Właśnie w tych dniach na terenie całego miasta można było spotkać harcerzy rozdających maseczki. W piątek byli na Starym i Nowym Mieście (okolice galerii), a w sobotę na os. Bajkowe i targowisku Manhattan. Harcerze mówią, że chociaż w tak symboliczny sposób chcą się włączyć do walki z pandemią koronawirusa.
- Cała akcja przebiegła pomyślnie. Łącznie rozdaliśmy dwa tysiące maseczek w zatrważająco szybkim tempie – mówi Julia Kołakowska, tczewska harcerka. - Już pierwszego dnia po mniej więcej godzinie pierwszy tysiąc maseczek został rozdane. Pomimo kilku nieprzychylnych reakcji to głównie mieszkańcy zareagowali pozytywnie, z czego bardzo się cieszymy. Dziękujemy bardzo wszystkim za przybycie!
I tak harcerze z kursu przewodnikowskiego zakończyli swoją służbę, z uśmiechami i pustymi koszykami, czego dowody widać na naszych zdjęciach!
(tomm)/Fot. ZHP Hufiec Tczew
Napisz komentarz
Komentarze