Doroczny Bal Mestwina w Pelplinie miał jak zwykle obok dobrej zabawy także wymiar charytatywny. Zebrane podczas niego 2000 zł powędrowały na ręce poszkodowanych w ubiegłorocznym pożarze rodzin z Rudna.
Płomienie ogarnęły prywatny budynek mieszkalny w nocy z 14 na 15 października 2007 r. W pożarze ucierpiało 11 osób, które znalazły tymczasowe schronienie u sąsiadów i rodzin. Pożar wyrządził największą szkodę w górnej części budynku. Osoby poszkodowane otrzymały natychmiastową pomoc od władz samorządowych gminy i miasta Pelplin oraz od samych mieszkańców Rudna.
Zebrane pieniądze pochodziły z licytacji zorganizowanych podczas Balu Mestwina – za 1500 zł sprzedano wielki tort, ufundowany przez Cukiernię „Edyta” oraz pączki, które kryły w swoim wnętrzu niebanalne nadzienie w postaci… złotych kolczyków. Tradycją stało się, że uzyskane w taki sposób fundusze trafiają do najbardziej potrzebujących mieszkańców gminy Pelplin. W tym roku przedsiębiorcy, którzy organizują Bal, nie zapomnieli o pogorzelcach z Rudna.
Symboliczny czek dla poszkodowanych
Zebraną sumę w postaci symbolicznego czeku wręczył pogorzelcom w miniony wtorek burmistrz Pelplina Andrzej Stanuch wraz z grupą przedsiębiorców, którzy spotkali się z poszkodowanymi rodzinami przy zniszczonym w pożarze budynku.
Reklama
Czek pamięci od przedsiębiorców
PELPLIN. Płomienie ogarnęły prywatny budynek mieszkalny w nocy z 14 na 15 października 2007 r. W pożarze ucierpiało 11 osób, które znalazły tymczasowe schronienie u sąsiadów i rodzin. Dar serca dla pogorzelców, czyli czek pamięci od przedsiębiorców.
- 22.02.2008 00:13 (aktualizacja 01.04.2023 06:54)
Napisz komentarz
Komentarze