Aby zarejestrować się do wybranego specjalisty trzeba było stać w kolejce kilka godzin. Puszczały nerwy, atmosfera była napięta. Jak się wydaje sytuacja zaskoczyła i przerosła samą Medpharmę.
Na rejestracje czekamy do wszystkich lekarzy specjalistów. Zwołali wszystkich ludzi na jeden dzień, czy nie mogli np. dziś do okulisty, jutro do reumatologa zapisywać. Wystarczyłoby tylko trochę gospodarczego podejścia i organizacji – mówi Gerard Szymański ze Starogardu. Gd., stojący w kolejce od trzech godzin.
Najbardziej zdeterminowani pacjenci czekali przed wejściem do przychodni już od 3 rano. Kolejka sięgała do skrzyżowania z ulicą Kopernika.
Serce boli, a człowiek musi stać
Mam dziecko niepełnosprawne, córka ma I grupę niepełnosprawności i kazali nam czekać w tej długiej kolejce – żali się Gabriela Szmaglińska ze Starogardu Gd.
Niektórzy obawiali się o swoje zdrowie.
Stoję od 7.30 z kulą, chcę się zarejestrować do reumatologa. Ciśnienie już nawet byłam zmierzyć, mam bardzo wysokie – mówi Gabriela Lieder. – Czekam z wynikiem z akademii. Już od dawna mam skierowanie i jeszcze nie wiem czy się dostanę.
Pacjentów dziwi fakt, że rejestracja do specjalistów odbywa się w tej przychodni tak rzadko, np. raz na pół roku. Twierdzą, że można było chociaż rozłożyć ten proces na 2 dni.
Czekam na rejestrację do kardiologa. Serce boli, a człowiek musi stać – mówi Gertruda Kopicka. – To jest horror dziś. Tutaj. Czasem jeżdżę do Gdańska do specjalisty i nie mam problemu z rejestracją. Jednak to zawsze wiąże się z kosztami.
Jak szlag trafi, to pogotowie przyjedzie
Ostatnio na wizytę u kardiologa czekałem 9 miesięcy. A jestem po by – passach. Dziś stoję tu od 5.30. Nie wiem nawet czy na listopada się teraz załapię. Mam 77 lat, choruję jeszcze na cukrzycę i muszę tu stać. Do kogo mam się użalać? – mówi Mieczysław Murzyn ze Starogardu Gd. – Gdy pytałem w zeszłym roku, czy wytrzymam te oczekiwania, to powiedziano mi, że proszę czekać, jak co to pogotowie przyjedzie. Jestem bez śniadania, słaby, może mnie tu szlag trafi.
Pacjenci są zgodni, że kolejki są wszędzie, ale ta przerosła ich najśmielsze wyobrażenia.
Najbardziej irytujące jest to, że na końcu kolejki są osoby, które chcą do okulisty, ale miejsc już nie ma. Ponadto telefon jest ciągle zajęty. Mam chorego męża w domu, czekam od 6 rano, a on leży bez śniadania – skarży się nam jedna z kobiet.
Żona jest po operacji bioder, ma mieć 7 lipca kontrolę, uważam, że nie powinienem tu stać, bo na kontrolę powinni rejestrować bez kolejki – zauważa jeden z oczekujących pacjentów.
Starsi mieszkańcy przypomnieli sobie w piątek komunistyczne czasy.
- Ludzie przejeżdżający obok nas śmiali się, że komuna wróciła – mówią. - Takiego bałaganu jeszcze nie było. Do niektórych rejestrują do końca roku. A np. do okulisty tylko na lipiec. A jak przyjdzie czas strajku, to będą krzyczeć, że mają mało. Ciągle mało! - nie kryli oburzenia, ale i bezradności czekający w kolejce.
- Czekam na wizytę od pół roku i dziś stoję w takiej kolejce. Ciekawe, czy w ogóle się dostanę w tym roku – mówi starogardzianin Gerard Szymański.
Niektórzy odeszli z kwitkiem
Jak twierdzą pacjenci zimą także muszą czekać w sporych kolejkach.
- Czekać wewnątrz nie można. Trzeba zimą marznąć – żalą się.
W piątek niektórzy odeszli z kwitkiem. Muszą próbować za kilka miesięcy.
Najgorsze, że np. do okulisty już nie rejestrują na lipiec. Z dzieckiem niepełnosprawnym się nie dostałam. W sierpniu będziemy tak stać od nowa – dodaje Gabriela Szmaglińska.
Krzysztof Kowalski, wiceprezes zarządu Medpharmy przeprasza wszystkich pacjentów. Zapewnia, że podobna sytuacja nie będzie więcej miała miejsca.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby takie kolejki na zawsze przeszły już do historii – wyjaśnia Krzysztof Kowalski, lekarz medycyny. - Sytuacja nas zaskoczyła, nie spodziewaliśmy się takich kolejek.
Można było to zrobić inaczej
Rozmowa z Krzysztofem Kowalskim, wiceprezesem zarządu Medpharma S.A.
- Panie prezesie, co można było zrobić, by uniknąć tak wielkich kolejek? Czego zabrakło? Organizacji, porządku?
- Faktycznie można było to zrobić inaczej. Zamiast jednego dnia mogliśmy rozłożyć to na kilka terminów. Muszę jednak zapewnić, że robiliśmy już różne manewry, zawsze jednak wiąże się to z czekaniem pacjentów. Niemniej jednak w tej firmie nigdy do tej pory nie było takich kolejek. Przyjmujemy pacjentów nawet ponad limit, wbrew kontraktom i często możliwościom finansowym. Umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia kończyła się 30 czerwca. Nie możemy zatem zapisywać pacjentów prędzej na terminy po 1 lipca. Procedurę rejestracji rozpoczynamy dopiero wtedy, gdy jesteśmy pewni, że dostaniemy kontrakt na konkretną poradnię. Ponadto często musimy negocjować warunki finansowe w trakcie umowy, co rodzi dodatkowe problemy. 1 lipca podpisaliśmy umowę na 3 lata i gwarantuję, że podobna sytuacja jak w piątek, nie będzie miała miejsca. Wszystkie poradnie, o które we wniosku prosiliśmy zostały nam przyznane.
- Czy nie można było wprowadzić rejestracji elektronicznej, przez internet? Z powodzeniem wprowadziły ją trójmiejskie placówki. Nawet jeżeli pacjent sam nie obsługuje internetu, może poprosić o to kogoś innego. Wówczas każdy miałby do wybory trzy możliwości zarejestrowania się do specjalisty: telefonicznie, za pomocą internetu i ostatecznie osobiście, w kolejce?
- Technicznie jest to rzeczywiście możliwe. Planujemy również wprowadzenie tej metody. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby do minimum skrócić oczekiwanie na wizytę u specjalisty, jak i ułatwić rejestrację do poradni. Jednym z wielu ułatwień może być rejestracja elektroniczna.
NA ZDROWIE POLITYKOM! Gigantyczne kolejki do lekarza specjalisty
STAROGARD GD. O kulach, po ciężkich operacjach, z niepełnosprawnym dzieckiem. Puszczały nerwy, atmosfera była napięta. W miniony piątek kto chciał zarejestrować się do specjalisty Medpharmy musiał czekać godzinami w kolejce. W upale, w chorobie. Niektórzy obawiali się o swoje zdrowie. Zdeterminowani stali już od 3 nad ranem. Kolejka po zdrowie sięgała aż do skrzyżowania z ul. Kopernika, liczyła setki osób.
- 24.06.2010 11:01 (aktualizacja 05.08.2023 02:56)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze