A miało być tak pięknie – w blasku reflektorów wyłoniono prestiżowe, najbardziej profesjonalne ośrodki psychiatryczne, zapowiadano korzystne finansowanie i raz na zawsze rozwiązanie problemu leczenia pedofilii w Polsce. Mimo upływu niemal 2 lat od zapowiadanych rozwiązań – system nadal jest w powijakach. Wśród wybranych placówek znalazł się również Szpital Neuropsychiatryczny w starogardzkim Kocborowie. Nic jednak nie wskazuje na to, że na szpitalnych oddziałach w najbliższym czasie rozpocznie się terapia chorych.
Oddział gotowy
Dyrekcja Szpitala Neuropsychiatrycznego w Starogardzie Gd. zapewnia, że placówka pod względem technicznym jest przygotowana do podjęcia terapii pedofilów.
- Zakończono prace techniczne – zapewnia lek. med. Krzysztof Kołcz, wicedyrektor szpitala i specjalista psychiatra. – Również grupa lekarzy przeszła specjalistyczne szkolenie w Warszawie. Niestety do tej pory nie została wyjaśniona kwestia ani zakontraktowania świadczeń medycznych ani formalnych warunków np. kwalifikacji lekarzy, pielęgniarek w tego typu oddziałach – kontynuuje wicedyrektor.
Innego zdania jest pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku, który wyjaśnia, że kwestia kontraktu jest już dawno wyjaśniona – zaś kwestia oceny ewentualnych kwalifikacji leży w gestii ekspertów z Ministerstwa Zdrowia.
- Tego typu świadczenia medyczne będą rozliczane w ramach kontraktu w zakresie psychiatrii sądowej w warunkach wzmocnionego zabezpieczenia dla dorosłych – mówi Monika Kierat, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego pomorskiego NFZ. – Nie ma i nie jest planowane utworzenie dodatkowego kontraktu na świadczenie, leczenia pedofilii. Ośrodki zostały wyłonione przez Ministerstwo Zdrowia i tam zapadają decyzje w sprawie wymogów formalnych jakie musi spełniać taki oddział.
Mieszkańcy nadal przeciwni
Zapytani przez nas mieszkańcy nie kryją sceptycyzmu w stosunku do pomysłu leczenia pedofilii w Starogardzie Gd. Większość osób odpowiada, że wolałaby, aby w ich mieście nie leczono tego typu dewiacji. Nieliczni, jak pani Elżbieta mieszkanka Królewskiego Miasta, mówią, że nie warto chować głowy w piasek – problem jest i sam się nie rozwiąże.
- Oczywiście, nie jestem zachwycona perspektywą, że w niedalekiej przyszłości mogą u nas leczyć pedofilów – mówi pani Elżbieta ze Starogardu Gd. – Mam jednak pełne zaufanie do profesjonalnych lekarzy i pielęgniarek ze szpitala w Kocborowie. Problem jest i gdzieś trzeba poddać chorych skutecznej terapii, bo to jest gwarancją bezpieczeństwa naszych dzieci.
Biorąc pod uwagę, że czekają nas wielomiesięczne urzędnicze przepychanki nic nie wskazuje na to, że leczenie pedofilów w Starogardzie Gd. rozpocznie się szybko. Przeciwnicy projektu mogą spać spokojnie, zaś niemający jeszcze opinii w tej sprawie mają czas na jej wyrobienie.
Oddział jest, chorych nie ma i nie będzie - urzędnicze przepychanki w leczeniu pedofilii
STAROGARD GD. Mimo upływu niemal 2 lat hucznie zapowiadana rządowa reforma leczenia pedofilii w Polsce dalej jest w powijakach. Oddziały są, specjaliści też, brak jest chorych oraz jasno określonych zasad kontraktowania świadczeń medycznych. Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie w Kocborowie zaczęto leczyć pedofilię.
- 19.08.2011 00:00 (aktualizacja 05.08.2023 10:41)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze