Funkcjonariusze szybko go zatrzymali. Za przyjęcie i ukrywanie kradzionego auta grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania 36 â latka doszło w poniedziałek około 17.30 na krajowej „siódemce”. Na wysokości miejscowości Dworek patrol ruchu drogowego zatrzymywał do kontroli osobowe audi A2. Na widok funkcjonariuszy siedzący za kierownicą auta mężczyzna zatrzymał samochód na drodze, wybiegł z samochodu i zaczął biec w stronę okolicznych pól. Policjanci zatrzymali go po krótkim pościgu.
Po sprawdzeniu samochodu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że auto nie należy do kierowcy i zostało skradzione na początku lipca br. z terenu Koszalina.
Policjanci zabezpieczyli warty 21 tysięcy samochód, a kierujący nim 36-latek trafił za kraty policyjnej celi. Wczoraj policjanci przedstawili mu zarzut paserstwa, za co grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. (KWP)
Napisz komentarz
Komentarze