Pszenica ozima - jaka uprawa poprzedzająca?
Dbałość o odpowiednie zbiory w przypadku uprawy pszenicy ozimej wcale nie zaczyna się w momencie wyboru ziarna, ale poprzedniego płodozmianu! Jeżeli będą to:
- rośliny motylkowate - uważane w takiej sytuacji za najlepszy pomysł, wystarczy jedynie zastosować klasyczną metodę płużną. Tak samo postępujemy w przypadku kukurydzy,
- ziemniaki lub buraki cukrowe - możesz zastosować uprawę bezorkową, jednak warto wykonać podorywki i bronowanie,
- zboża i rzepak - same zboża uznawane są za najgorszy przedplon dla pszenicy ozimej, najlepiej zatem unikać takiej sytuacji. Jeśli nie mamy wyboru, pamiętajmy o dokładnej podorywce!
Warto wiedzieć też, że poza motylkowatymi, do korzystnych płodozmianów często zalicza się bobik, ziemniaki i buraki - choć wymagają innych zabiegów agrotechnicznych, przysłużą się uprawie pszenicy ozimej!
Pszenica ozima - uprawa, a odmiana
Na rynku dostępna jest ogromna liczba gatunków pszenicy ozimej. Na co zwrócić uwagę, wybierając najlepszą na nasze pole? Patrzmy przede wszystkim na:
- plonowanie - wybierajmy odmiany o dużym potencjale plonowania, odporne na wszystkie choroby liści. Te wymagania spełnia np. Delawar, mając jednocześnie krótki pokrój słomy i dużą odporność na wyleganie
- wymagania - choć ten gatunek zboża ma je ogólnie wysokie, można znaleźć również takie, które dadzą wysokie plony z dostarczaną mniejszą ilością wody, np. Gordian, czy Norin, którą można zasiać nawet po płodozmianach zbożowych,
- odporność na wyleganie - choć można zastosować też regulatory wzrostu, najlepiej wybrać odmiany o niskim bądź średnim wzroście,
- wymaganego terminu siewu - nie każda odmiana nadaje się np. do opóźnionego siewu,
- krzewienie - aby móc uzyskać jak najlepsze zbiory,
- mrozoodporność - aby zapobiec zmniejszeniu plonów w uprawie pszenicy ozimej po zimie,
Odmiana o dużym potencjale plonowania, wykazuje wyjątkową odporność na wszystkie choroby liści, mając jednocześnie krótki pokrój słomy i dużą odporność na wyleganie.
- odporności na choroby - szczególną uwagę zwróć na te, które już kiedyś wystąpiły na tym lub sąsiednich polach.
Pamiętajmy jednak, że nawet przy wybraniu odpowiedniego rodzaju pszenicy, powinniśmy zaprawić ziarno - zapobiegnie to atakowaniu go przez choroby i pasożyty, a także poprawi jakość zbiorów.
Uprawa pszenicy ozimej - nawożenie
W przypadku uprawy pszenicy ozimej, stosuje się m.in. nawożenie magnezem i potasem, przy czym ten drugi najważniejszy jest w fazach od strzelania w źdźbło, aż do kwitnienia, potem zaś roślina może sama go wydalać. Z kolei magnez najważniejszy jest w czasie od kłoszenia do pełnej dojrzałości ziarna.
Nieco inaczej wygląda sprawa z azotem - stosuje się go przed siewem, jeżeli przedplony nie były odpowiednie. Można zrobić to ponownie w fazie strzelania w źdźbło. Czasem używa się go w fazie kłoszenia, by podnieść zawartość białka w ziarnie. Z kolei również niezbędny fosfor stosujemy zawsze przed siewem.
Uprawa pszenicy ozimej - siew
W uprawie pszenicy ozimej najważniejszym elementem siewu jest skrupulatne trzymanie się terminów! Jeżeli choć trochę się spóźnimy, przesuniemy krzewienie do wiosny, przy czym nie będzie ono tak plonotwórcze, jak jesienne! Dzięki odpowiednio wczesnemu siewowi rośliny wykształcą też mocniejszy system korzeniowy i będą bardziej odporne na choroby. Wystrzegajmy się też jednak zbyt wczesnych terminów - zboże będzie wtedy wrażliwsze np. na mączniaka prawdziwego, czy septoriozę.
Nie należy też wysiewać roślin zbyt gęsto - mogą stać się przez to bardziej podatne na wyleganie na skutek chorób podstawy źdźbła. Wszystko przez pogorszoną wentylację! Zwykle optymalna jest gęstość 450-500 ziarniaków na 1m2. Gęstsze łany siejemy w przypadku stanowisk słabszych (do ok. 600 ziarniaków), a rzadsze - nie mniej, niż 300 - w przypadku dobrych warunków zimowania i optymalnych opadów.
W technologii uprawy pszenicy ozimej ważna jest także odpowiednia dbałość o nią już po siewie. Roślina ta jest stosunkowo podatna na zachwaszczenie, głownie przez słabe ulistnienie i powolny wzrost, dlatego niezbędne mogą okazać się opryski herbicydami. Najlepiej zadbać o to już jesienią, dusząc problem w zarodku - nawet, jeśli nie wyplenimy wszystkich chwastów, będzie nam łatwiej dokończyć dzieła jesienią, a przy tym pozwolimy łanowi lepiej się rozwinąć, bez konkurencyjnych roślin. Dzięki temu uprawa pszenicy ozimej przyniesie nam maksimum plonów!