czwartek, 21 listopada 2024 13:27
Reklama
Reklama

Zielona energia z kiszonej kukurydzy w Gniewie

Kiszonka kukurydzy ma być użyta do produkcji elektrycznej i cieplnej w Gniewie.Coraz wyraźniej widać, że biogazownia w Gniewie stanie się faktem. Samorządowcy uważają, że dla gminy inwestycja oznacza przyspieszenie rozwoju gospodarczego, pobudzenie rolnictwa i lokalnego rynku pracy. Szacowany okres eksploatacji tej infrastruktury wynosi 20 lat.
Zielona energia z kiszonej kukurydzy w Gniewie

Czym jest biogazownia? To rolnicza elektrociepłownia wykorzystującą w swym procesie technologicznym naturalny rozkład substancji organicznej, w tym przypadku będzie to kiszonka kukurydzy - do produkcji „zielonej energii”, elektrycznej i cieplnej.

 

Cicha i ekologiczna?

Takie rozwiązanie sprzyja redukcji emisji nieprzyjemnych zapachów pochodzących z instalacji wykorzystujących odchody zwierząt czy odpadki z przemysłu rolno – spożywczego. Ponadto w tym procesie powstaje produkt uboczny, jakim jest pulpa pofermentacyjna, która może być wykorzystana jako wysokiej jakości nawóz organiczny.

Proces budowy infrastruktury może łączyć się z pewnymi niedogodnieniami, ale firma Krak zapewnia, że prace potrwają 6 miesięcy. Dodajmy, że w Polsce w tym przypadku przejście przez potencjalnego inwestora całej procedury biurokratycznej związanej z uzyskaniem niezbędnych zezwoleń trwa ok. 1,5 - 2 lata.

Biogazownia w zapewnieniach inwestora, w trakcie eksploatacji nie będzie przekraczać żadnych limitów emisji określonych w prawie, nie będzie powodować nadmiernych emisji odorów, jak i hałasów. Te ostatnie będą pochodzić z instalacji do produkcji energii elektrycznej skojarzonej z produkcją energii cieplnej.

 

Energia z 800 ha

Biogazownia będzie miała moc 2 MW. Planowane jest wyprodukowanie w skali roku ok. 15 870 MWh energii elektrycznej, 59 045 GJ energii cieplnej oraz ok. 25,7 tys. t pełnowartościowego nawozu naturalnego, w postaci stałej oraz płynnej. Całkowita powierzchnia działek, na których zostanie zlokalizowane przedsięwzięcie wynosi 6,4953 ha. Inwestycja będzie wyposażona we własne ujęcie wody oraz własną instalację zbierającą ścieki bytowe, w tym ścieki deszczowe z placu manewrowego, wyposażoną w separator substancji ropopochodnych i piaskownik.

- Inwestycja wiąże się z wykorzystaniem ok. 800 ha powierzchni pól pod uprawę kukurydzy - informuje Marcin Kozendra, kierownik działu projektów środowiskowych i energetycznych krakowskiego Centrum Krak. - W samej biogazowni zatrudnienie znajdzie czterech pracowników, ponadto budowa takiej instalacji wpłynie na dodatkowe zatrudnienie w trakcie realizacji inwestycji. Inwestycja polegająca na budowie biogazowni rolniczej, przyczyni się więc do rozwoju społeczno-gospodarczego w rejonie lokalizacji, przy czym przyjazna środowisku i nowoczesna technologicznie instalacja minimalizuje negatywne oddziaływania środowiskowe. W czasie budowy biogazowni na pracę może liczyć 20-30 pracowników, a w trakcie funkcjonowania ok. 5 pracowników zatrudnionych na stale na terenie instalacji i 20-30 producentów rolnych będących dostawcami substratu do produkcji.

Inwestor przy realizacji opisywanej infrastruktury nie podpiera się środkami gminnymi, centralnymi, ani unijnymi. Z kolei działalność samej biogazowni oznacza dla gminy dodatkowy

dochód w budżecie gminy wynikający z podatków.

 

Mikroorganizmy wykorzystane

Producent zapewnia, że w realizowanej elektrociepłowni rolniczej nie prowadzi się niebezpiecznych procesów (jak np. w elektrowniach jądrowych), a jedynie kontroluje się pierwotne procesy zachodzące w przyrodzie. Chodzi o fermentację beztlenową. W dużym skrócie można stwierdzić, że proces ten polega na rozkładzie substancji organicznej (biodegradowalnej) do prostszych związków organicznych. Procesy zachodzące w sercach biogazowni, jakimi są komory fermentacyjne, przebiegają z wykorzystaniem mikroorganizmów. Proces ten nazywa się fermentacją metanową i zachodzi wyłącznie w środowisku beztlenowym. Podczas fermentacji z wsadu zostają usunięte (w postaci biogazu) biodegradowalne związki organiczne, a pozostałość po procesie – pulpa pofermentacyjna (wykorzystywana później jako nawóz) zostaje mocno wzbogacona o pożądane substancje mineralne, tak bardzo potrzebne roślinom do prawidłowego wzrostu. Natomiast biogaz rolniczy jest oczyszczany, a następnie konwertowany na energię elektryczną i cieplną poprzez proces spalania w jednostce kogeneracyjnej (silnik gazowy sprzężony z generatorem elektrycznym).

 

100-krotne obniżenie SO2

Produkowana energia cieplna ma charakter odpadowy. Firm Krak prowadzi obecnie rozmowy z gminą Gniew odnośnie zagospodarowania ciepła z instalacji. Koszt zakupu takiej energii może ograniczyć się do symbolicznej złotówki za GJ.

- Pozostaje jednak problem doprowadzenia ciepła do mieszkańców – studzi pozytywne emocje Marcin Kozendra. - Informacje na ten temat przekażę dopiero po zakończeniu rozmów. Absolutnie chcielibyśmy uniknąć sytuacji tworzenia wśród mieszkańców wizji zasilania ich mieszkań i domów w bezpłatne ciepło a następnie ucinać wszystko ze względu na niemożność wykonania przyłączy. Jeżeli informacja ta będzie potwierdzona, wtedy damy znać.

Uzyskana w ten sposób energia jest odnawialna oraz do pewnego stopnia czysta ekologicznie.

Energetyczne wykorzystanie biogazu przyczynia się do stukrotnego obniżenia emisji dwutlenku siarki i trzykrotnego obniżenia emisji tlenków azotu, w stosunku do spalania paliw kopalnych. Konsekwencją jest ograniczenie powstawania kwaśnych deszczy będących przyczyną niszczenia lasów i korozji materiałów budowlanych.

Instalacja biogazowa, podczas eksploatacji eliminuje potrzebę korzystania z konwencjonalnej energetyki, która emituje do atmosfery w warunkach polskich, olbrzymie ilości zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych. Biogazownia będzie pobierać niewielkie ilości wody, ok 21,6 m3/rok.

Jest ona oddalona od siedlisk mieszkańców o ok. 300 m, co ma ograniczyć niepożądane efekty działalności w postaci: hałasu, spalin, nieprzyjemnych zapachów oraz konsekwencji możliwych awarii. W decyzji o lokalizacji starano się, by przez najdłuższą część roku biogazownia znajdowała się po stronie zawietrznej względem budynków mieszkalnych.

Transport surowców i odpadów pofermentacyjnych przez tereny zabudowane ma być ograniczony. Ponadto biogazownia będzie odizolowana od przyległych terenów oraz od drogi krajowej nr 91 pasami zieleni średnio- i wysokopiennej.

 

36 tys. ton surowca

Uprawy kukurydzy, potrzebnej do utrzymania procesu produkcyjnego w okresie jednego roku obejmą obszar ok. 800 ha. Uzyskany nawóz w 100 proc. zostanie zagospodarowany na potrzeby producentów rolnych biomasy. W biogazowni wykorzystane będzie ok. 36 tys. t rocznie kiszonki z kukurydzy. Sieczka kukurydziana (bądź sorga) będzie pochodziła z kontraktacyjnych upraw na okolicznych polach, następnie będzie zakiszana w przykrytych folią silosach na terenie biogazowni.

 

Co zyskujemy?

● Zmniejszanie strat energii elektrycznej na przesyle krajową siecią energetyczną,

● lokalne zagospodarowanie energii cieplnej, pochodzącej z wysokosprawnej kogeneracji,

● zwiększanie efektywności zagospodarowania energii pierwotnej zawartej w paliwie,

poprawa bezpieczeństwa energetycznego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 992 hPa
Wiatr: 28 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama