piątek, 29 listopada 2024 12:38
Reklama
Reklama

Ballada o zapomnianym bohaterze

STAROGARD GD. Niesamowita historia sprzed 35 lat. Rok 1973. Polska Rzeczpospolita Ludowa. Premierem był Piotr Jaroszewicz, pierwszym sekretarzem, jedynej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edward Gierek. W Starogardzie Gd. w ostatnim dniu marca o mało nie doszło do strasznej katastrofy kolejowej.
Ballada o zapomnianym bohaterze
- Ja nie byłem w partii - tłumaczy dziewięćdziesięcioletni, sterany życiem pan. -  Dlatego tak mało mnie dali. Ja dostałem 1500 zł - mówi Feliks Temerowski. - Człowiek, który uratował wiele istnień ludzkich. Temerowski ma dziś prawie dziewięćdziesiąt lat i poczucie, że dobrze spełnił swój obowiązek. Dla nas jest bohaterem. Bohaterem zapomnianym. Gdyby nie jego przytomność umysłu Polskie Koleje Państwowe do dziś wypłacałyby odszkodowania wdowom, sierotom i renty tym, którzy ucierpieliby w tej katastrofie.

Taka nagroda
Produkcja „maluchów” ruszyła w PRL w czerwcu 1973 roku i pierwsze kosztowały na giełdzie 110 tys. zł. Oficjalnie 65 tys. Za te 1500 zł pan Feliks mógł sobie kupić... dwa składane parasole. Tak! Parasol kosztował wtedy 650 zł. Kostka masła 250g kosztowała 17,50 zł. A najniższa pensja wynosiła 500 zł (goniec). Chleb pszenno - żytni kosztował 3,30 zł za 0,5 kg (zakopiański), najtańsze papierosy "Sport" 3,50 zł, najdroższe "Carmen" 18 zł za paczkę. Tabliczka czekolady kosztowała od 18 do 25 zł, chleb 0,7kg 4 zł. Kilogram bananów 40 zł, a można było je kupić ze dwa razy w roku.

Z rzeźnika- kolejarz

Pan Feliks jest z zawodu wędliniarzem – rzeźnikiem. Wyuczył się zawodu w pierwszym roku Drugiej Wojny Światowej. Nie zadowalały go, jednak niskie zarobki. Rzucił rzeźnicki fartuch i poszedł pracować na kolei. Został przeszkolony na zwrotniczego i nastawniczego. Taki nastawniczy to poważna funkcja. Odpowiada za cały ruch pociągów. Pracował w systemie 12 godzin w pracy, 24 wolne i znów 12 w pracy. W piątek i świątek. Od 44 lat mieszka na ulicy Osiedlowej. Wcześniej na Warszawskiej (obecna Sobieskiego). Starogardzianin od urodzenia.
Zdarzenie, które zapamięta do końca życia miało miejsce nocą  z 31 marca 1973 na 1 kwietnia. Pan Feliks pracował jako nastawniczy. W starogardzkiej jednostce wojskowej tego dnia odbywała się przysięga. Chętnych do odjazdu do Tczewa było tylu, że nie mieścili się na peronie drugim.

Same wagony się pchają
-To było krótko po północy - wspomina pan Feliks. - Odjechał pociąg do Chojnic. Nagle słyszę jakiś szum! Tknęło mnie dziwne przeczucie, ze coś złego się dzieje. Patrzę, kurcze, a tu same wagony się pchają! Wyładowane dłużycą. Było ich sześć. Jechały chyba z 90 kilometrów na godzinę! Błyskawicznie poinformowałem dyżurnego i dróżnika, że mamy problem. Najpierw, jednak przełożyłem zwrotnicę na wolny tor, bo ona była ustawiona wprost na wagony z ludźmi. Dyżurny skierował te wagony na wykolejenie. Taki był przepis. Za pół godziny patrzę, cholera, a tu następne wagony lecą, nie pamiętam dziesięć lub dwanaście. Manewrowy, który jechał tym drugim, zerwanym składem sygnalizował lampką „stój”. Udało się złożyć specjalne płozy na szyny i te wagony się na tych płozach zatrzymały.
Wagony były przetaczane w Piesienicy. Manewrowy nie zdążył ich połączyć i uciekły. Nie wiedzieli o tym sami kolejarze dlatego nie zdołali powiadomić stacji w Starogardzie.
Trzemecki jeszcze tej samej nocy był przesłuchiwany przez milicję i Urząd Bezpieczeństwa. Najbardziej interesowało ich czy pan Feliks da radę dosłużyć do końca zmiany. To twardy chłop. Dał radę.
 - Teraz już tak często o tym nie myślę - mówi z zadumą p. Temerowski. - Ale był czas, że ciągle wyobrażałem sobie co by się stało. Ja jestem wierzący. Kiedy zmarła moja matka, coś tak ze trzy miesiące później byłem na służbie. Miałem chwilę przerwy i przysnąłem. Nagle usłyszałem głos mamy: ”Feliks, nie śpij!”. Po chwili słyszę, że otwierają się na dole drzwi nastawni i wchodzi kontrola z dyrekcji. Gdyby nie mama byłbym ukarany. Ja to jestem taki człowiek, że im więcej zmęczony, tym większe mam czucie.

Więcej czytaj w Gazecie Kociewskiej dostępnej od środy na terenie powiatu starogardzkiego wraz z Dziennikiem Pomorza


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

woooojjna 20.02.2008 14:22
albo Panorame:P

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
znajomy 20.02.2008 08:23
Wiem że ten pan nazywa się Temerowski

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 11 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama