Sprawa przekształcenia szpitala publicznego w spółkę wywoływała od początku kontrowersje. Mienie publiczne stało się spółką. Opozycja nazywałam to wprost - drogą do "dzikiej prywatyzacji". Teraz spółka szykuje się do kolejnego etapu prywatyzacji szpitala - wejścia na giełdę...
Na razie nie mówi się o konkretach tzn. kiedy miałby nastąpić debiut Szpitali Tczewskich S.A. na giełdzie. Kapitał spółki obecnie ustalono na poziomie 19 422 350,00 zł i podzielono go na 388 447 akcji, z których każdą wyceniono na ok. 50 zł. Przygotowania do zmiany wspomnianej formy prawnej trwały ok. pół roku. 31 maja spółkę wpisano do Krajowego Rejestru Sądowego.
Szpital zmienił statut
Nastąpią jednak pewne zmiany wizualne. Będzie nowe logo, które na razie jest w fazie projektowania.
- Dla pacjentów i pracy samego szpitala nie ma to znaczenia. Ma jednak, jeśli myślimy poważnie o pozyskaniu inwestorów poprzez giełdę – potwierdza plany Janusz Boniecki, prezes Szpitali Tczewskich SA . - Pamiętajmy, że spółka z.o.o. nie może być notowana na giełdzie. Taką możliwość ma natomiast spółka akcyjna. Chcemy wejść na New Connect, czyli rynek akcji Giełdy Papierów Wartościowych. Gdy zdecydujemy się na ten krok autoryzowany doradca skieruje ofertę do 99 podmiotów. Aby to się jednak stało musimy mieć zgodę Zgromadzenia Akcjonariuszy. Póki co mamy do sfinalizowania i rozliczenia inwestycje związane z rządowym planem „B” Ministerstwa Zdrowia. Są już także pewne koncepcje projektowe związane z przebudową szpitala. Mamy już analizę funkcjonalno - użytkową przyszłego pawilonu szpitalnego, który mieściłby się pomiędzy Spalarnią Odpadów Medycznych a Oddziałem Dziecięcym.
Szansa na zastrzyk gotówki
Dodajmy, że z tytułu wejścia na New Connect mówiło się o możliwości pozyskania nawet 10 mln zł.
- 12 października 2010 r. Zarząd sp. TCZ przyjął plan przekształcenia spółkę z.o.o. w spółkę akcyjną, wydając zezwalającą na ten krok uchwałę – uzupełnia wicestarosta Mariusz Wiórek. – W wyniku podjętych przez Zgromadzenie Wspólników decyzji zmienił się skład Rady Nadzorczej przekształconej spółki. Nadano jej również nowy statut, który umożliwia wejście spółki na GPW. To nowe wyzwanie zapoczątkował jeszcze poprzedni Zarząd Powiatu. Przekształcenie spółki jest ważne, bo poszerza możliwości ubiegania się o znalezienie sfinansowania zakupów sprzętu, czy tak potrzebnych inwestycji w nowe budynki.
Zgromadzenie Akcjonariuszy oczekuje od Zarządu spółki przedstawienia w drugiej połowie roku takich dokumentów dotyczących rozwoju Szpitali Tczewskich S.A., które uzyskają aprobatę ewentualnych inwestorów, ale przede wszystkim akceptację głównych pacjentów - mieszkańców powiatu, jak i organów spółki.
Przed giełdą „plan B”
Plany gruntownej przebudowy szpitalnej infrastruktury są o tyle ważne, ponieważ jak się dowiedzieliśmy, mimo poprzednich niepowodzeń związanych z pozyskaniem strategicznego inwestora finansowego (którym miały być najpierw Biuro Maklerskie PKO BP, a następnie konsorcjum BZ WBK z firmą Penton Holdings – przyp. red.), Zgromadzenie Akcjonariuszy nie do końca chce rezygnować z tej drogi. Niektórzy z decydujących o przyszłości szpitala wciąż widzą szansę w indywidualnym inwestorze strategicznym – branżowym (służba zdrowia) lub finansowym. Jeśli jednak i tym razem się nie uda, zapewne zobaczymy notowania tczewskiej lecznicy na giełdzie, jednak dopiero po dokładnym rozliczeniu otrzymanej dotacji z rządowego „planu B”.
- Do czasu rozliczenia „planu B” powiat nie może dokonać zmian właścicielskich – przypomina Mariusz Wiórek. - A giełda prowadzi przecież do sytuacji, w której pojawić może się wielu właścicieli. Zarząd Powiatu będąc jednocześnie Zgromadzeniem Akcjonariuszy, nie podjął jeszcze ostatecznego stanowiska, uznając za dopuszczalne zarówno szukanie partnera strategicznego (lub partnerów) poprzez giełdę, ale także w trybie bezpośrednich rokowań. O tym, kto ostatecznie będzie takim partnerem i w jakim trybie zostanie wyłoniony, władze powiatu zdecydują po przedstawieniu realistycznych koncepcji rozwojowych szpitala i analizie rynku, co przewidujemy na trzeci kwartał br.
Skąd rządowe dotacje dla właścicieli szpitali?
Przypomnijmy. Rządowy „plan B” umożliwił tczewskiej lecznicy zakup przez powiat sprzętu i aparatury medycznej za kwotę ok. 2,8 mln zł. Do „planu B”, czyli procesu restrukturyzacji pomorskich szpitali, przystąpiło kilka powiatów z naszego województwa. Przemawiało za tym umożliwienie refundacji przez ministra zdrowia Ewę Kopacz zobowiązań finansowych, jakie władze powiatów przejęły po likwidacji swoich zadłużonych placówek. Powiat tczewski otrzymał z tego tytułu 10,6 mln zł na zwrot wydatkowanych wcześniej pieniędzy, pochodzących z budżetu powiatu, na spłatę zadłużenia tczewskiego szpitala. Z tej ministerialnej dotacji władze powiatu postanowiły dodatkowo przekazać część środków na zakupy inwestycyjne sprzętu i aparatury medycznej potrzebnej dla pacjentów szpitala. Pozostała część tej kwoty posłużyła na spłatę zaciągniętych wcześniej przez szpital kredytów, które spłacał powiat tczewski..Oprócz Tczewa dotację taką otrzymał w br. również powiat starogardzki oraz pow. jędrzejowski, a wcześniej malborski i bytowski.
Kiedyś publiczny, przygotowany do "prywatyzacji" - szpital na giełdę!?
TCZEW. Pozornie w Szpitalu Powiatowym w Tczewie nic się nie zmieniło. Dzwoniąc jednak do głównej siedziby szpitalnej spółki usłyszymy już nie „witamy w Tczewskim Centrum Zdrowia sp. z.o.o.”, tylko w NZOZ Szpitalu Powiatowym w Tczewie, Szpitale Tczewskie S.A. Jest to pierwszy krok do kolejnego etapu "prywatyzacji" - umieszczenia akcji szpitala na giełdzie. Przekształcenie szpitala publicznego w spółkę budziło kontrowersje - jako początek "dzikiej prywatyzacji"...
- 21.06.2011 00:10 (aktualizacja 05.08.2023 09:46)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze