W sobotę 35-letnia kobieta zgłosiła kradzież samochodu z terenu nadmorskiej miejscowości Stegna. Policjanci natychmiast zaczęli pracować nad sprawą. Okazało się, że w podanym przez nią czasie auto w ogóle nie wjechało na teren tej miejscowości, a kobieta postanowiła poinformować o kradzieży, bo chciała dostać odszkodowanie i uniknąć spłat wysokich rat kredytu zaciągniętego na renault.
Jak ustalili funkcjonariusze w procederze pomógł jej 45-letni mieszkaniec powiatu malborskiego, który kupił rozbity samochód identycznej marki i jego tablice rejestracyjne przełożył do "skradzionego" renault. Przerobił także numery identyfikacyjne.
Policjanci odnaleźli przerobiony samochód na jego posesji.
Sprawcy odpowiedzą m.in. za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy, zawiadomienie o przestępstwie niedopełnionym, składanie fałszywych zeznań i przerobienie znaków identyfikacyjnych. (KWP)
Zgłosiła fikcyjną kradzież żeby dostać odszkodowanie
NOWY DWÓR GD. 35-letnia mieszkanka powiatu nowodworskiego zgłosiła kradzież swojego renault. Policjanci szybko wykazali, że powiadomiła o fikcyjnym zdarzeniu, a zrobiła to ponieważ chciała uniknąć wysokich opłat kredytu zaciągniętego na auto i uzyskać odszkodowanie. Funkcjonariusze zatrzymali jej wspólnika i znaleźli "skradziony" pojazd.
- 12.08.2008 00:10 (aktualizacja 14.08.2023 06:54)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze