Nie milkną echa burzy, jaką wywołał raport w sprawie podatków od nieruchomości zespołu kontrolnego komisji rewizyjnej Rady Miejskiej Tczewa.
Po prezentacji nie doszło w wyniku interwencji przewodniczącego Rady Miejskiej Włodzimierza Mroczkowskiego, który wyraził wątpliwość czy z uwagi na ochronę danych osobowych można to publicznie uczynić. Wszak Tczew aglomeracją nie jest i... każdy mógłby wskazać gdzie znajduje się działka (i do kogo należy) nie tylko po zaklejonym numerze budynku, ale (jak to ktoś ujął)... po szacie roślinnej.
Oburzeni mieszkańcy
Generalnie sprawa jest drażliwa z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, zespół kontrolny stwierdził istnienie działek nieodrolnionych, na których stoją okazałe domy. W związku z tym ich właściciele płacą o wiele za niski podatek, za grunt rolny a nie za działkę zabudowaną. Istotne było też, że w ogóle taka sytuacja ma miejsce i trwa latami. Po drugie, pokrzywdzeni czują się ci, którzy płacą ten podatek za stan rzeczywisty.
Swego oburzenia nie kryli niektórzy z mieszkańców Tczewa. Np. zgłosił się do redakcji pan, który udokumentował ile płaci za garaż i nie krył zdziwienia jak można nie płacić za działkę, która powinna być odrolniona. Dostaliśmy też kopię pisma wysłanego przez Urząd Miejski w Tczewie z lipca 2006 r. wzywającego mieszkańca Tczewa do: „złożenia informacji o nieruchomościach i obiektach budowlanych... dla celów aktualizacyjnych”. Z pismo wynikało, że są rozbieżności pomiędzy danymi zawartymi w ewidencji gruntów i budynków, a tym co zgłoszono celem opłacenia podatku od nieruchomości. Notabene, ten obywatel mieszka akurat na tej samej ulicy, co inny mieszkaniec, którego dom pokazano podczas sesji, zanim przerwano dalszą prezentację.
Czyli z jednej strony wynika, że z tego rejonu miasta jednak wzywano mieszkańców do aktualizacji danych, a z drugiej, że nie wszystkich, co stwierdziła komisja, ujawniając nieodrolnione działki.
Bez zamiatania pod dywan
Sprawa protokołu zespołu kontrolnego ma być omawiana w środę, 13 lutego na posiedzeniu komisji rewizyjnej.
- Zaprosiłem skarbnik miasta Helenę Kullas, prezydenta Zenona Odya i przewodniczącego Rady Miejskiej Włodzimierza Mroczkowskiego – informuje Zbigniew Urban, przewodniczący komisji rewizyjnej.
To m.in. w związku z tym, że zarówno skarbnik miasta, jak i prezydent mieli się pisemnie ustosunkować do raportu zespołu. Przed sesją ani w jej trakcie protokół nie został podpisany przez prezydenta ani panią skarbnik, choćby z uwagi na niemożność wcześniejszego zapoznania się z jego treścią. Generalnie jest jeszcze cokolwiek do wyjaśnienia, jak choćby kwestia błyskawicznego odrolnienia działek (w trzy dni) po tym, jak zespół kontrolny 5 listopada 2007 r. poprosił o zweryfikowanie „czy na poniższych (tu wykaz działek) znajdują się budynki... oraz wskazanie kwot zapłaconego za 2006 r. podatku z rozbiciem na podstawy opodatkowania...”.
I jeszcze jedna kwestia. Nie można banalizować, że chodzi tu o jakieś kilkaset tysięcy zł. W tym roku miasto spodziewa się wpływu 19 mln 400 tys. zł, a za podatek rolny tylko 72 tys. zł. Każde odrolnienie działki, jeśli temu takowa podlega, to o wiele większy wpływ do miejskiej kasy. A do tej kasy puka wiele organizacji, stowarzyszeń i potem jest „płacz”, że nie dostali tyle pieniędzy, o ile wnioskowali
417 tys. na modernizację ewidencji gruntów
- Żadne działania radnych miasta Tczewa nie mają i nie miały wpływu na pracę starostwa – twierdzą Adam Kucharek, wicestarosta i Wacław Pobłocki, naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami w Starostwie Powiatowym w Tczewie.
- Nikt sobie nic nie przypomniał, a zadania wynikające z przepisów prawa wykonywane są beż żadnego „uruchamiania” ze strony władz miasta Tczewa – poinformował Wacław Pobłocki. - Radni nie zlecili żadnych prac mających jakikolwiek związek z prowadzoną przez starostę ewidencję gruntów. W 2005 r. przeprowadzono modernizację ewidencji budynków i lokali dla czterech obrębów miasta (obręb 6 – Śródmieście II, 7 – Zatorze, 8 – Stare Miasto, 9 – Za Parkiem) za kwotę ponad 136 tys. zł. W 2006 r. dla kolejnych czterech obrębów Tczewa (1 – 2 – os. Staszica, 3- część Suchostrzyg, ob. ul. Malinowskiej i strefy ekonomicznej, 5 – część Suchostrzyg) za kwotę 81 tys. zł. W 2007 r. dokonano modernizacji ewidencji budynków i lokali dla pozostałych obrębów Tczewa i miast Pelplin i Gniew za kwotę prawie 200 tys. zł.
Wynika z tego, że starostwo działa na bieżąco w tej materii. Tym samym starostwo odpiera zarzuty skierowane pod swoim adresem.
Ewidencja starosty
W obszernym wyjaśnieniu napisano, że „Zadania starosty w zakresie prowadzenia ewidencji gruntów wynikają z ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (tekst jednolity Dz. U. 2005 r. nr 240, poz. 2027 ze zm.)”. Artykuł 7d stanowi, że: „Do zadań starosty należy w szczególności: 1) prowadzenie powiatowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, w tym ewidencji gruntów i budynków, gleboznawczej klasyfikacji gruntów i geodezyjnej ewidencji sieci uzbrojenia terenu oraz dysponowanie środkami powiatowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym”. Natomiast art.22.1 mówi: „Ewidencję gruntów i budynków oraz gleboznawczą klasyfikację gruntów prowadzą starostowie”.
Obowiązek właściciela
Punkt 2. Art. 22 stanowi, że: Osoby, o których mowa w art.20 ust. 2 pkt 1 i art. 51 [właściciele lub władający], są obowiązane zgłaszać właściwemu staroście wszelkie zmiany danych objętych ewidencją gruntów i budynków, w terminie 30 dni licząc od dnia powstania tych zmian. Obowiązek ten nie dotyczy zmian danych objętych ewidencją gruntów i budynków, wynikających z decyzji właściwych organów. 3. Na żądanie starosty osoby, o których mowa w art. 20 ust.2 pkt 1 i art. 51, zgłaszające zmiany są obowiązane dostarczyć dokumenty geodezyjne, kartograficzne i inne niezbędne do wprowadzenia zmian w ewidencji gruntów i budynków”.
Będą weryfikować
Przytoczono też Rozporządzenie ministra rozwoju regionalnego i budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków (Dz. U. Nr 38 z dnia 2 maja 2001 r., poz. 454). W par. 46.1 napisano:. Dane zawarte w ewidencji podlegają aktualizacji z urzędu lub na wniosek osób, organów i jednostek organizacyjnych, o których mowa w par. 10 i 11 [właściciele lub władający]. 2. Z urzędu przeprowadza się zmiany wynikające z: 1) z prawomocnych orzeczeń sądowych, aktów notarialnych, ostatecznych decyzji administracyjnych, aktów normatywnych, 2) opracowań geodezyjnych i kartograficznych, przyjętych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zawierających wykazy zmian danych ewidencyjnych”. W par. 54.1 dodano: „Starosta zapewnia przeprowadzenie okresowych weryfikacji danych ewidencyjnych w zakresie: 1) zgodności tych danych z treścią dokumentów źródłowych stanowiących podstawę wpisu do ewidencji, 2) zgodności treści mapy ewidencyjnej ze stanem faktycznym w terenie. 2. Weryfikację, o której mowa w ust. 1 pkt 1, przeprowadza się w każdym obrębie co najmniej raz na 10 lat, obejmując nią co najmniej 10 % dokumentów źródłowych, które stanowiły podstawę dokonywanych zmian w operacie ewidencyjnym”.
Co ciekawe, w par. 88 dodano, że: „Weryfikacje, o których mowa w par. 54, przeprowadzi się po raz pierwszy w 2011 r.”.
Wiedział, nie wiedział
Aby wyjaśnić, że „kiedyś” prawo było inne, a inne jest teraz (z czym co niektórzy mieli kłopot) podajemy art. 24a (został dodany ustawą z dn. 22.09.2004 r. – Dz. U. z 2004 r. nr 141, poz. 1492) i obowiązuje od stycznia 2005 r.
Ma on wiele punktów: „1. Starosta może zarządzić przeprowadzenie modernizacji ewidencji gruntów i budynków na obszarze poszczególnych obrębów ewidencyjnych. 2. Starosta podaje do publicznej wiadomości informację o rozpoczęciu prac geodezyjnych i informuje o trybie postępowania związanego z modernizacją ewidencji gruntów i budynków. 3. Informacje, o których mowa w ust. 2, podlegają wywieszeniu na okres 14 dni na tablicy ogłoszeń w siedzibie starostwa powiatowego. 4. Projekt operatu opisowo-kartograficznego podlega, na okres 15 dni roboczych, wyłożeniu do wglądu osób fizycznych, osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, w siedzibie starostwa powiatowego.5. Starosta informuje o terminie i miejscu wyłożenia, o którym mowa w ust. 4, poprzez wywieszenie tej informacji na tablicy ogłoszeń w siedzibie starostwa powiatowego i właściwego urzędu gminy, co najmniej 14 dni przed dniem wyłożenia, oraz ogłoszenia jej w prasie o zasięgu krajowym. 6. Każdy, czyjego interesu prawnego dotyczą dane ujawnione w projekcie operatu opisowo-kartograficznego, może w okresie wyłożenia projektu do wglądu zgłaszać uwagi do tych danych. 8. Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 4, projekt operatu opisowo-kartograficznego staje się operatem ewidencji gruntów i i budynków. Informację o tym starosta ogłasza w dzienniku urzędowym województwa. 9. Każdy, czyjego interesu prawnego dotyczą dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków ujawnione w operacie opisowo-kartograficznym, może w terminie 30 dni od dnia ogłoszenia w dzienniku urzędowym województwa informacji, o której mowa ust. 8, zgłaszać zarzuty do tych danych. 10. O uwzględnieniu lub odrzuceniu zarzutów starosta rozstrzyga w drodze decyzji. 11. Do czasu ostatecznego zakończenia postępowania, o którym mowa w ust. 10, w stosunku do gruntów, budynków lub lokali, których dotyczą zarzuty, dane ujawnione w operacie opisowo-kartograficznym nie są wiążące”.
Pojedyncze przypadki
- Nie powinno być dzisiaj działek rolnych w mieście – wyjaśnia Wacław Pobłocki. - To pojedyncze przypadki.
Jest jednak problem czy właściwy organ administracji może dokonać „samowolnie” odrolnienia. Kiedyś w Starogardzie Gdańskim kilkunastu mieszkańców zaskarżyło taką decyzję do sądu... i sąd przyznał rację właścicielom gruntu.
Ściganie z urzędu
We wnioskach pokontrolnych w pkt. 6 protokołu zespołu kontrolnego komisji rewizyjnej w sprawie podatku od nieruchomości w kontekście zmian przeznaczenia gruntów z rolnych na budowlane napisano: „Należy sprawdzić, czy udostępnienie przez Naczelnika Wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym członkom zespołu kontrolnego około 300 wypisów z rejestru gruntów (Raportu dla jednostek rejestrowych), które zawierają szczegółowe dane właścicieli i ich nieruchomości, a w szczególności imię i nazwisko właściciela, adres zamieszkania, miejsce położenia nieruchomości, forma władania, powierzchnia i rodzaj a także numer księgi wieczystej dla tej nieruchomości – nie stanowi naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych i innych przepisów w tym zakresie”.
Wojciech Janicki, naczelnik wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym, powołując się na art. 304 Kodeksu Postępowania Karnego, który w par.2 zobowiązuje instytucje samorządowe do niezwłocznego powiadomienia prokuratury lub policji o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, zwrócił się do przewodniczącego Rady Miejskiej w Tczewie Włodzimierza Mroczkowskiego... o wystąpienie do stosownego organu... z wnioskiem i wypełnienie swego obowiązku”.
Art. 304.
§ 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa
Reklama
Afera gruntowa do prokuratora - z prezydentem w tle
TCZEW. W mieście są nieodrolnione działki, na których stoją okazałe domy (w tym prezydenta), a ich właściciele płacą niższe podatki niż powinni. Kontrowersje wzbudziła próba migawkowego pokazania tych budynków podczas sesji. Radnemu poradzono, aby – jako obywatel - zgłosił sprawę do prokuratora.
- 14.02.2008 09:39 (aktualizacja 01.04.2023 06:28)
Napisz komentarz
Komentarze