W tym „tymczasowym areszcie” poseł przebywał na stojąco wraz z siedmioma policjantami. Do akcji ruszyły służby techniczne celem uruchomienia windy towarowej. Po 50 minutach udało się uruchomić windę i policjanci odprowadzili posła do samochodu, którym jest przewozony do Łodzi.
Przypomnijmy , że Łyżwiński został wieczorem zatrzymany w gdańskim szpitalu w związku ze śledztwem w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie, prowadzonym przez łódzką prokuraturę okręgową - poinformował rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania. Adwokat posła powiedział, że Łyżwiński zostanie w piątek przewieziony do Łodzi na przesłuchanie.
Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że powołany biegły wydał opinię, iż poseł może brać udział w czynnościach procesowych. - W ciągu 48 godzin zamierzamy przedstawić posłowi Łyżwińskiemu zarzuty, przesłuchać go w charakterze podejrzanego i po przesłuchaniu podjąć decyzję co do ewentualnego wniosku do sądu w sprawie tymczasowego aresztowania. Prokuratura nie ma wiele czasu na tę decyzję, gdyż już od wczoraj liczy się moment zatrzymania.
Łyżwiński z policjantami "posiedział" w windzie 50 min.
GDAŃSK. Lekarze zgodzili się na przewiezienie posła Stanisława Łyżwińskiego ze Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku do prokuratury w Łodzi. Podczas wyprowadzania posła ze szpitala bocznym wyjściem policjanci wraz z posełem utknęli w towarowej windzie. Przebywali tam 50 min.
- 24.08.2007 11:02 (aktualizacja 19.08.2023 06:54)
Napisz komentarz
Komentarze