W granicach Starogardu Gd. jest 240 ha gruntów rolnych i 18 gospodarzy zajmujących się uprawą. W związku z kończącymi się w miesiącu sierpniu umowami dzierżawy, ze strony niektórych radnych padła propozycja, by rozpisać przetargi. Taka forma wyboru dzierżawców mogłaby zwiększyć dochody miasta. Z drugiej strony powstała obawa, że ziemia trafi w niepowołane ręce i będzie to ze stratą dla gospodarzy, którzy zajmują się uprawą od wielu lat. Na ostatniej sesji Rady Miasta, prezydent Edmund Stachowicz zaproponował uchwałę, zgodnie z którą umowy miałyby zostać przedłużone z zaznaczeniem zmiany stawek dzierżawy na wyższe od stycznia 2013 r. Uchwała została przyjęta, jednak o przyszłości terenów dyskutowano długo. Rolnicy przyjęli decyzję Rady z zadowoleniem.
- Cieszymy się z takiej decyzji – mówi Kazimierz Lewicki, starogardzki rolnik. – Jednak ciągle nie wiemy co czeka nas w przyszłości. Umowy na 3 lata powodują, że rolnicy boją się inwestować. Np. Agencja dzierżawi nam ziemię na 10 lat. Mając taki okres, można spokojnie zaplanować swoją działalność.
Napisz komentarz
Komentarze