Bakterii nie ma, można się kąpać
Niedawno mieszkańcy Lubichowa poinformowali nas, że podobno woda w lubichowskim jeziorze jest skażona przez pałeczkę okrężnicy (łac. Escherichia coli). Zarażenie się tą bakterią może powodować zapalenie opon mózgowych, zapalenie płuc czy nawet sepsę. Plotka wywołała niemałe zamieszanie wśród mieszkańców. Główne kąpielisko świeciło pustkami, rodzice bali się puścić dzieci nad jezioro w obawie przez zarażeniem się bakterią.
O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy Jolantę Staniszewską, dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starogardzie Gd.
- Sprawujemy nadzór nad wszystkimi kąpieliskami w powiecie starogardzkim, dlatego też ściśle współpracujemy także z Urzędem Gminy w Lubichowie. - mówi Jolanta Staniszewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starogardzie Gd. - Ostatnie badanie wody na głównym kąpielisku przy ul. Dworcowej w Lubichowie odbyło się 19 lipca 2010 r. i jego wynik bardzo nas zadowolił. W wodzie nie stwierdziliśmy obecności żadnych groźnych bakterii, dlatego też nie widzimy żadnych powodów, aby zamknąć kąpielisko. - dodaje J. Staniszewska.
To bardzo dobra informacja dla wszystkich mieszkańców Lubichowa, którzy licznie korzystają z uroków lata nad głównym kąpieliskiem.
Czy kąpiele w lubichowskim jeziorze są bezpieczne
LUBICHOWO. Główne kąpielisko świeciło pustkami, rodzice bali się puścić dzieci nad jezioro w obawie przez zarażeniem się bakterią... Plotka krążąca po Lubichowie, głosiła iż podobno po zbadaniu wody z miejscowego jeziora Sanepid wykrył w nim pałeczki E. Coli.
- 07.08.2010 00:00 (aktualizacja 04.08.2023 11:21)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze