Nie jest to pomysł dziennikarzy „Gazety Malborskiej”, bo inspiracją były rozmowy z mieszkańcami i gośćmi z zewnątrz, którzy mają wiele szacunku dla skomplikowanej historii Malborka. Najżywiej reagowali na nieuchronność dziejących się na naszych oczach przemian uczestnicy uroczystości, która odbyła się w 88 rocznicę plebiscytu przy tablicy umieszczonej na budynku przy ul. Piastowskiej 15.
- Niech pani coś zrobi, może dawnego Domu Polskiego nie rozbiorą – prosili.
- Można zachować pamięć o wydarzeniach, które rozegrały się w tym miejscu choćby symbolicznym kamieniem, który zostałby ustawiony w pobliżu przyszłego hotelu – przyszło im wówczas do głowy.
Nie da się ukryć, że takie słowa, wypowiadane z żarliwością i „kluchą” wzruszenia w gardle, zapadają w pamięć. Jeśli dodać do tego opisy wydarzeń z udziałem działaczy plebiscytowych, łza się w oku kręci, że oto wkrótce zniknie jedno z niewielu miejsc tak bardzo przesiąkniętych polskością, że nikt dużo wcześniej nie zadbał o wyeksponowanie roli tego budynku, że historia zamiast ożyć, zamieni się w kupkę gruzu.
- Ale może jeszcze nie jest za późno, spróbujcie zachować choć fragment tego obiektu, przecież to rodzaj świadectwa, jakże ważnego dla zbiorowej pamięci – zaproponował jeden z naszych rozmówców, który Malbork zna mało, jednak poruszył go los byłego Domu Polskiego.
W pierwszej chwili taka myśl wydaje się kosmiczna. Ale właściwie dlaczego nie? Dlaczego inwestor ze stolicy ma nie dowiedzieć się o takim szalonym pomyśle? I dlaczego miałby mu nie przyklasnąć?
Piszemy do Warszawy
Termin wyburzania zbliża się wielkimi krokami. Wtajemniczamy w założenia projektu Europejski Fundusz Hipoteczny SA w Warszawie, czyli właściciela terenu, na którym wciąż stoi obiekt z przeszłością. Uświadamiamy mu, że nowoczesny hotel ma stanąć na gruncie zabudowanym budynkiem o dość szczególnej historii: znajdował się tam Dom Polski, w którym spotykali się przed 88 laty działacze plebiscytowi. Że potwierdza to tablica wmurowana we frontową ścianę tej przeznaczonej do rozbiórki budowli. Opowiadamy o symbolicznym kamieniu, który mógłby stanąć w pobliżu hotelu.
I w końcu pytamy Mirosława Wierzbowskiego, prezesa EFH SA, czy istnieje jakakolwiek możliwość, by zachować część historycznej zabudowy. Oczywiście nie przy realizacji inwestycji Chodzi o to, by podczas rozbiórki wybrać charakterystyczny fragment budynku, przygotować szczegółową dokumentację, także fotograficzną, i odtworzyć ten element w miejscu wskazanym przez włodarzy Malborka.
Tu zagraliśmy trochę va banque, nie mając pojęcia jak władze miasta zareagują na taką obywatelską inicjatywę. Ale brniemy konsekwentnie dalej:
- Może prezes uzna pomysł za wart zrealizowania? Prawdopodobnie takie działanie pomogłoby w kreowaniu pozytywnego wizerunku EFH SA wśród mieszkańców Malborka. Niektórzy niechętnym okiem spoglądają na inwestycję, która zmiecie z powierzchni ziemi budynek tak przesiąknięty przeszłością. Propozycja zachowania fragmentu muru Domu Polskiego była rzucona w sposób nieco żywiołowy, z żalu nad losem tego budynku. Wydaje się jednak, że zasługuje na uwagę. Rozumiemy, że urzeczywistnienie jej oznaczałoby konieczność poniesienia dodatkowych kosztów, ale za to jak bezcenna byłaby wdzięczność mieszkańców – argumentujemy prezesowi Wierzbowskiemu.
Prezes odpowiada
- Bardzo dziękuje za zwrócenie uwagi na temat Domu Polskiego. Jest to pierwszy sygnał jaki otrzymałem – napisał do nas Mirosław Wierzbowski, prezes EFH SA.
Ale serce rośnie, gdy przeczyta się następne słowa inwestora. Budynku na pewno nie uda się uratować w całości, ale…
- Inicjatywa na pewno jest godna uwagi i rozpatrzymy ją na najbliższym posiedzeniu naszego zarządu, w którym będę uczestniczył – zadeklarował Mirosław Wierzbowski. - Natomiast zwrócę się z prośbą do prezesa Tadeusza Kuflińskiego (wiceprezesa i dyrektora zarządzającego EFH SA – przyp. red.) o zabezpieczenie niektórych elementów budynku przy jego rozbiórce.
To dopiero pierwszy krok, ale przynajmniej mamy minimum gwarancji, że cegły, które pamiętają wydarzenia sprzed lat, nie zostaną zmielone w pył. Nasze spontaniczne przedsięwzięcie zakłada przecież odtworzenie fragmentu budynku. W końcu Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie także jest zaledwie małym elementem dawnego Pałacu Saskiego wysadzonego przez Niemców w 1944 roku, więc czemu kawałek muru Domu Polskiego nie miałby przetrwać i przypominać działaczy plebiscytowych? Ale prezes EFH zastrzega:
- Jeżeli chodzi o miejsce uwiecznienia tych elementów lub kamienia pamiątkowego to proszę się zwrócić do burmistrza, ponieważ my nie dysponujemy żadnym terenem wokół hotelu, co jest zgodne z naszym projektem będącym częścią przetargu, na podstawie którego zostaliśmy właścicielem terenu.
Pytamy włodarza
Zgodnie z sugestią, zwróciliśmy się do władz miasta. Przypomnieliśmy, że w 88 rocznicę plebiscytu odbyła się skromna uroczystość przy tablicy umieszczonej na budynku przy ul. Piastowskiej 15, który – jak wiadomo - jest przeznaczony do rozbiórki. Według deklaracji, które składał wówczas Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka, tablica zostanie zdemontowana, zabezpieczona i docelowo umieszczona na Ratuszu, o ile zgodę na to wyrazi wojewódzki konserwator zabytków. Wspomnieliśmy również o pamiątkowym kamieniu.
I dodaliśmy serię pytań, nie znając dokładnego terminu pojawienia się ciężkiego sprzętu przy ul. Piastowskiej 15: Czy władze miasta zainicjowały już z inwestorem rozmowy na ten temat? Czy istniałaby inna możliwość zachowania historycznych murów, choćby przez rozebranie ich i późniejsze odtworzenie w innej części miasta, by w ten sposób uhonorować działalność Polaków w trudnym momencie historycznym? W Malborku niewiele jest takich miejsc, które świadczyłyby o polskości tych ziem. Tym większy żal, że nie uda się w całości uratować tej budowli.
Na koniec, dla porządku, przedstawiliśmy także propozycję: może władzom miasta udałoby się zachować choć fragment dawnej budowli, która odpowiednio oznakowana, stałaby się atrakcyjnym punktem Malborka, bo propagowałaby w żywy sposób skomplikowane dzieje miasta.
Co na to władze?
- Z budynku, który będzie w najbliższym czasie rozbierany, oczywiście zostanie zdemontowana tablica pamiątkowa. Niejednokrotnie podczas spotkań z inwestorem, jeszcze przed podpisaniem umowy, rozmawialiśmy na temat historii tego budynku i mamy w tej kwestii ze strony inwestora pełne zrozumienie, a wręcz chęć współpracy w działaniu w celu wyeksponowania tablicy, a być może i innych akcentów upamiętniających to miejsce i wydarzenia, jakie się tam rozegrały – zapewnił nas Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Uchylił również rąbka tajemnicy na temat planów magistratu:
- Sądzę, że w Malborku jest za mało akcentów polskich, dlatego już niedługo będziemy mogli przekazać mieszkańcom szczegółowe informacje o innym pomyśle, który będzie miał na celu budowanie tożsamości malborczyków poprzez pamięć o historii miasta. Powiem póki co tylko tyle, że w obrębie dojścia do zamku planujemy stworzenie pomnika ku czci Polaka, który związany jest z historią Malborka.
To już historia
Ściany budynku przy ul. Piastowskiej 15 w Malborku zapewne doskonale pamiętają pełne emocji rozmowy Polaków z 1920 roku. Działacze plebiscytowi kupili go za 220 tys. ówczesnych marek od Niemca, który prowadził tam hotel-restaurację Pod Trzema Koronami. To wtedy stał się ośrodkiem życia polskiego i miejscem zebrań. Niestety, rozstrzygnięcia, które zapadły podczas plebiscytu były dla Polaków niekorzystne i miasto pozostało w rękach Niemców. Co więcej, ludność polską spotkały prześladowania ze strony władz. Tym większy szacunek należy się tym, którzy mieli odwagę zamanifestować swoją polskość.
Nie da się ukryć, że sam budynek nie rzuca na kolana swoim obecnym wyglądem. Zdaniem fachowców, obecnie na uwagę zasługuje przylegający do kamienicy budynek miejskiej sali widowiskowej, wzniesiony po 1900 roku z czerwonej cegły, który nie został otynkowany. Dzięki temu zachowały się detale architektoniczne z okresu budowy.
Rozbiórka może nie oznaczać końca Domu Polskiego
MALBORK. To dość przewrotny plan: choć budynek przy ul. Piastowskiej 15, pamiętający czasy plebiscytu sprzed 88 lat, musi ustąpić miejsca czterogwiazdkowemu hotelowi, można uratować choć fragment tej zasłużonej dla polskości budowli.
- 30.08.2008 00:01 (aktualizacja 14.08.2023 12:08)
Napisz komentarz
Komentarze