NSZZ Solidarność negocjuje z rządem porozumienie m.in. w sprawie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Nieoficjalnie wiadomo, że umowa przewiduje wzrost płac, m.in. nauczycieli, urzędników, celników, policjantów w 2008 r. o 9,3 proc. Takie podwyżki jednak nie satysfakcjonują związkowców.
- Postulowaliśmy wzrost o 10 proc. bez uwzględnienia inflacji i tzw. klina podatkowego - wyjaśnia Wojciech Jaranowski z „Solidarności”. Tymczasem do obecnego wskaźnika wliczono inflację w wysokości 2,3 proc. oraz klin podatkowy - 5 proc. W efekcie realne podwyżki wyniosłyby tylko 2 proc. Wskaźnik ten nie musi być jednak jednakowy dla całej sfery budżetowej.
Delegaci NSZZ Solidarność zdecydują, czy zaakceptują zaproponowane przez rząd podwyżki. Jeśli rząd rzeczywiście je uwzględni, będzie musiał zmienić założenia do ustawy budżetowej na 2008 r.. Zgodnie z tymi przyjętymi w lipcu, wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej, bez uwzględniania klina podatkowego, miał wynieść 2,3 proc. Tymczasem w wyniku podpisania porozumienia wyniesie 4,3 proc.
Jeśli porozumienie zostanie podpisane, to kwota bazowa dla m.in. pracowników administracji wzrośnie o 77 zł i wyniesie 1872 zł, a tegoroczna dla nauczycieli o 81 zł i wyniesie 1966 zł.
Reklama
O 9,3 proc. wzrosną pensje w budżetówce
PŁACE. W najbliższy poniedziałek rząd ma podpisać porozumienie z NSZZ Solidarność, dzięki któremu wynagrodzenia w sferze budżetowej wzrosną o 9,3 proc.
- 24.08.2007 14:52 (aktualizacja 13.08.2023 09:09)
Napisz komentarz
Komentarze