Mimo, że rozgrywaliśmy szóstką kolejkę to połowa drużyn ma za sobą już siedem meczy. Wynika to nieparzystej liczby drużyn przez co w każdej kolejce jedna z drużyn rozgrywa dwa mecze.
Jak wyglądały mecze w miniony piątek?
Jako piersi zmagania rozpoczęli zawodnicy Polley podejmował zespół Gliders Team. W tym meczu ze względu na pozycję w lidze Glidersi musieli zwyciężyć za trzy punkty, by nadal liczyć się w walce o pierwszą szóstkę. Plan został przez nich wykonany a Polley nadal czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Wynik meczu 20 (25:22, 25:18).
W drugim meczu lider czyli Kiss My Ace oraz walczący o pierwszą szóstkę zawodnicy Mocnego Składu. Zdecydowanym faworytem meczu byli goście z Trójmiasta i z tej roli wywiązali się w stu procentach zdecydowanie wygrywając 2:0 w setach do 14 i 19. W ten sposób wciąż pozostają niepokonani w lidze i można zdecydowanie zadać pytanie czy znajdzie się ekipa, która będzie w stanie ich zatrzymać. Być może odpowiedź na to pytanie otrzymamy dopiero w ostatniej kolejce kiedy zmierzą się oni z zespołem EGS.
Skoro wywołany do tablicy został EGS, to kilka słów o ich meczu, który rozegrany został o godz. 19. Ich rywalami byli Przyjaciele z boiska i podobnie jak Kiss My Ace w tym meczu, to właśnie EGS był zdecydowanym faworytem i również z tej roli wywiązał się bardzo dobrze. Mecz podobnie jak wszystkie rozegrane tego dnia zakończył się wynikiem 2:0. Zawodnicy EGSu pozwolili przeciwnikom ugrać odpowiednio 10 i 18 punktów.
O o godz. 19-tej swoje spotkanie rozgrywały Młode Wilki, których przeciwnikami był zespół Jak Wino. Po tym meczu Jak Wino mogło spokojnie dopisać sobie kolejne zwycięstwo do swojego dorobku i powiększyć swój dorobek punktowy o trzy oczka. W setach zwyciężali do 16 i 18.
O 20-tej swój drugi mecz rozegrali Przyjaciele z boska z ekipą Bengay Malbork. Był to mecz w którym w końcu doczekaliśmy się na pewno najwięcej emocji tego wieczoru. Gra mimo, że mecz zakończył się zwycięstwem za trzy punkty ekipy z Malborka, był bogaty w zwroty akcji. Kiedy jedna z drużyn budowała niewielką przewagę to druga strona z zawziętością ją niwelowała.
W pierwszym secie, by wyłonić zwycięzcę konieczna była walka na przewagi ostatecznie, to ekipa zza Wisły zwyciężyła w tej partii 27:25. W drugim secie nadal dobra gra z obu stron i wyrównana rywalizacja. Ostatecznie jednak to Bengay zdobywa przewagę i utrzymuje ją do samego końca zwyciężając do 18. Bengay wciąż pozostaje w grze o awans do czołowej szóstki.
W drugim meczu, który został rozegrany o 20-tej wynik był znany już przed pierwszym gwizdkiem. Team 4 Fun zwyciężył z Dominos Pizza 2:0 po walkowerze ze względu na braki kadrowe Dominosa, a konkretnie ze względu na brak kobiet w składzie, których obecność jest wymagana w rozgrywkach mikstów. Mimo to nie chcąc tracić okazji do gry obie drużyny poza protokołem rozegrały gierkę kontrolną bo tak można by ją nazwać.
Na zakończenie rzut oka na tabelę. Na jej czele niezmiennie Kiss My Ace, którzy pewnie kroczą po pierwsze miejsce na zakończenie rundy zasadniczej. W szóstce powinni znaleźć się również zajmujący drugą i trzecią pozycję Team 4 Fun oraz EGS, inny scenariusz nie może być brany pod uwagę. O pozostałe trzy miejsca na pewno toczyć się będzie ciekawa rywalizacja, ponieważ między aktualnie czwartą drużyną Jak Wino a ósmą Gliders Team różnica wynosi 4 punkty. Występów w drugiej grupie mimo naprawdę dobrej i pełnej poświeceń gry pewni są zawodnicy Polley, Przyjaciół z boiska i Młodych Wilków, ci ostatni by znaleźć się w szóstce musieli by wygrywać już wszystko i to za komplet punktów oraz liczyć na przychylne wyniki w innych spotkaniach.
Liga po przerwie świąteczno-noworocznej na nowo się rozpędza. Walka trwa i emocji na pewno nie zabraknie, one są przecież znakiem rozpoznawczym „Tczewskiej Ligi Siatkówki”. Kolejna runda rozegrana zostanie już w najbliższy piątek tradycyjnie w Sali gimnastycznej Zespołu Szkół Branżowych od godziny 18-tej.
Wyniki, relacje i terminarz znajdziecie pod adresem:
https://tcsir.ligspace.pl/index.php?mod=Home&ac=Home
TCSiR
Napisz komentarz
Komentarze