Z informacji umieszczonej w Biuletynie Informacji Publicznej wynika, że nie było chętnych na dzierżawę gruntu przy ul. Michałowskiego, przeznaczonego na organizację tymczasowego handlu. Umowa miała obowiązywać przez dziewięć lat, a inwestor sam miał wystawić pawilony, które umożliwiałyby sprzedaż. Kiedy pytaliśmy o pomysł takiego zagospodarowania kawałka gruntu na Osiedlu Południe tuż po ukazaniu się ogłoszenia o przetargu, burmistrz mówił, że wiele osób pyta o możliwość prowadzenia działalności handlowej. Tymczasem nikt nie zareagował na zaproszenie do składania ofert.
- Jak już wcześniej mówiłem, spowolnienie gospodarcze w naszym kraju odbija się na inwestorach zewnętrznych, ale również na tych rodzimych. Ludzie coraz uważniej liczą swoje pieniądze i ostrożniej podchodzą do tematu inwestycji – tłumaczy brak rozstrzygnięcia przetargu Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Wielu kupców malborskich zainteresowało się nowym targowiskiem miejskim, które już niedługo zacznie funkcjonować i cieszymy się, że znaleźli się chętni na wszystkie miejsca handlowe. Myślę, że w miarę poprawy sytuacji gospodarczej i to miejsce znajdzie zdecydowanych na podjęcie tam działalności.
W poniedziałek miał także rozstrzygnąć się los blisko 1,5 ha działki na ul. Targowej. Nie znalazł się jednak chętny, który miałby zapłacić za ten grunt co najmniej 6 mln 740 tys. zł, choć w tym przypadku władze miasta zapowiadały pojawienie się jednej ze znanych sieci handlowych.
Spada zainteresowanie nieruchomościami
MALBORK. W spowolnieniu gospodarczym, z jakim mamy do czynienia w kraju, burmistrz upatruje braku zainteresowania miejskimi gruntami, dla których poszukuje nowych gospodarzy.
- 23.07.2008 00:01 (aktualizacja 05.08.2023 13:19)
Napisz komentarz
Komentarze