Podczas załadunku sprzętu na dwa tiry Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych obecni byli dziennikarze mediów ogólnopolskich i lokalnych. Strażacy zebrali imponującą ilość sprzętów, które stanowiły m.in. motoropompy, hełmy strażackie, uniformy ochronne, sprzęt gaśniczy i wiele innych niezbędnych przy ratowaniu życia i zdrowia. Często strażacy oddawali swój zapasowy sprzęt ratowniczy... Na Ukrainę pojadą też w pełni sprawne, ale wycofane z użytku w Polsce wozy strażackie (gaśnicze, osobowe, specjalne).
St. bryg. Piotr Socha, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, omówił pokrótce co weszło w skład pomocy przekazanej ogarniętej, niespodziewaną wojną Ukrainie.
- Jednostki straży pożarnej województwa pomorskiego bardzo szeroko odpowiedziały na apel o wsparcie sprzętowe strażaków z Ukrainy – mówił komendant wojewódzki st. bryg. P. Socha. - Dzięki temu przygotowaliśmy 131 palet ze sprzętem. Są to hełmy, ubrania specjalne, kominiarki, a przede wszystkim sprzęt ratowniczy jak: węże, pompy, które na pewno przydadzą się na Ukrainie. Jest to pierwszy konwój. Przygotowujemy też część samochodów z woj. pomorskiego, które trafią jeszcze w tym tygodniu do tego ogarniętego wojną kraju. Dziś wyjeżdża ok. 96 palet. Dzięki pomocy Przewoźników Pomorskich, dwóch firm (dwa tiry), pojadą od nas trzy samochody kwatermistrzowskie, żeby to wszystko dowieźć do punktu zbornego i przekazać stronie ukraińskiej.
Komendant oszacował wartość przekazywanego sprzętu, głównie używanego na ok. 3,5 mln zł.
- Myślę, że w ciągu dwóch dni wyjedzie następny konwój – dodał. - Ten przekazany sprzęt jest efektem swego rodzaju pospolitego ruszenia naszych strażaków, którym chciałbym serdecznie podziękować. Akcja wystartowała w sobotę, 26 lutego o godz. 18.30. Trzeba było wszystko posortować, przygotować do działania i przetransportować do punktu zbiorczego (gdzie sprzęt jest przygotowany), jakim jest komenda w Tczewie. Dzisiejszy transport jest zwieńczeniem tych wszystkich działań. Oczywiście jest to przekazanie naszego majątku zatem wszystkie procedury musiały zostać spełnione. Opracowaniem trasy konwoju zajmuje się komenda wojewódzka w Lublinie. My mamy wyznaczone miejsce, gdzie musimy to wszystko dostarczyć... Na Ukrainę przekażemy też 9 pojazdów, sprawnych technicznie, które jednak u nas już zostały wycofane z użytkowania...
Tekst i fot. W. Mocny
Napisz komentarz
Komentarze