Malborczycy, chcąc obchodzić czynnie Narodowy Dzień Sportu, wybrali te zawody ze względu na niepowtarzalny urok Sopotu, mimo iż w tym dniu w Gdańsku rozgrywał się Puchar Polski Nordic Walking.
- PZU Bieg Nowych Idei to przede wszystkim oryginalne trasy wzdłuż morza i niespotykana nigdzie indziej linia startu na sopockiej plaży. Ponadto zaplanowane zostały spotkania ze sportowcami, akcje charytatywne i wiele wydarzeń towarzyszących dostępnych dla wszystkich chętnych w miasteczku kibica, które powstało na Skwerze Kuracyjnym – tłumaczy Monika Kosianowska z Nordic Malbork.
Yared Shegumo, srebrny medalista w biegu maratońskim podczas 22 Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce (2014) oraz zwycięzca 35. PZU Maratonu Warszawskiego (2013) i Maratonu Łódzkiego (2014) był uczestnikiem PZU Biegu Nowych Idei. Wszyscy uczestnicy imprezy mogli otrzymać autograf mistrza oraz mieli okazję zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z gościem.
W trakcie imprezy odbył się: bieg na 5 km po plaży i Łazienkach Północnych, 5-kilometrowy marsz Nordic Walking po plaży oraz biegi dla dzieci i młodzieży. Ta wyjątkowa impreza sportowa została przygotowana z myślą o uczestnikach Forum, mieszkańcach Trójmiasta oraz turystach.
Start marszu odbył się na plaży po lewej stronie molo. Ok 200 uczestników pomaszerowało plażą do Parku Północnego, tam "wbiegli" na deptak, później ponownie wrócili na piasek, aby znowu deptakiem udać się w stronę Skweru Kuracyjnego. Tam też była zlokalizowana meta. 5-kilometrową trasę Tomasz Ruszkowski pokonał jako 10 zawodnik, zaś Monika Kosianowska była wśród kobiet 14.
- Momenty, gdy maszerowaliśmy po plaży dawały się mocno w kość. To one najbardziej wykańczały. Wcześniej pobiegli trasą biegacze. Po rozdeptanej plaży mieliśmy znacznie utrudnione zadanie. Cieszymy się, że pomimo tego udało się zająć takie miejsca – podkreślają Monika Kosianowska i Tomasz Ruszkowski. - Na starcie tego marszu zebrała się mocna ekipa. Trudno było rywalizować z najlepszymi. Zresztą dla nas maszerowanie po plaży podczas wyścigu jest pewną nowością. Nasze treningi odbywają się zawsze nad Nogatem, w parku lub stadionu. Fajnie było zatem czegoś innego spróbować. Dobrym pomysłem okazał się wcześniejszy przyjazd do Sopotu i pomaszerowanie w ramach rozgrzewki 3-kilometrową trasą dla rozpoznania miejsca zawodów. Pogoda i humor nam dopisała. Smuci nas natomiast fakt, że niektórzy zawodnicy nie walczą fair play i mylą maszerowanie z bieganiem.
Ale to nie koniec weekendowych startów.
- Połączyliśmy się i pomogliśmy w zorganizowanym przez dowódcę 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku i firmę Valdano charytatywnym marszu Bieg i marsz po zdrowie dla Miłosza Wlazło – informują miłośnicy nordic walkingu.
Grupę Nordic Malbork w tej dobroczynnej imprezie reprezentowało 11 zawodników: Bożena Kopczyk, Monika Kosianowska, Millena Ruszkowska, Tomasz Ruszkowski, Renata Rybakowska, Ewa Sidor, Anita Szymula, Małgorzata Wojciechowska, Barbara Wróbel, Beata Ziemińska i Ewelina Pluta.
- Podczas marszu panowała cudowna atmosfera, postanowiliśmy wystartować razem i razem dotrzeć na metę. Najważniejszym był udział i chęć pomocy potrzebującemu dziecku. Chłopiec dzielnie walczy z wieloma chorobami, ale leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne. Grupa Nordic Malbork postanowiła, że w tym dniu nie będzie ścigać się z innymi zawodnikami, lecz razem przekroczymy metę – tłumaczą reprezentanci Nordic Malbork.
Z okazji Narodowego Dnia Sportu oraz ogłoszonego przez Międzynarodowe Stowarzyszenie na Rzecz Sportu Powszechnego TAFISA Światowego Dnia Marszu, który jest bez wątpienia wielkim świętem nordic walking, malborska grupa zaprosiła mieszkańców na wspólny trening. Marsz odbył się w poniedziałek na Osiedlu Południe.
- Pragniemy pasją nordic walking zarazić jak najwięcej ludzi, chcemy pokazać, ile radości można czerpać z maszerowania, a przy okazji poprawić swoje zdrowie. Widzimy, jak rosnącym zainteresowaniem cieszy się aktywność fizyczna mieszkańców Malborka. Mamy nadzieję, że za rok znów się spotkamy z okazji święta marszu – mówią członkowie Nordic Malbork.
Napisz komentarz
Komentarze