- Obowiązek zabezpieczenia pojemników spoczywa na zarządcy budynku lub osiedla – wyjaśnił.
Czasami mieszkańcy widzą podjeżdżające samochody, z których wysiadają najczęściej młodzi mężczyźni wyrzucają odpady i szybko odjeżdżają.
- Boimy się im zwrócić uwagę, zaprotestować. Boimy się, że usłyszymy stek wyzwisk albo po prostu użyją siły fizycznej – skarżą się mieszkańcy jednego z osiedli malborskich. – Niektóre śmietniki mają ogrodzenia, ale brakuje zadaszenia. Wtedy wrzucają z góry.
Zapytaliśmy w Towarzystwie Budownictwa Społecznego i Malborskiej Spółdzielni Mieszkaniowej jak zabezpieczają swoje pojemniki na śmieci.
„Na naszym osiedlu śmietniki są zadaszone i pod kluczem” – odpisał TBS. Spółdzielnia Mieszkaniowa nie udzieliła nam odpowiedzi. Większość osiedlowych śmietników jest ogrodzona i zamykana na kłódkę, co przeciwdziała podrzucaniu. Niestety nie wszyscy mieszkańcy pamiętają o zamknięciu bramki. Są też zbiorniki nie ogrodzone lub nie zadaszone, z których bez problemów korzystają „podrzucacze”.
- No to co robić? – pytają malborczycy.
Widząc takie zdarzenie należy natychmiast zawiadamiać właściciela terenu. To on powinien podjąć decyzję jak uporać się z tym zjawiskiem.
Napisz komentarz
Komentarze