W 1997 r. nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk koronował czczoną w Lubiszewie figurę Matki Bożej, pochodzącą z XIV w. Korony zostały poświęcone w Gnieźnie 31 sierpnia tego samego roku przez Jana Pawła II.
10 lat po tamtych radosnych wydarzeniach, w minioną niedzielę, przyszedł czas na rocznicowe uroczystości. Lubiszewo, dzisiaj Diecezjalne Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, na czas odpustu przybrało żółto-niebieskie barwy (papieskie i maryjne). Obchody religijne połączono z Dożynkami Gminnymi.
Nowe oblicze ołtarza
Zanim rozpoczęła się liturgia mszy św., biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga poświęcił krzyż oraz replikę cudownej figurki lubiszewskiej Madonny, znajdujące się w ukończonym w tym roku ołtarzu, który zwieńczyła wielka korona. Dzień wcześniej, w sobotę, ks. infułat Stanisław Grunt poświęcił stacje Drogi Krzyżowej, otaczające ołtarz.
- Czas od koronacji figury szybko upłynął, ale nie został zmarnowany – powiedział kustosz Sanktuarium ks. Roman Misiak. – Efektem jest ten piękny plac celebry oraz stacje Drogi Krzyżowej, co jest zasługą naszych pracowitych parafian.
Część wiernych przybyła na odpustowe uroczystości idąc w pielgrzymkach – jedna z nich, w liczbie ok. 100 osób, wyruszyła z tczewskiej parafii pw. NMP Matki Kościoła. O oprawę muzyczną mszy zadbał Chór św. Cecylii z parafii pw. Świętej Trójcy w Kościerzynie.
Ks. Misiak kanonikiem
Podczas mszy poświęcono również bochenki chleba oraz wieńce dożynkowe, niektóre imponującej wielkości, niesione aż przez czterech mężczyzn.
- Przybywamy do tego Sanktuarium, aby na nowo odkrywać drogę do źródła pociechy, do Chrystusa – mówił w homilii bp Szlaga. – Maryja jako pełna łaski daruje nam tego, który jest pierwszym dawcą dobra. Od Matki Pocieszenia uczmy się sami nieść pociechę innym ludziom.
Ordynariusz pelpliński zwrócił się również do wszystkich rodziców, wskazując im, że wychowywane młode pokolenie powinno być ukorzenione w miłości rodziny i Ojczyzny, w tradycji i historii swoich przodków.
- Niech młode pokolenie rośnie również w miłości do Kościoła, nie jako organizacji, ale jako Rodziny Rodzin - powiedział ks. biskup.
Po Mszy wręczono medale za zasługi dla Diecezji Pelplińskiej – otrzymali je Teresa Kęmpczyńska ze Stanisławia oraz Janusz Kukuła z Rokitek, członkowie Rady Parafialnej w Lubiszewie. Ponadto ks. Roman Misiak został mianowany kanonikiem honorowym diecezji.
Nalewki i gulasz po kociewsku
Zgodnie z zasadą „coś dla ducha, coś dla ciała” po uroczystościach religijnych rozpoczęły się Dożynki Gminne, które otworzył wójt Roman Rezmerowski. Dla mieszkańców gminy Tczew przygotowano masę atrakcji. Miłośnicy dobrej kuchni raczyli się darmowym bigosem i drożdżówką, najmłodsi brali udział w konkursach, a wielbiciele słodkości ochoczo zaopatrywali się w tradycyjne odpustowe cukierki oraz brali udział, z okazji Święta Pszczelarza, w degustacji miodów. Na scenie przygotowanej na terenie Szkoły Podstawowej wystąpiły Orkiestra Strażacka z Bobowa, zespół Alibi oraz… sobowtór Maryli Rodowicz. Biesiada połączona z zabawą taneczną trwała aż do zapadnięcia zmroku. Furorę wśród kulinarnych stoisk Kół Gospodyń Wiejskich robił gulasz kociewski wprost z kociołka od KGW z Bałdowa oraz nalewki z KGW Boroszewo – wiśniowa, piwna i… teściowej. Dożynki były również okazją do wręczenia odznaczeń dla osób zasłużonych dla gminy Tczew. Otrzymali je – Joanna Kaczyńska z Miłobądza, Piotr Baj z Turza oraz Józef Turzyński ze Stanisławia. Rozstrzygnięto również konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy, stoisko oraz stroik
Gospodynie z Miłobądza dwukrotnie najlepsze
Najładniejsze stoisko: 1. KGW Miłobądz; 2. KGW Szczerbięcin; 3. KGW Dalwin; wyróżnienia – KGW Boroszewo, KGW Mieścin, KGW Goszyn, KGW Bałdowo, KGW Wędkowy, KGW Malenin, KGW Śliwiny.
Najładniejszy stroik: 1. KGW Miłobądz; 2. KGW Boroszewo; 3. KGW Bałdowo.
Najładniejszy wieniec dożynkowy: 1. Tczewskie Łąki; 2. Rukosin; 3. Rokitki; 4. Miłobądz; 5. Szczerbięcin; 6. Stanisławie/Lubiszewo; 7. Małżewo.
Historia lubiszewskiego sanktuarium
Powstanie lubiszewskiej parafii datuje się na 1198 r., kiedy to biskup kujawski konsekrował, zbudowaną wcześniej przez księcia Grzymisława, świątynię pw. Świętej Trójcy. Do 1370 r. opiekę nad tym kościołem sprawowali joannici, którzy w tym roku dobra lubiszewskie odsprzedali Krzyżakom. Od 1596 r. kościół w Lubiszewie był filią parafii tczewskiej i dopiero w 1928 r. ponownie stał się samodzielną placówką duszpasterską. W 1348 r. na miejscu starego drewnianego kościółka postawiono nowy, murowany. Pierwotnie przedmiotem kultu w świątyni lubiszewskiej była figura Trójcy Św. oraz, ofiarowana później jako dziękczynne wotum, Madonna Szafkowa (znajdująca się dzisiaj w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie). Od XVII w. w miejscowości Stanisławie szczególną cześć odbierała rzeźbiona w drewnie figura Matki Bożej pochodząca z XIV w., którą przechowywano w prywatnej kaplicy rodziny Czarlińskich, ziemskich właścicieli tej wsi. To właśnie na tę figurę, przeniesioną do lubiszewskiego kościoła w XVIII w., zostały 31 sierpnia 1997 r. nałożone papieskie korony.
Napisz komentarz
Komentarze