czwartek, 21 listopada 2024 18:58
Reklama
Reklama

Błękitny talizman z okiem proroka

KWIDZYN. Studentki Wyższej Szkoły Zarządzania przebywały w Turcji na Uniwersytecie Mugla. Studiowały w ramach programu Socrates Erasmus. Miały obaw przed wyjazdem, przede wszystkim związane z bezpieczeństwem.
Błękitny talizman z okiem proroka
Program Erasmus stawia na ludzi odważnych, którzy nie boją się spotkań z nową rzeczywistości, z obcym krajem
Agnieszka Kaczuba, Bernadeta Dąbrowska i Aleksandra Potuczko, studentki Wydziału Zarządzania WSZ w Kwidzynie, w ramach realizowanego przez uczelnię programu Socrates Erasmus, wyjechały w styczniu do Turcji, by uczyć się na Uniwersytecie Mugla. Wróciły z zaliczonym semestrem, pełne nowych, pozytywnych doświadczeń, niezapomnianych wrażeń i wspomnień. Przez cały pobyt przysyłały maile z relacjami ze swej wyjątkowej wycieczki.
Wróciły po pół roku zadowolone, szczęśliwe. Opowiedziały nam o swoich wrażeniach i doświadczeniach.
Dziewczęta nie kryją, że obaw przed wyjazdem było wiele, a przede wszystkim te związane z bezpieczeństwem. Wszak w perspektywie była podróż na uczelnię do egzotycznego pod niemal każdym względem kraju, począwszy od klimatu poprzez kulturę i obyczaje, na religii kończąc.
- Najbliżsi odradzali nam wyjazd, mówiąc, że to nieznany i egzotyczny kraj. Na szczęście nikt nas nie porwał - po przyjeździe na miejsce okazało się, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż nasze wyobrażenia – mówi Agnieszka Kaczuba. – Byli tam także studenci z Włoch, Niemiec, Finlandii, Holandii i Norwegii. Mieliśmy swego koordynatora. Każdy dzień był tak zaplanowany, by  poznać Turcję, tamtejszą kulturę, obyczaje i jednocześnie kontynuować naukę.
Początkowe zajęcia to był kurs języka tureckiego i zajęcia kulturowe. Okazało się, że język turecki nie jest trudny, choć bardzo różni się od naszego ojczystego.
- Często w języku tureckim jeden wyraz określa to, co po polsku musielibyśmy wypowiedzieć w paru słowach – tłumaczy Bernadeta. – Gdy początkowo napotykałyśmy na jakieś językowe trudności, wówczas „przechodziłyśmy” na angielski, choć z każdym dniem coraz lepiej szło nam z tureckim. W efekcie zdałyśmy egzaminy z tego języka i otrzymałyśmy stosowne certyfikaty.
Niemałym zaskoczeniem był początkowo również fakt, że w tym kraju, w odróżnieniu od naszego, nie ma zdrobnień imion. Dziewczęta od razu przedstawiły się więc jako Aga, Ola i Benia, mając świadomość, że tubylcy mieliby ogromny problem z wymówieniem ich imion w pełnym brzmieniu.
Z czasem dziewczęta przyzwyczaiły się, że Turcy, których głównym zajęciem w większości jest własny, mały biznes, to „herbaciarze” i nie wypada odmówić proponowanej filiżanki herbaty parzonej z wielką celebrą, że czczą śniadania, pieką i zajadają się pysznymi ciastami i tortami, są bardzo życzliwi, wierzą w moc talizmanu, jakim jest wisiorek z kamieniem granatu, zwany okiem proroka.
Oprócz tych kulturowych różnic największe, niezapomniane wrażenia związane są z przepięknymi górskimi krajobrazami, mnóstwem egzotycznej zieleni i owoców, czystą morską wodą, gdzie przez kilkumetrową powierzchnię widać piasek i kamyki leżące na dnie.
Tureccy studenci to sympatyczni, życzliwi młodzi ludzie, którzy z wielką ciekawością słuchali opowiadań o Polsce, naszym mieście i naszej uczelni.
- Przede wszystkim – podkreśla Ola – mają bardzo pozytywne podejście do religii. Nie są tak zaślepieni w islamie, jak o tym często słyszymy. Dużo na ten temat rozmawialiśmy, są bardzo tolerancyjni, z szacunkiem wypowiadali się o naszej wierze. Mieszkałam z muzułmanką. To normalna dziewczyna, jak każda z nas.
Równolegle z poznawaniem tureckiej historii, kultury i obyczajowości Aga, Benia i Ola uczęszczały na zajęcia z przedmiotów ekonomicznych, przygotowywały prezentacje, za które otrzymywały zaliczenia.
  - Zdobyłyśmy wiedzę, doświadczenie, poznałyśmy piękny kraj i wspaniałych ludzi – mówią dziewczyny. – To było bezstresowe życie, żałujemy, że pół roku tak szybko minęło.
Zgodnie z ideą programu Sokrates Erasmus, we wrześniu, w ramach wymiany, do Kwidzyna przyjadą trzy tureckie studentki, które - tak jak Aga, Benia i Ola w Turcji - będą realizować na naszej uczelni tok studiów, poznając zarazem  polską kulturę, historię i obyczaje.
(ad)
Erasmus promuje odważnych
Mówi Katarzyna Strzała-Osuch, koordynator ds. współpracy zagranicznej Wyższej Szkoły Zarządzania w Kwidzynie.
- Program Erasmus stawia na ludzi odważnych, którzy nie boją się spotkań z nową rzeczywistości, z obcym krajem. W wymianie młodzieży nie chodzi tylko o zdobywanie wiedzy na zagranicznych uczelniach, ale przede wszystkim o poznawanie nowych kultur, życia rówieśników w innych krajach. Początkowo trudno nam było namówić naszych studentów na ten wyjazd, po prostu obawiali się nowego miejsca i zmian. Mam nadzieję, że dzięki tym trzem dziewczynom to się zmieni. W kolejnej edycji programy mamy miejsca aż dla 33 studentów. Jesienią przyjeżdżają do nas trzy studentki z Turcji. Będą mieszkać i uczyć się w Kwidzynie przez rok.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 991 hPa
Wiatr: 30 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama