piątek, 29 listopada 2024 16:34
Reklama
Reklama

Konfident w każdym zakładzie pracy...

TCZEW. 20 lutego 1945 r. Tczew stał się obiektem bombardowania lotnictwa radzieckiego. Od tamtej chwili mijają 63 lata. Czas wkroczenia wojsk Józefa Stalina do Tczewa był już kilkakrotnie poruszany, wiele razy pisano też o zajęciu miasta przez hitlerowców.
Jednak tylko na marginesie tych wydarzeń pisano o okupacji niemieckiej Tczewa, a działo się wtedy niemało.

Gród Sambora włączony do Rzeszy
Kiedy wojska ze swastyką na sztandarach zajęły we wrześniu 1939 r. Pomorze sytuacja zmieniła się nie do poznania. Miasto nie za bardzo ucierpiało w wyniku nalotów, właściwie to zniszczono tylko most na Wiśle oraz kompleks dworca kolejowego. Reszta organizmu miejskiego miała się jak najlepiej. Cała ta infrastruktura miała zacząć pracować na rzecz wielkich planów Adolfa Hitlera.
Dokładnie 2 września 1939 r. zarządcą miasta został znany w okolicy Niemiec, Gerard Regier. Pochodził on z pobliskich Czatków i tam miał swoje gospodarstwo. Oficjalnie 26 października 1939 r. miasto wraz z powiatem zostało włączone do Rzeszy w ramach rejencji gdańskiej. Jak przystało na kraj nazistowski cała struktura administracyjna została przejęta przez ludzi z NSDAP. Historycy oceniają, że w 1940 r. w Tczewie do partii hitlerowskiej należało ok. 400 osób. Liczba ta, w porównaniu z wielkością miasta, wydaje się znikoma. Tym bardziej, że większość członków stanowiły osoby przybyłe do Tczewa w ramach władzy policyjnej i żandarmerii. Oni to szkolili miejscowych Niemców, aby mogli tworzyć formacje policji pomocniczej.

Gestapo i akty sabotażu
W 1940 r. do miasta zaczęli przybywać funkcjonariusze policji bezpieczeństwa, m. in. z Gestapo, Kripo (policja kryminalna) oraz służby bezpieczeństwa. Grupy te miały za zadanie przeciwdziałać aktom sabotażu i akcjom ludności cywilnej przeciw ówcześnie panującej władzy. Jeszcze w tym samym roku Gestapo otrzymało w naszym mieście niezależną placówkę. Działania tej służby były bardzo rozwinięte, szczególną uwagę kładziono na tczewskie zakłady pracy. Z tej racji w każdej fabryce Gestapo miało swoje człowieka, konfidenta.
A zakładów w Tczewie było całkiem sporo. Największy nosił nazwę „Gerätebau Dirschau E. Schmidt” i zatrudniał do 250 osób. Jego siedziba znajdowała się w przedwojennej fabryce „Arkona”, czyli w dzisiejszych budynkach Muzeum Wisły. Poza tym inny Niemiec, Max Detzner produkował obuwie wojskowe. Rozbudowano również stację towarową Zajączkowo Tczewskie.

Odbudowa przeprawy na Wiśle
Władze starały się o jak najlepsze wykorzystanie walorów Tczewa. Przede wszystkim zadbano o funkcjonalność komunikacyjną. Jeszcze w 1939 r. udało się usunąć z Wisły zniszczone przez Polaków części mostów. Gdy tylko pogoda pozwoliła, a stało się tak w lutym 1940 r., przystąpiono do odbudowy przeprawy. W jej ramach zatrudniono polskich więźniów. Władzom bardzo zależało na jak najszybszym otwarciu obiektu. Trzeba bowiem pamiętać, że znany nam most w okolicach Knybawy powstał w latach późniejszych. W sierpniu 1940 r. most kolejowy został oddany do użytku.
Szczególnie obawiano się akcji dywersyjnej. Dlatego w pobliżu brzegów Wisły rozmieszczono karabiny maszynowe, a nawet stanowisko dział przeciwlotniczych. W tym też momencie historia zatoczyła pewne koło. Teraz Niemcy, gdyby mieli się ewakuować, przygotowali plan wysadzenia przeprawy.

Zanim przybyła Armia Czerwona
Nawet w latach okupacji Tczew powoli stawał się coraz większy. Niemcy zbudowali kilkanaście domów, przeznaczonych głównie dla nowych osadników z głębi Rzeszy. Tereny budowlane znajdowały się w rejonie dzisiejszego Nowego Miasta oraz na Czyżykowie. W tej ostatniej dzielnicy wybudowano dwa osiedla w pobliżu dzisiejszych ulic: Wiejskiej i Nowowiejskiej. Łącznie pod nowe zabudowania przeznaczono obszar ok. 40 tys. m kw.
Oblicza się, że w latach 1939 – 1945 zwiększyła się o kilka kilometrów długość sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Oddano także dwa hektary ziemi pod ogródki działkowe.
Sytuacja zaczęła pogarszać się w 1943 r. Powodem była zbliżająca się od wschodu Armia Czerwona. Władze rozpoczęły działania mające na celu wzmocnienie obrony Tczewa. Dookoła miasta wykopano rowy strzeleckie. Zamknięto wjazdy do Tczewa, na których rozmieszczono żelbetonowe bunkry z karabinami maszynowymi. Rok później zaczęto rozważać plany ewakuacji urzędów, instytucji i części ludności cywilnej. Stało się to faktem w lutym 1945 r., kiedy Armia Czerwona stanęła w zasięgu wzroku tczewian.
Na podstawie: Historia Tczewa, pod red. W. Długokęckiego, Tczew 1998.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1031 hPa
Wiatr: 17 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama