Gdy funkcjonariusze przejeżdżali ulicą 3 Maja zauważyli kłęby dymu wydobywające się z dachu budynku Powiatowego Zespołu Placówek Oświatowych. Tuż po tym na miejscu zjawiły się wezwane służby ratownicze: Straż Pożarna, pogotowie gazowe i elektryczne oraz Policja. Po godzinie czasu strażacy pożar ugasili. Teraz policja ustala przyczyny wypadku. Wiadomo, że wybuchł on na poddaszu.
- Pożar najprawdopodobniej powstał przez zaprószenie ognia podczas dokonywanych prac remontowych dachu budynku - uważa Andrzej Byczkowski, dyrektor PZPO. - Ekipa remontowa kładła papę termozgrzewalną. Całe szczęście, że ogień pokazał się w godzinach popołudniowych, więc szybko został zauważony i straty z tego tytułu nie są zbyt duże.
Zajęcia w PZPO odbywały się normalnie. Trwało usuwanie szkód. Na szczęście tylko niewielka część pomieszczeń została zniszczona przez ogień, jak również niewiele zostało zalanych podczas akcji gaśniczej.
Alarm w kapliczce, a paliło się w szkole
WEJHEROWO. Dyżurny Straży Miejskiej z Wejherowa wysłał patrol na Kalwarię Wejherowską celem sprawdzenia kapliczek, bo na dyżurce włączył się alarm. Pożar był, lecz w zupełnie innym miejscu...
- 31.12.2007 00:00 (aktualizacja 04.08.2023 02:05)
Napisz komentarz
Komentarze