czwartek, 21 listopada 2024 18:04
Reklama
Reklama

Uciążliwa kopalnia kruszywa w Lini

KASZUBY. Wakacje w kamieniołomach. Wiele osób spędza wakacje w zaciszu i czystym od pyłów środowisku. Tego komfortu, nawet na własnej posesji, nie mają mieszkańcy ul. Osiedlowej w Lini. Wakacje spędzają w kamieniołomach. Wśród huku maszyn i wszechobecnego pyłu.

O funkcjonowaniu uciążliwej dla mieszkańców kopalni kruszywa w Lini pisaliśmy nie raz. Byliśmy przekonani, że właściciel kopalni chociażby po części ograniczy te uciążliwości. Niestety. Ostatnio mieszkańcy osiedla sąsiadującego z kopalnią wystąpili z wnioskiem do wójta gminy, aby ten zajął się sprawą. Przypomnę jedynie, że uciążliwości, na które uskarżają się mieszkańcy, polegają na bardzo głośnej pracy maszyn kruszących kamień. Zamieszkiwanie na osiedlu to jakby przebywało się w kamieniołomach. Głośnej pracy kruszarek towarzyszy pył, który dostaje się na posesje i do mieszkań. Doskonale to widać na samochodach pozostawionych na podwórkach. Rano są białe od kurzu. Trwa to przez cały sezon letni. Ulga przychodzi w zimie, gdy przyjdą mrozy. Latem maszyny uruchamiane są tuż przed godziną 6.00 i w rytmie pracy kruszarek bardzo często mieszkańcy muszą żyć do późnych godzin wieczornych. W nocy słychać jedynie samochody transportujące kruszywo oraz pracujące w dołku koparki.

Było spotkanie
W związku z wystąpieniem mieszkańców do Urzędu Gminy w Lini zorganizowane zostało spotkanie przedstawicielami firmy WAKOZ z Luzina, która eksploatuje złoża w Lini. W spotkaniu tym udział wzięli przedstawiciele wsi, przez które poruszają się kilkudziesięciotonowe pojazdy WAKOZ-u oraz z ulicy Osiedlowej. Niewiele osiągnięto. Właściciel żwirowni zadeklarował uciążliwości te zmniejszyć. Praca maszyn miała odbywać się w dołku, skąd wydobywany jest żwir. Przedstawiciel przedsiębiorcy wykluczył budowę ekranu wygłuszającego od strony ulicy Osiedlowej.
- Uciążliwości ma ograniczyć usypany z piasku wał - mówi wójt Łukasz Jabłoński.
Póki co, takiego wału nie ma. Na dłuższy odpoczynek w dni wolne od pracy nie ma co liczyć. Tak było między innymi w minioną sobotę. Kamieniołomy uruchomiono tuż przed godziną szóstą. Jeden wielki łomot trwał aż do przerwy śniadaniowej. Potem chwila ulgi i na nowo.

Jak do tego doszło?
Dokumentacja geologiczna złoża kruszywa „Linia” została opracowana w 1976 r. przez firmę „Kruszgeo”. Pierwszą koncesję na uruchomienie złoża otrzymało Przedsiębiorstwo Produkcyjne –Usługowe „Kruszywo” z Lęborka. Spółka ta podjęła działalność w latach 80-tych wspólnie z Urzędem Gminy, który miał 26 % udziałów. Działalność polegała jedynie na wydobywaniu żwiru i jego transportowaniu do Lęborka na potrzeby Zarządu Dróg Publicznych i lęborskiego przedsiębiorstwa produkującego betony. W latach 90-tych gmina znalazła inwestora spod Koszalina. Ten zainstalował taśmociągi i zmienił technologię wydobywania. Żwir przesiewano, aby wydobyć drogocenny kamień, a przesiany piasek pryzmowano na powierzchni ziemi. Ta hałda została zlikwidowana w tym roku. Inwestorzy, którzy nabyli kopalnię od Urzędu Gminy, sami byli zdziwieni, że ówczesne władze nie stawiały im żadnych warunków. Sprzedaży dokonano na oślep. Już wówczas należało zadbać o interes wspólnoty gminnej, jak również mieszkańców ulicy Osiedlowej. Praca prymitywnymi maszynami trwała niedługo. Od kilku lat kopalnia w Lini ma nowego właściciela. Jest nim przedsiębiorstwo WAKOZ z Luzina. Przedsiębiorstwo to działa na szeroką skalę. Liczy się biznes a nie ludzie i ich spokój. Ale tak dalej być nie może.

Ile kosztuje brak spokoju?
Jak się dowiedziałem od wójta gminy, z tytułu funkcjonowania kopalni kruszywa dochody gminy wrastają rocznie o około 200 tys. złotych. Za takie uciążliwości, to żadne pieniądze. Natomiast podatek transportowy od pojazdów, które niszczą drogi w gminie Linia, pobiera inna gmina, w której pojazdy są zarejestrowane. Organem koncesyjnym dla kopalni kruszywa w Lini jest Wojewoda Pomorski. Do niego więc muszą kierować swoje żale mieszkańcy gminy. Mieszkańcy ul. Osiedlowej mogą domagać się odszkodowania za pogarszające się warunki zamieszkiwania w związku z funkcjonowaniem tego zakładu. Nikt nie wiedział wcześniej, że kamieniołomy zostaną uruchomione w odległości około 100 m od zabudowań. Gmina wcześniej z mieszkańcami tego typu inwestycji nie uzgadniała. Robiono to za ich plecami. Gdyby konsultowano lokalizację zakładu z mieszkańcami lub inspektorami z zakresu ochrony środowiska, maszyny te musiałyby stanąć w znacznej odległości od zabudowań. Należałoby opracować warunki pracy tej kopalni pod kątem ochrony środowiska przed hałasem i zanieczyszczeniem pyłem piaskowym powstającym między innymi w wyniku kruszenia kamienia. Przedsiębiorstwo WAKOZ, chce dalej się rozwijać. Zainteresowani są wykupem ziemi od rolników sąsiadujących z kopalnią. A te leżą tuż przy ogrodzeniach mieszkańców ulicy Osiedlowej. Jeśli dojdzie do transakcji, na ulicy Osiedlowej będzie piekło. Mieszkańcy będą mieszkać dosłownie w centrum kamieniołomów. Ci jednak po cichu liczą na to, że rolnicy nie dadzą się złamać i do transakcji nie dojdzie.
Obecnie z funkcjonowania żwirowni mogą cieszyć się jedynie osoby tam pracujące. Nie rekompensuje to jednak szkód dodatkowych: hałasu, niszczenia sąsiadujących z kopalnią upraw, na które nanoszony jest sypki piasek oraz pogarszający się z dnia na dzień stan dróg i środowiska. Cała ta sprawa ma charakter ponadgminny. Wielkie pole do popisu w tej sprawie ma również Rada Powiatu Wejherowskiego, w tym radna z gminy Linia. Warto wziąć się do roboty i ten stan rzeczy zmienić.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 991 hPa
Wiatr: 24 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama