rajcy wyrażali się niejednoznacznie o sprzedaży gruntu PPU Index w trybie bezprzetargowym. Ich główną troską była forma zabezpieczenia interesów miasta, czyli nas wszystkich. Dlatego postawili warunek, żeby transakcja mogła dojść do skutku.
- Miasto ma pierwszeństwo wpisu do hipoteki – tylko pod takim warunkiem możemy wyrazić zgodę – mówił radny Józef Barnaś.
Ale nie jest to łatwe, by uzyskać takie zabezpieczenie, bowiem jego warunki są bardzo trudne do spełnienia.
Przypomnijmy, przedsiębiorstwo Index od 1997 roku jest dzierżawcą części gruntu na terenie miejskiego targowiska, zabudowaną dwoma halami. Firma już po raz drugi wystąpiła z wnioskiem o wykup dzierżawionej działki. Ich zdaniem, kiedy będą właścicielem gruntu, łatwiej im będzie pozyskiwac środki na rozwój i przede wszystkim na modernizację istniejących obiektów handlowych. Bo, aby uzyskać kredyty na sfinansowanie swoich zamierzeń, bank żąda od firmy Index jako zabiezpieczenia posiadanie prawa własności terenu.
Do tego jest jeszcze sprawa zadłużenia spółki wobec budżetu miasta, w kwocie ponad 969 tys. złotych.
Co stanie się z tymi zaległościami? Przypomnijmy, w październiku 2007 r. włodarz podpisał z Indeksem aneks do umowy. Strony ustaliły, że nieco ponad 969 tys. zł długu może zostać umorzone, jeśli dzierżawca terminowo będzie regulował wszystkie bieżące zobowiązania. Jeśli więc do końca trwania umowy spółka nie zalegałaby z opłatami, nie będzie miastu nic winna, czyli wspomniana kwota nigdy na konto miasta nie wpłynie.
Rozwiązanie, które przedstawił samorządowcom burmistrz zakłada, że wspomniane zadłużenie nigdy nie zniknie. Firma, jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji u notariusza, zapłaci 1 mln 50 tys. zł, bo na tyle wyceniono nieruchomość. Pozostałe, w zaokrągleniu, 969 tys. zł ma zostać rozłożone na 10 oprocentowanych rocznych rat, płatnych do końca roku kalendarzowego. A spłata ma być zabezpieczona przede wszystkim na hipotece nieruchomości.
- To jest warunkiem dokonania transakcji – zapewnił Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Ale radni opozycyjni nie zgadzają się ze zdaniem włodarza.
- 16 tys. złotych wpływa co miesiąc od Indexu i nieruchomość mamy w ręku, która po 35 latach trafi z powrotem do miasta – przekonywał radny Krzysztof Grylak. – To jest dobre rozwiązanie dla spółki, ale nie dla miasta – wtórował mu Jan Wilk.
- Hale nie postoją 35 lat, zawalą się, a my pozwalamy, by te „budy” trwały na targowisku zamist w to miejsce dać coś cywilizowanego – denerwował się radny Sławomir Grudziński. – To nie ten styl i nie to miejsce, to jest bardzo atrakcyjny teren, a nic nie wskazuje, że cokolwiek tam się zmieni!
Przypomniał przy tym o wcześniejszych kłopotach ze ściąganiem należności od spółki, a także o fakcie, że kupcy na malborskim targu nie mają kas fiskalnych, co może nasuwać podejrzenia, że nie do końca prawdziwie rozliczają się ze sprzedaży...
- Jeżeli zbycia nie będzie, wtedy na pewno nic tam się nie zmieni – uspokajał Józef Barnaś. – A tak, mamy prawo mieć nadzieję, że spółka zainwestuje w teren.
- Władza ma dbać o rozwój miasta, a ta transakcja będzie temu słuzyc – zapewniał burmistrz Andzrej Rychłowski. – Trzeba się posługiwac zdrowym rozsądkiem i logiką. Musimy odnieść się do przyszłości, a nie zaszłości historycznych – przekonywał. - Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, to miasto zrobi bardzo dobry interes – mam o tym pełne przekonanie- twierdził włodarz. – Warunki transakcji są bardzo trudne do spełnienia, ale jeśli się uda to zrealizować, to w 98 procentach będzie to bardzo dobry biznes dla miasta. I nie jest to żadna determinacja, ale dobry interes – podkreślał.
Nie przekonał burmistrz trzech radnych opozycyjnych, bowiem nie jest dla nich zrozumiałe, że chcę sprzedac grunt w tak atrakcyjnym miejscu.
- A właściciel gruntu ma duże prawa – sugerował radny Grudziński. – Nie wiemy, co Index zamierza tam zrobić! Może tylko wymaluje hale...?
13 radnych podniosło ręce za sprzedaża bez przetargu gruntu prz ul. Targowej spółce Index. Trzech było przeciw, dwoje się wstrzymało od głosu.
Reklama
Grunt dla spółki Index bez przetargu
Część targowiska miejskiego, którą dzierżawi firma Index, zostanie sprzedana bez przetargu tej spółce. Miejscy radni większością głosów zgodzili się na taki tryb zbycia gruntu. Zabezpieczeniem ma być ustanowienie hipoteki, ale malborski samorząd musiałby być na pierwszym miejscu listy wierzycieli.
- 03.08.2012 12:47 (aktualizacja 17.08.2023 23:19)
Napisz komentarz
Komentarze