Mężczyzna wyprowadzał wieczorem psa na spacer i przechodził obok policyjnego patrolu, który kontrolował kierowcę samochodu. Jak relacjonują funkcjonariusze, nerwowo zareagował na widok migających świateł radiowozu i zaczął głośno wykrzykiwać obelgi pod ich adresem.
Policjanci podeszli do niego, by go uspokoić. Wtedy rozpoczęła się szarpanina, jeden z policjanci został uderzony twarz. Awanturnika obezwładniono dopiero z pomocą kierowcy, którego kontrolowano. Mężczyzna trafił na noc do izby zatrzymań.
Postawiono mu aż 3 zarzuty, m.in. naruszenie nietykalności funkcjonariusza za co grożą 3 lata pozbawiania wolności i mandaty.
Zaczął awanturę, bo przeszkadzał mu radiowóz
PRABUTY. Mieszkaniec Prabut wszczął awanturę z policjantami, bo przeszkadzały mu światła stojącego na ulicy radiowozu.
- 29.10.2007 12:10 (aktualizacja 13.08.2023 12:24)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze