Przyjechały wyczekiwane sprzęty z Hanoweru. Dzięki pośrednictwu joannitów, a przede wszystkim staraniom dr Christiana Meyla, do malborskiej lecznicy trafiły łóżka porodowe i aparat USG.
- Cieszymy się ze wszystkiego, szczególnie z łóżek porodowych, bo te, które mamy, pamiętają dawne czasy – mówi Mirosława Dąbrowska, oddziałowa na oddziale położniczo-ginekologicznym, bo tam właśnie trafiły sprzęty.
Odkąd zarządzaniem malborską lecznicą zajmuje się Powiatowe Centrum Zdrowia widać znaczne zmiany na plus. Świadczy o tym choćby fakt, że coraz więcej kobiet chce urodzić swoje dziecko właśnie w Malborku. We wrześniu, w naszej porodówce, przyszło na świat 42 dzieci. Dla porównania, w sierpniu urodziło się prawie o połowę mniej, bo 24.
- Oddział, jak i cały szpital, rozwija się – zapewnia Dariusz Kostrzewa, szef Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. – Cały czas czynimy starania, by poprawić atrakcyjność położnictwa i ginekologii dla pacjentek i również dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
Podnoszenie jakości usług medycznych, mamy nadzieję, weźmie pod uwagę NFZ przy rozstrzyganiu konkursu na dalszą działalność tego oddziału.
Sprzęt, który przyjechał z Niemiec jest nowoczesny i co ważne, całkiem za darmo.
- Procentuje to, że dr Christian Meyl został honorowym obywatelem Malborka – twierdzi Jerzy Fryc ze Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej Miasta Malborka i Okolic. – Warto mieć odwagę, by w ten sposób docenić wyjątkowego człowieka, a to przecież nie jest pierwsza pomoc dr Meyla, od ośmiu lat co może, załatwia dla mieszkańców Malborka.
Przypomnijmy, w szpitalu działa już poradnia przyoddziałowa, w której przyjmuje trzech lekarzy – można wybrać.
- Zachęcam też pacjentki do korzystania ze Szkoły Rodzenia – mówi Wojciech Werner, pełniący obowiązki ordynatora położnictwa i ginekologii. – Zajęcia odbywają się dwa razy w miesiącu, prowadzi je położna Iwona Przybylska. Aby zapisać się do Szkoły Rodzenia, można zadzwonić do położnej na oddział i zgłosić chęć uczestnictwa – dodaje.
Na oddziale ginekologiczno-położniczym pracuje czterech lekarzy plus dodatkowo na dyżurach dwóch, oraz 17 położnych.
„Maczał palce” w sprawie łóżek porodowych
MALBORK. Obiecane dary dla malborskiego szpitala już cieszą jego personel. Po opisaniu i odpowiednim przygotowaniu, lada moment USG i łóżka porodowe będą w użyciu. Wtajemniczeni mówią, że w całej tej sprawie „palce maczał” dr Christian Meyl.
- 04.10.2007 10:35 (aktualizacja 13.08.2023 07:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze