W ub. tygodniu wydarzeniem w Tczewie była wizyta prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kilku uczestników spotkania w Centrum Kultury i Sztuki zapytaliśmy o ocenę wystąpienie byłego premiera RP.
Magdalena Bliźniuk, 18 lat uczennica liceum, Tczew
- Warto było przyjść do sali CKiS, by zobaczyć na żywo i zadać pytania przedstawicielowi naszego narodu, którego wybraliśmy w wyborach. Mogłam też posłuchać innych znanych polityków. Dowiedziałam się wielu rzeczy, jak również tego że trzeba im zadawać bardziej konkretne pytania. Na początku premier Jarosław Kaczyński mówił o działalności swojego klubu, o tym co udało się zrobić. Publiczność skorzystała z okazji do zadawania pytań na tematy zarówno bieżące, jak i przeszłe. Prezes PiS wyjaśniał sytuację z punktu widzenia swojego klubu. Mojego pytania chyba pan Kaczyński nie zrozumiał. Chodziło mi o wyjaśnienie, czy Karta Praw Podstaowywch i Traktat Lizboński są osobnymi dokumentami czy też jednym, który zawiera te dwa zagadnienia. Czy jeśli przyjmiemy Traktat, pociągnie to za sobą również uznanie Karty. Jarosław Kaczyński dużo mówił o sukcesach jego partii, także o sprawach regiolnych... Nie mogę jednak tego zweryfikować, bo mam za małą wiedzę. Zgadzam się z byłym premierem, że opłaty za autostradę A-1 są za wysokie. Z drugiej strony to inwestycja publiczno-prywatna... Atmosfera na spotkaniu była dobra - do słuchania i do zadawania pytań.
Mirosław Jasiński, 44-lata, nauczyciel katecheta, Malbork
- Przybyłem tu ze sceptycznym nastawieniem. Myślałem, że będzie to spotkanie typowo propagandowe. Tymczasem - z wyjątkiem niektórych wypowiedzi posła Jacka Kurskiego - wystapienia, szczególnie byłego premiera, były z sensem i w miarę precyzyjne. Jeśli chodzi o wypowiedź w sprawie mediów to zrozumiałem to w ten sposób, iż nie możemy odrzucać jakichkolwiek mediów, nawet jeśli reprezentują one bardzo radykalne poglądy. Muszą się jednak mieścić w demokratycznych regułach. Nie możemy żądać wykluczenia z rynku jednych mediów tylko dlatego, że nie zgadzamy się z poglądami, które głoszą. Przy czym jedną z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącą ostrej krytyki TVN, uznałem za typowy slogan polityczny. Na pewno tak nie jest, bo w TVN często występują politycy PiS oraz z innych ugrupowań. Najważniejszą informacją była dla mnie wypowiedź o Traktacie Lizbońskim, tak różnie przedstawianym przez środki masowego przekazu. W tym miejscu stanowisko PiS było jasne i konkretne. Atmosferę na sali oceniam jako dość swobodną. Przyczyniły się do tego pytania mieszkańców Tczewa; zwłaszcza jedno - zadane jako pierwsze - było bardzo zabawne (Na czym mamy polegać: na policji czy na Słowie Bożym? – przyp. red.).
Anna Bonczkowska, 16 lat, uczennica gimnazjum, Tczew
- Szczerze mówiąc liczyłam, że podczas spotkania padną jakieś słowa o młodych ludziach. Odniosłam wrażenie, że przez cały czas mówiono o problemach starszego pokolenia. To było w zasadzie spotkanie o wszystkim i o niczym. Ale myślę, że warto sobie wyrabiać własny światopogląd, chodząc na takie imprezy. Oczywiście różnych partii, nie tylko PiS. Pan Jarosław Kaczyński na każde pytanie odpowiadał bardzo konkretnie. Nie używał słownictwa, które mogłoby kogoś obrażać. Chciałam zadać mu pytanie na temat młodych, ale... nie odważyłam się. Dla mnie bardzo ciekawym wydarzeniem było obserwowanie prezesa PiS, udzielającego wywiadu TVP za pomocą telemostu, bo w przyszłości chciałabym zostać dziennikarką. Taka transmisja w Tczewie to rzadki widok. Już teraz stawiam pierwsze kroki w Kompasie Kulturalnym tczewskiego Centrum Kultury i Sztuki oraz pisząc do lokalnych pism. Nie żałuję, że przyszłam. Na pewno czegoś się dowiedziałam. No i cieszę się, że udało mi się namówić na przybycie do CKiS mojego dziadka...
Reklama
Jak oceniasz wizytę Kaczyńskiego?
KOCIEWIE. Nasza sonda: Jak oceniasz wizytę prezesa Prawa i Sprawiedliwości?
- 14.04.2008 20:24 (aktualizacja 19.08.2023 20:51)
Napisz komentarz
Komentarze