Stanowcze nie
Roman Wiśniewski wiceprzewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj podobnie jak inni przedstawiciele branży drobiarskiej jest oburzony wyemitowanym w telewizji materiałem dotyczącym „Afery antybiotykowej w polskim przemyśle mięsnym". Zapewniają, że branża mięsna działa zgodnie z prawem i potępia przypadki łamania obowiązujących przepisów. Stosowanie antybiotyków odbywa się w Polsce jedynie z przepisu i pod nadzorem uprawnionych lekarzy weterynarii.
- Członkowie organizacji branży mięsnej po konsultacjach z wiceministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii przedstawili wspólne stanowisko odnośnie wyników śledztwa dziennikarskiego ujawnionego w programie „Uwaga” pt. "Afera antybiotykowa w polskim przemyśle mięsnym". Mamy również nadzieję, że osoby odpowiedzialne za ten proceder zostaną szybko ukarane. Naszym zdaniem przypadki nadużyć przedstawione w programie są incydentalne i nie mogą być podstawą do generalizowania opinii na temat wszystkich hodowców.
Zmienią Komisję?
Pomorscy drobiarze ponownie się organizują.
- Po to się organizujemy, aby mieć ścisły kontakt z władzami – mówi Roman Wiśniewski.- Mamy już 30 członków, którzy zaopatrują 40 pomorskiego rynku (pomorską organizację zarejestrowano w marcu 2012). Chcemy aby nasi członkowie zostali członkami Komisji Zarządzającej Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego. Nasze propozycje do komisji (liczy 9 osób – red.) to: Mariusz Sobierajski i Bogdan Bieńkowski. Minister Plocke na I Pomorskim Forum Drobiarskim w Chmielnie przyjął naszą petycję dotyczącą uboju rytualnego (dotyczy 20 proc eksportu - red.).
- Chcemy przekonać jeszcze nie zrzeszonych, aby przystąpili do nas – wyjaśnia Marek Stasiak jeden z największych producentów drobiu rzeźnego na Pomorzu. - Ważne jest dla nas to zrzeszenie, wspólna polityka cenowa i zakupy środków do produkcji. Mamy zaufanie do naszych kandydatów.
- Jeżeli mamy taki wysoki poziom produkcji, to dlaczego Polska nie może się stać europejskim centrum produkcji dobrego kurczaka? – pyta Mariusz Sobierajski i dodaje - jeżeli ktoś mówi o nadprodukcji w kurczaka w Polsce to to jakby Holandii zarzucał nadprodukcję tulipanów.
Komunikat
Komunikat ws. niekontrolowanego użycia antybiotyków w produkcji i hodowli zwierząt
Warszawa 20.06.2013
Cały sektor żywnościowy, a w szczególności branża mięsna działają na podstawie i w ramach
obowiązującego w Polsce prawa UE i krajowego. Uczestnicy łańcucha produkcji mięsnej są w związku z tym zaniepokojeni ujawnianymi incydentami polegającymi na zakupie i użyciu leków
weterynaryjnych poza oficjalnym systemem nadzoru. Uważamy, że firmy i osoby dopuszczające się
tego typu procederu w udowodnionych przypadkach, powinny zostać ukarane zgodnie z prawem
oraz napiętnowane.
Nad bezpieczeństwem i jakością produktów oraz nad działaniem zgodnym z prawem czuwają
uprawnione służby i inspekcje. Wykrywają i identyfikują one powstające zagrożenia, a także
podejmują działania prewencyjne i interwencyjne. Ich skutkiem jest przeprowadzanie odpowiednich postępowań oraz karanie osób dopuszczających się łamania prawa. Ilość incydentów dotyczących niezgodnego z prawem i właściwą procedurą, stosowania leków weterynaryjnych w Polsce nie odbiega od ilości podobnych zdarzeń w innych krajach członkowskich UE. W związku z tym pragniemy oświadczyć, doceniając dociekliwość mediów, że incydenty ujawnione w drodze prowokacji dziennikarskiej nie mogą być podstawą do generalizujących opinii i nadawania zaistniałej sytuacji znamion afery.
Komunikat podpisali przedstawiciele organizacji branży mięsnej: Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, Polska Federacja Producentów Żywności, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji,
Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, Związek Polskie Mięso.
Napisz komentarz
Komentarze