Zainteresowanie ze strony władz miasta technologiami elektronicznymi oznacza, iż tczewianie w niedalekiej przyszłości będą mogli w pełni korzystać z takich rozwiązań. W pierwszej kolejności w zakresie komunikacji miejskiej i kolejowej.
Wielkie możliwości użytkowe
Zaawansowane rozmowy na temat zastosowania biletu elektronicznego w komunikacji prowadzą obecnie z przewoźnikami władze Trójmiasta. W Tczewie wprowadzenie takiej karty we współpracy z ZKM może nastapić już za ok. 1,5 roku. Wówczas mija termin umowy z obecną firmą przewozową – Veolią i w nowym przetargu może znaleźć się zapis o konieczności wprowadzenia takiego systemu.
- Zalet karty elektronicznej jest sporo, gdyż ma ona ogromne możliwości użytkowe – przekonuje wiceprezydent Pobłocki. – Bilety elektroniczne w komunikacji pozwalają np. dokładnie śledzić liczbę i przepływ pasażerów oraz eliminować niepożądane zdarzenia. A to z kolei pozwoli na oszczędności oraz zoptymalizowanie taboru. Władze miasta mogą poznać konkretne dane, dotyczące konieczności dopłat do przewozów lub refundacji z tytułu ulg. Ten system sprawdził się już w innych miastach. Jest to też bardzo wygodne dla pasażerów, szczególnie gdy bilet obejmuje wszystkie rodzaje komunikacji, czyli możemy dzięki niemu podróżować metrem, autobusem podmiejskim, komunikacja miejską, tramwajem itd.
SKM ważna dla tczewian
- Wszystko jest uzależnione od wymagań klienta – twierdzi Waldemar Rokicki, dyrektor Działu Płatności Miejskich i Identyfikacji Elektronicznej Mennicy Polskiej S.A. w Gdańsku. – Obecnie trwają przygotowania do projektu wdrożenia „karty metropolitalnej” w Trójmieście, więc można to zadanie poszerzyć o Tczew.
Niedawno odbyło się spotkanie Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej (obejmuje Gdańsk, Sopot, Gdynię, Rumię, Redę, Wejherowo). Celem jego powołania było ujednolicenie transportu miejskiego na obszarze zrzeszonych miast oraz wprowadzenie jednolitego biletu elektronicznego. Na spotkanie zostały zaproszone także władze Tczewa.
- Zgłaszamy chęć udziału w trójmiejskiej metropolii i jesteśmy zainteresowani takim biletem – ujawnia Mirosław Pobłocki. - Podkreślamy jednak, iż bilet będzie mógł funkcjonować w Tczewie pod warunkiem przystąpienia do projektu kolejki SKM. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że jest to realne i ma nastąpić z końcem tego roku. Natomiast od 2009 r. ma następować pełna integracja na obszarze Związku Metropolitalnego.
Nowinki elektroniczne bardzo pożądane
Pokrywa się to z zakończeniem kontraktu miasta Tczewa z firma Veolią na świadczenie usług komunikacyjnych. W nowym zostanie zapisana konieczność wprowadzenia biletu elektronicznego przez przewoźnika.
- Wiem, że karta ta faktycznie mogłaby ucieszyć młodych mieszkańców naszego miasta, gdyż młodzież bardzo interesuje się nowinkami technicznymi – mówi wiceprezydent Pobłocki. - I byłby to krok w stronę nowoczesności. Jednak także inni użytkownicy szybko docenią taki bilet.
Docelowym modelem funkcjonowania Związku Metropolitalnego jest przejęcie wszelkich umów z przewoźnikami. Być może wówczas będzie możliwe wprowadzenie biletów przez wszystkich operatorów komunikacyjnych - miejskich i podmiejskich (prywatnych)
Plastikowa karta, czyli nośnik informacji
Bilet elektroniczny (tzw. karta miejska) to nic innego jak plastikowa karta wielkości karty bankomatowym z (najczęściej) zainstalowanym chipem, który jest nośnikiem różnych zapisywanych tam danych - informacji, w zależności od tego, do czego ma służyć. Możliwości jej są niemal nieograniczone; możne ona służyć jako bilet w komunikacji miejskiej oraz podmiejskiej, a także kolejowej (np. SKM), może być jednocześnie kartą parkingową, biletem wstępu do muzeów, kin, na wystawy, może kontrolować dostęp do pomieszczeń urzędowych pracowników itd. Można ją doładowywać, kontrolować zapisy i stan bieżący, poszerzać zakres jej możliwości.
Napisz komentarz
Komentarze