Osiem imprez odbywających się w różnych częściach naszego kraju wyłania najlepszych zawodników w kategoriach wiekowych od 14 roku życia aż po kategorię młodzieżowiec. Zawodnik, aby móc być sklasyfikowany, musi wziąć udział w przynajmniej czterech edycjach, w tym dwóch na długiej pływalni. Jako pierwszy w tym sezonie aż 542 zawodników ze 104 klubów gościł przepiękny Kraków. Pływacy nie mieli jednak dużo okazji na zwiedzanie miasta królów.
- Wymagające zawody odbywające się w trzech blokach powodują, że zawodnicy spędzają na pływalni całe dwa dni. Sezon zimowy na dobre inauguruje ostatni etap przygotowań do igrzysk olimpijskich. Dlatego w zawodach w Krakowie brali udział ci, którzy w przyszłym roku mają odegrać główne role na najważniejszej sportowej imprezie - Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro – opowiadają trenerki: Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska.
W Krakowie pojawiła się niemal cała krajowa czołówka, w tym aż jedenaście osób, które reprezentowały nasz kraj na mistrzostwach świata. Spośród zawodników trenujących w Polsce, którzy w sierpniu zachwycali swoją dyspozycją w Kazaniu, zabrakło jedynie Anny Dowgiert oraz dochodzących do formy po kontuzjach Pawła Korzeniowskiego i Mateusza Wysoczyńskiego. Najbardziej zapracowaną gwiazdą polskiego pływania był w weekend Radosław Kawęcki, który został zgłoszony do startu aż w ośmiu konkurencjach. Najlepsi nie zawiedli. W Krakowie padło wiele bardzo dobrych wyników, a na uwagę z pewnością zasługuje nowy rekord Polski 18 letniej zawodniczki Juvenii Wrocław, Dominiki Sztandery na dystansie 50 m stylem klasycznym, który od soboty wynosi 30,30s.
- Po raz pierwszy w Grand Prix Polski, obok najlepszych zawodników w kraju, na słupkach startowych stanęła reprezentantka Sekcji Pływackiej MAL WOPR Malbork, 14-letnia Alicja Krauze – informują trenerki. - Nasza brązowa medalistka letnich mistrzostw Polski, startowała w Krakowie po półtoramiesięcznych przygotowaniach, stąd oczekiwania nie były wygórowane. Ala miała za zadanie zbliżyć się do swoich rekordów życiowych z poprzedniego sezonu. Niestety, tuż przed samym wyjazdem do Krakowa nasza pływaczka zaczęła narzekać na ból barku i jej starty stanęły pod znakiem zapytania. Krótka regeneracja przed zawodami i zabiegi masażu miały złagodzić ból, ale obawy o dobrą dyspozycję pozostały. Pierwszego dnia zawodów Ala startowała dopiero w drugim bloku, na dystansach 100 i 400 m stylem dowolnym. O ile występ na 100 m miał być przetarciem, to już na 400 m malborska pływaczka miała zaprezentować aktualna formę. Zadanie zostało wykonane w 100 proc.. Dystans 100 m Ala pokonała w czasie 1:02,75 s, który jest nieco ponad sekundę gorszy od rekordu życiowego.
Jak podkreślają trenerki, nasza pływaczka z zawodów na zawody poprawia wyniki w bieżącym sezonie na tym dystansie. W klasyfikacji generalnej 14-latek zajęła w tej konkurencji piąte miejsce. Jeszcze lepiej spisała się na 400 m stylem dowolnym. Zajmując czwarą lokatę w swoim roczniku z czasem 4:37,80 s, który był tylko o 0,55 s słabszy od rekordu życiowego, zdecydowanie podkreśliła swoją obecność na krajowych pływalniach.
- Niestety, tak mocny start nie pozostał bez echa na dokuczliwej kontuzji. W niedzielne przedpołudnie Ala stanęła na słupkach startowych dystansu 200 m stylem dowolnym. Po doskonałych 50 m, odezwał się ból i resztę dystansu nasza pływaczka pokonała już tylko dzięki woli walki – opowiadają Grzywacka i Ciecholewska.
Wynik o 4 s gorszy od rekordu życiowego na pewno nie zadowala ani zawodniczki, ani trenerek. Mimo to w swojej kategorii wiekowej była szósta.
- Nie możemy zapominać, że najważniejsze jest zdrowie, a zawody Grand Prix Polski są tylko przystankiem w podróży do zawodów mistrzostw Polski. Alicja nie byłaby jednak sobą, gdyby nie wykazała się wyjątkową ambicją. W ostatnim starcie w zawodach na dystansie, który w lipcu dał jej brązowy medal mistrzostw Polski, czyli w wymagającym wyścigu na 800 m stylem dowolnym, nasza pływaczka walczyła o każdą sekundę. To niesamowite, jak wielki charakter ma ta drobna dziewczyna. Mimo odczuwalnego bólu barku, nie do końca zadowalającego czasu w pierwszej konkurencji niedzielnych zawodów, nasza mistrzyni popłynęła jak natchniona. Czas, który w lipcu dał jej medal mistrzostw Polski, odszedł już do lamusa. Dystans Alicja pokonała w czasie aż o 12 s lepszym od swojego rekordu życiowego i z wynikiem 9:35,29 s zajęła fantastyczne drugie miejsce wśród 14-letnich zawodniczek – cieszą się trenerki.
Napisz komentarz
Komentarze