Stare Miasto, pl. Narutowicza, zaplecze Kościuszki: bez identyfikatora nie parkuj
Dlaczego mój syn nie może zostawić samochodu pod moim blokiem na Starym Mieście? Moi znajomi z innego miasta nie mogli podjechać pod mój budynek na pl. Narutowicza. To sygnały od malborczyków, którzy nie rozumieją idei obowiązujących identyfikatorów.
- To gdzie mam zostawić samochód, gdy jadę do rodziców? – pyta nasz Czytelnik, który czasami… wjeżdża na Stare Miasto, ale za każdym razem z „duszą na ramieniu”.
- Zupełnie tego nie rozumiem. Na pl. Narutowicza mogą wjeżdżać tylko mieszkańcy, do tego posiadający identyfikatory. To jak mam podejmować moich znajomych, którzy nie mogą nawet podjechać pod mój blok z bagażami – denerwuje się lokator budynku z pl. Narutowicza.
Okazuje się, że takie oznakowanie umieszczone zostało na wniosek… samych mieszkańców tych dwóch osiedli.
- Do Urzędu Miasta wpływały pisma od wspólnot mieszkaniowych, które wnioskowały o zmianę organizacji ruchu polegającą na ograniczeniu wjazdu na osiedla – tłumaczy Tomasz Lewandowski, p.o. komendanta Straży Miejskiej w Malborku. – Ale i do nas docierają sygnały, że nie wszyscy byli informowani o takim rozwiązaniu.
Tymczasem oznakowanie interpretowane jest jednoznacznie: właściciel auta, który mieszka na Starym Mieście i pl. Narutowicza musi mieć specjalny identyfikator, który uprawnia do wjazdu w tę strefę ograniczonego ruchu. To samo dotyczy od niedawna parkingu za CH Jagiełło – tam „obcy” także nie zaparkuje. Identyfikatory wydają strażnicy miejscy, trzeba tylko odwiedzić ich w Urzędzie Miasta z dokumentami. A więc oni wjadą, a ich goście?
- Wszyscy inni muszą korzystać z parkingów przed tą strefą – tłumaczy Tomasz Lewandowski.
Taką informację słyszą wszyscy ci, którzy mieszkańcami Starego Miasta czy pl. Narutowicza nie są, a parkują tam samochody. Bo Straż Miejska nie ukrywa, że na razie tylko poucza kierowców. Ale nie wszyscy, bo są także tacy, którzy wpadają w ręce strażników po wielokroć.
- Część ludzi wjeżdża, bo myśli „a może się uda” – opowiada Lewandowski. – Takim wręczamy mandaty, zwykle stuzłotowe.
Ale kara za to wykroczenie wcale nie jest taka mała, bo zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, kierowca może stracić od 20 do 500 zł, a „zarobić” pięć punktów karnych.
Mandat za parkowanie pod domem
MALBORK. Na wszystkich drogach prowadzących na Stare Miasto umieszczono informację: zakaz wjazdu; nie dotyczy posiadaczy identyfikatorów. Ani rodzina ani goście nie dojadą samochodem… Chyba, że zapłacą 500 zł za mandat.
- 30.07.2008 00:06 (aktualizacja 14.08.2023 06:54)
Napisz komentarz
Komentarze