sobota, 13 grudnia 2025 18:41
Reklama

Jacht „Barlovento II” na Wyspie Hookera

Jacht „Barlovento II”, z tczewską flagą na pokładzie, dzielnie pokonuje trasę wyprawy „Sekstant Expedition – Rosyjska Arktyka 2013”. Dotarły do nas pierwsze relacje z pobytu na Ziemi Franciszka Józefa oraz zdjęcia autorstwa tczewianina, kpt. Macieja Sodkiewicza, szefa ekspedycji. Fotografie wykonane  zostały w Cichej Zatoce (Бухта Тихая) na Wyspie Hookera.
Jacht „Barlovento II” na Wyspie Hookera

Christoph Rusham, uczestnik ekspedycji badającej topnienie lodowców w Arktyce, opisując Archipelag Ziemi Franciszka Józefa określił go jako „the very end of the world”. I chyba coś w tym jest…

Nieznany ląd
Nieodparta chęć znalezienia żeglownej północno-wschodniej drogi do Azji pchała kolejne ekspedycje na niegościnne arktyczne wody.
W lipcu 1872 r. ważący 220 ton trzymasztowy szkuner SMS Tegetthoff opuścił norweski port Tromsø i pożeglował na północ. Austro-Węgierska ekspedycja pod wodzą Karla Weyprechta i Juliusa von Payera miała podjąć próbę przejścia przez North-East Passage, a ewentualnie dotrzeć do Bieguna Północnego.
Żaden z tych celów nie został osiągnięty. Już pod koniec sierpnia 1872 r. na północ od wybrzeży Nowej Ziemi SMS Tegetthoff utknął w paku lodowym i utraciwszy wszelką manewrowość dryfował bezradnie przez niegościnne wody Arktyki. Masy lodu nieubłaganie pchały szkuner na północ, a uwięziona na nim załoga miała spędzić w lodach najbliższe lata…
30 sierpnia 1873 r. marynarze dostrzegli przed sobą majestatyczne dwie skały wynurzające się z gęstej mgły. Dotarli do lądu nieznanego ówczesnej kartografii. Miejsce, które ujrzeli nazwano Cape Tegetthoff, a cały odkryty archipelag na cześć cesarza Austro-Węgier otrzymał nazwę Ziemi Franciszka Józefa.

Smith „zatrzymał” lód

Z nastaniem zimy pole lodowe zamarzło tworząc ciągłą pokrywę. Podczas nocy polarnej kierowani przez Juliusa von Payera członkowie ekspedycji przemieszczając się na sankach częściowo zbadali, skartowali i opisali zachodnią partię archipelagu. Obserwowali żyjące na archipelagu zwierzęta, prowadzili badania geodezyjne, meteorologiczne i astronomiczne. Von Payer malował także obrazy.
Gdy wiosną 1874 r. lód nie otworzył się i SMS Tegetthoff nadal pozostawał uwięziony, Karl Weyprecht podjął decyzję o opuszczeniu statku. Załoga tygodniami ciągnęła sanie i szalupy ratunkowe w kierunku otwartej wody. Członkowie ekspedycji zostali w końcu podjęci przez rosyjski statek wielorybniczy i 3 września dopłynęli do Rosji.
W trakcie ostatniego z eksploracyjnych wypadów załogi SMS Tegetthoff na zachód od wyspy nazwanej na cześć amerykańskiego polarnika Francisa Leopolda McClintocka, członkowie ekspedycji z daleka zobaczyli kolejny ląd. Południowe wybrzeże tej wyspy osiągnęła jednak dopiero brytyjska ekspedycja, którą w 1880 r. dowodził Benjamin Leigh Smith. Smith „zatrzymał” lód, ale wyspa otrzymała już wtedy nazwę na cześć Josepha Hookera, angielskiego botanika, który brał udział w wyprawie na Antarktydę.

Wizyta u rosyjskich polarników
Wyspa Hookera nabrała istotnego znaczenia, kiedy po aneksji Archipelagu przez Związek Radziecki w 1929 r., założono tam pierwszą stałą stację badawczą obsadzoną 40-50 osobową załogą. Ulokowano ją w Cichej Zatoce (Бухта Тихая), w której 16 lat wcześniej na swoim statku Święty Męczennik Foka (Святой великомученик Фока) zimował rosyjski polarnik Grigorij Siedow (Георгий Седов), w nieudanej wyprawie na Biegun Północny.
Obecnie w tej osłoniętej zatoce, po trudach żeglowania przez Morze Barentsa, odpoczywała załoga „Barlovento II”. Stała stacja badawcza imienia Siedowa została zamknięta w 1958 r., ale dwa lepiej zachowane budynki wykorzystywane są jako tymczasowe bazy dla letnich ekspedycji. Ekipa Sekstant Expedition zwiedzała pozostałości niszczejącej bazy, a także eksplorowała pobliskie góry lodowe z perspektywy pontonu NordBoat i kajaków Aquarius.
- Wczoraj byliśmy z wizytą u rosyjskich polarników, którzy użyczyli nam swoją banię, a dziś pływaliśmy kajakiem i pontonem. Maciuś pokazowo wpadł do wody... – napisał dowodzący wyprawą Maciek Sodkiewicz.

„Sekstant Expedition - Rosyjska Arktyka 2013”

Pionierska wyprawa na Arktykę zorganizowana jest przez tczewianina, kpt. Macieja Sodkiewicza. Celem ekspedycji, która potrwa do 19 września, jest żegluga od wybrzeży Polski tak daleko na północ jak tylko się uda, aż po granice pokrywy lodowej otaczającej biegun północny. Podczas 110 dni żeglugi uczestnicy „Sekstant Expedition” na jachcie s/y „Barlovento II” (15,90 m długości) przepłyną ponad 8 000 mil morskich, pokonując cztery morza, dwa olbrzymie rosyjskie jeziora i dwie niepokorne rzeki. Trasa rejsu prowadzi przez obszary Karelii, 37 śluz kanału Bałtycko-Białomorskiego, aż po dziewicze wyspy arktycznego archipelagu Ziemi Franciszka Józefa, na które dotarło, jak dotąd, niewielu Polaków, a także na Nową Ziemię, gdzie nie cumował jeszcze żaden jacht pod polską banderą.
W wyprawie bierze udział ogółem 50 uczestników dowodzonych przez trzech kapitanów: kpt. Małgorzatę Czarnomską (którą z powodu choroby zamienił w trakcie rejsu Paweł Ołdziej), kpt. Tomasza Kulawika i kpt. Macieja Sodkiewicza (za swoje dokonania dla polskiego żeglarstwa został w ubiegłym roku odznaczony przez Prezydenta RP Brązowym Krzyżem Zasługi).



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama