Na prośbę funkcjonariuszy, sekretarka wywołała włodarza z sali obrad. Bez sprzeciwu poddał się badaniu alkotestem, który wykazał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Burmistrz bez scen i sprzeciwu podpisał się pod wynikiem badania, na sesję juz nie wrócił. Dziś, po złożeniu wyjaśnień w tej sprawie, policja być może złoży wniosek do Sądu Grodzkiego. Burmistrzowi może być postawiony zarzut z art. 40 par. 2 kodeksu wykroczeń, który mówi, że wykroczeniem jest, gdy w stanie po użyciu alkoholu osoba podejmie czynności zawodowe.
Poproszony o komentarz w sprawie Waldemar Kalinowski, Przewodniczący Rady Miasta Nowego Stawu, załamuje ręce. Jest zaskoczony.
- Nic nie wskazywało na to, by ktokolwiek podczas sesji z był pod wpływem alkoholu – zapewnia Waldemar Kalinowski. - Nie działo się nic zdrożnego, żadnych incydentów, burmistrz wypowiadał się składnie i poprawnie. Jest mi strasznie przykro, że tak się stało. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji.
Burmistrz w pracy “w stanie wskazującym”
ŻUŁAWY. Wczoraj około południa ktoś anonimowo powiadomił malborskich policjatnów o tym, że burmistrz Nowego Stawu Jerzy Sz. przyszedł nietrzeźwy na sesję Rady Miasta.
- 26.10.2007 12:30 (aktualizacja 13.08.2023 12:24)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze