poniedziałek, 25 listopada 2024 03:05
Reklama
Reklama

Asystenci rodzinni ruszają na pomoc

NOWY STAW. Czterech asystentów rodzinnych pracuje z ośmioma rodzinami. Mają za zadanie “nauczyć” swoich podopiecznych dbania o dom, dzieci, załatwiać urzędowe sprawy oraz m. in. pokazać, jak rozwiązywać konflikty.
Asystenci rodzinni ruszają na pomoc
Rozpoczął się kolejny program skierowany do rodzin potrzebujących, przygotowany i wdrażany przez Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia działający przy Stowarzyszeniu „Agape”.
- Realizacja programu potrwa do końca listopada bieżącego roku – mówi kierowniczka SOW, Grażyna Mąkosa. – Najważniejszym celem jest przywrócenie do życia w społeczeństwie rodzin wykluczonych, patologicznych, mających problemy z realizacją podstawowych zadań rodzinnych. Duży nacisk kładziemy zwłaszcza na potrzeby dzieci. Po zakończeniu programu planujemy wydać publikację książkową oraz zorganizować konferencję.
Jest to kolejny już program terapeutyczny realizowany przez instytucje działające przy „Agape”. Nieprzypadkowo został zatytułowany „Moje miejsce w rodzinie”, gdyż założeniem twórców przedsięwzięcia jest pomoc nie jednej osobie, ale najważniejszej cząstce społecznej – rodzinie, w której – jak pokazuje życie – nie zawsze wykształcają się prawidłowe relacje ze środowiskiem zewnętrznym. Wynika to często także z braku umiejętności rozmawiania ze sobą i wspólnego rozwiązywania problemów przez członków rodziny.

Istotną funkcję w programie pełnią asystenci rodzinni, osoby, których zadaniem jest wejście do rodziny i wszechstronna pomoc w ponownym przywróceni jej do normalnego życia społecznego oraz próba odbudowy takich relacji interpersonalnych, które pozwolą rodzinie w przyszłości na samodzielne pełnoprawne funkcjonowanie.
- Przeszkoliliśmy cztery osoby, wszystkie z przygotowaniem pedagogicznym – mówi pani Grażyna – każda z nich otrzymała pod opiekę dwie rodziny z terenu gmin Nowy Staw i Malbork. Minimalny wymagany kontakt zamyka się w dwóch wizytach tygodniowo w każdej rodzinie, ale będzie to oczywiście korygowane na bieżąco już przez samych asystentów.
Jakie zadania czekają pracowników socjalnych w rodzinach? Zakres prac obejmuje praktycznie wszystko: od podstawowych spraw bytowych typu higiena, porządek, uzyskanie pomocy w zdobyciu potrzebnych sprzętów, mebli, łóżek, aż do spraw urzędowych, jak wyrobienie i uzyskanie potrzebnych dokumentów.
Przypomina to trochę takie prowadzenie za rękę – mówię – przyswajanie do ponownego życia.
- Bo to często tak właśnie wygląda. My mamy na razie tylko czterech asystentów, którzy dbają o osiem rodzin. Tylko o osiem, gdyż potrzeby są znacznie, znacznie większe – podsumowuje Grażyna Mąkosa.
Potrzebujące pomocy rodziny zostały wytypowane przez ośrodki pomocy społecznej. Asystent rodzinny zawiera z daną rodziną tzw. kontrakt socjalny i realizuje założone cele. Kontrolę działalności przeprowadza zespół interdyscyplinarny – superwizor – w skład którego wchodzą: pracownik pomocy społecznej, pedagog, psycholog, radca prawny, dzielnicowy, a w wypadku zaistniałych w rodzinie konfliktów z prawem, jeszcze kurator sądowy.
Program finansowany jest ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz z funduszy własnych SOW-u. Partnerami wspierającymi działania zaplanowane w programie są ośrodki pomocy społecznej w Malborku i Nowym Stawie.

Asystenci powiedzieli:
Elżbieta Król – praca jest ciężka, ale satysfakcjonująca. Pomagam rodzinom w załatwianiu spraw urzędowych i tych zwykłych, codziennych. Najbardziej zależy mi na tym, aby wprowadzić te rodziny na powrót w środowisko społeczne.
Anna Strzelecka – wierzę, że komuś pomogę. Już wiem, iż w jednej z „moich” rodzin stosowana jest przemoc i występuje problem alkoholowy. Najłatwiej byłoby ograniczyć rodzicom prawa rodzicielskie, ale w naszej pracy chodzi właśnie o to, żeby tych praw nie odebrano i żeby pomóc tak, by te problemy wyeliminować w pracy z całą rodziną.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 22 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama