piątek, 22 listopada 2024 12:39
Reklama dotacje rpo
Reklama

Jesteśmy to winni tym, których już nie ma

Takiej konferencji w Prabutach nie było od dawna. Niecodzienne spotkanie zorganizowane w sali Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu poświęcono bowiem prezentacji książki wspomnieniowej prezentującej losy mieszkańców miasta i gminy Prabuty, których korzenie sięgają Kresów Wschodnich.
Jesteśmy to winni tym, których już nie ma

Wydanie książki opisującej losy dawnych Kresowiaków było ogromnym wysiłkiem nie tylko członków stowarzyszenia Kresowian, ale także bohaterów spisanych wspomnień i ich rodzin. Z rodzinnych archiwów udało się uzyskać zdjęcia sprzed II wojny światowej, listy z obozów jenieckich czy też z wojska. To wszystko trzeba było przejrzeć, przeczytać i wybrać te najcenniejsze, nie tylko dla samych autorów wspomnień. O trudach pracy nad książką opowiedział Jędrzej Krasiński, współautor publikacji. W słowach skierowanych do siedzących na sali bohaterów wspomnień podziękował im za to, że zdecydowali się podzielić swoimi przeżyciami z czytelnikami.

Będą dalej gromadzić materiały

-Przekazaliście nam bardzo cenną wiedzę a „Wspomnienia prabuckich Kresowian” niech będą wyrazem naszej wielkiej wdzięczności. Wydanie książki dokumentującej losy byłych mieszkańców Kresów Wschodnich było najważniejszym celem Prabuckiego Stowarzyszenia Kresowian od początku swojej działalności. Udało się to nam po dziesięciu latach. Mamy świadomość, że publikacja nie wyczerpuje tego tematu, dlatego planujemy dalsze gromadzenie materiałów dopóki są wśród nas naoczni świadkowie. Jesteśmy to winni tym, których już nie ma i tym, którzy dopiero po wielu latach zechcą poznać historię swoich rodzinnych stron – powiedział Jędrzej Krasiński.

Babcia nigdy nie chciała wrócić w rodzinne strony

Barbara Próchnicka, wnuczka Kresowianki Marianny Jakubowskiej, w krótkim streszczeniu zaprezentowała losy każdego autora wspomnień. Dla niej praca nad tą książką była niesamowitym przeżyciem. Historię swojej rodziny, jej pochodzenia znała z relacji babci, która urodziła się niedaleko Sarn, ale nie doczekała jej publikacji.

-Z wielkim niedowierzaniem słuchałam opowieści mojej babci. Czegoś innego uczono nas w szkole niż to co opowiadała. Dla niej Wołyń to kraj dzieciństwa, szczęśliwych lat, ale też kraj zniszczony przez wojnę i wielką tragedię, która się tam rozegrała. Babcia nigdy nie chciała wrócić na Kresy, ale zawsze z tęsknotą opowiadała o życiu na Wołyniu – podkreślała Barbara Próchnicka.

Więcej znajdziesz w najnowszym "Kurierze Kwidzyńskim"



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 996 hPa
Wiatr: 20 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama