Koncert dedykowany Piotrowi Lachertowi z okazji jego 70. urodzin

- Proszę o kilka słów na temat programu koncertu.
- 5 września , 70 lat temu urodził się Piotr Lachert, wybitny pianista i kompozytor polski, mieszkający i działający obecnie we Włoszech i Belgii. Jemu poświęciliśmy kwietniowy nasz koncert. Program koncertu zaprojektowałam wspólnie z dyrygentką Kingą Stachowiak. Obejmował on w pierwszej części  utwory solowe i kameralne Piotra Lacherta -  cykl miniatur fortepianowych „Cropelki” w moim wykonaniu oraz pierwsze w Polsce wykonanie „Quattro Quarti” na gitarę i fortepian, z udziałem gdańskiego gitarzysty Adama Matyska.
 W drugiej części koncertu wystąpiła Inquisition Orchestra pod dyrekcją Kingi Stachowiak. Zabrzmiały utwory współczesnych kompozytorów polskich, „3 utwory w dawnym stylu” Henryka Mikołaja Góreckiego, „Colas Breugnon” Tadeusza Bairda, z solistą Bartoszem Morusem -  flet, a  na zakończenie „Orawa” Wojciecha Kilara kończąca się okrzykiem wszystkich wykonawców, po którym nastąpiły burzliwe oklaski licznie zgromadzonej publiczności, gratulacje i kwiaty. Publiczność z wielkim entuzjazmem  przyjęła nasz koncert. Koncert został zarejestrowany na płycie archiwalnej, i DVD.
Wieczór zorganizowała Gdańska Fundacja Twórców i Wykonawców Muzyki Współczesnej przy współpracy Radia Gdańsk i Gdańskiego Koła Miłośników Muzyki Współczesnej.

- Ciekawą historię ma utwór „Cropelki” Piotra Lacherta  jak się okazuje  pani dedykowany.
- Piotr Lachert założył w Brukseli - Theatre Europeen de Musique Vivante!
  W teatrze tym improwizowane przez kompozytora miniatury „Cropelek” są muzyczną ilustracją do tekstów poetyckich recytowanych przez aktorów. Autorami wierszy są znani poeci włoscy Carlo Lizza i Gino Pantaleone. Piotr Lachert  jest kreatorem tych miniatur. Ja  jedynie ich odtwórcą. „Cropelki” - 40 miniatur, które układam aleatorycznie -  za każdym wykonaniem inaczej. Zawsze z ogromnym wzruszeniem i przyjemnością. Są szalenie barwne, odkrywcze, dające wykonawcy pełną swobodę interpretacji i tworzenia obrazów dźwiękowo-malarskich. Kiedy je gram jestem jak w cudownym transie.
W czasie tego koncertu dedykowanego Piotrowi Lachertowi pragnęłam podziękować Kompozytorowi za radość jaką daje mi granie tych przepięknych perełek współczesnej literatury fortepianowej.

- Wykonywała już pani „Cropelki” wiele razy dla publiczności i nagrała je na płyty.
- Miniatury te układam w krótkie cykle, dając upust swojej wyobraźni. Kompozytor dał mi pełną swobodę interpretacji. Grając, nie czuję się tylko odtwórcą, gdyż bawię się tworzeniem coraz to nowych barw i klimatów. Raz ukazuję w  „Cropelkach” niepowtarzalne, pastelowe kolory i ich odcienie, kiedy indziej znowu staram się bardziej wydobywać kontrasty, układając „Cropelki” bardziej dynamicznie.

- Wróćmy do koncertu dedykowanego Piotrowi Lachertowi. Wykonała pani wraz z Adamem Matyskiem „Quattro Quarti” kompozytora.
- Dla mnie było to ogromne przeżycie artystyczne  grać z gitarą. Fortepian nie często współgra z tym instrumentem. W tym utworze słychać przepiękną kolorystykę gitary w doskonale napisanych frazach o improwizacyjnym charakterze oraz czarujący rytm, i harmonię w partii fortepianu. To wszystko zachwyca mnie i mobilizuje do delikatnego towarzyszenia soliście. Barwa fortepianu z barwą i śpiewnością gitary tworzą niezapomniany obraz tego dzieła.

- W drugiej części koncertu orkiestra pod dyrekcją Kingi Stachowiak grała utwory polskich
  kompozytorów.
- Tak. Marzeniem orkiestry i jej dyrygentki jest sprowadzić nuty z muzyką Piotra Lacherta. Jeszcze większym marzeniem jest, aby Kompozytor dedykował tej orkiestrze utwór. Utalentowani młodzi ludzie, a pod batutą Kingi Stachowiak  - nie boję się użyć tego słowa -  grają rewelacyjnie, czego dowodem był kwietniowy nasz koncert.
- Dziękuję pani za rozmowę i życzę kolejnych tak wspaniałych wydarzeń muzycznych, jakim stał się omawiany dzisiaj koncert.

Do płyty dedykowanej Piotrowi Lachertowi dołączona została jego „Bajka” w wykonaniu Pawła Kuklińskiego - skrzypce i Tadeusza Samerka - wiolonczela. Artyści ci nie mogli być obecni w dniu koncertu, dokonali nagrania studyjnego utworu.