Chorzy na szpiczaka mnogiego 31 maja ubiegłego roku otrzymali zapewnienie Ministerstwa Zdrowia, że najpóźniej do września 2010 r. powstanie program terapeutyczny uwzględniający leki nowej generacji. Minął rok od złożonej obietnicy, a nic nie wydarzyło się w tej kwestii. W Gdańsku fundusze przeznaczone na leczenie tych chorych w ramach chemioterapii niestandardowej wyczerpały się już w połowie 2011 r. Oznacza to, że chorzy od października br. muszą przerwać leczenie, co dla wielu pacjentów może oznaczać przegraną w walce z rakiem.
Na konferencji prasowej Polska Grupa Szpiczakowa zwróciła uwagę opinii publicznej, że w niektórych ośrodkach, np. w Krakowie, Gdańsku, Toruniu gdzie leczeni są chorzy na szpiczaka mnogiego fundusze przeznaczone na leczenie tych chorych w ramach chemioterapii niestandardowej wyczerpały się już w połowie 2011 r. Wielokrotne aplikacje tych ośrodków o zwiększenie budżetów na leczenie w ramach chemioterapii niestandardowej pozostają bez odpowiedzi. Oznacza to, że wszyscy chorzy od października br. muszą przerwać leczenie, co dla wielu pacjentów może oznaczać przegraną w walce z rakiem.
STANOWISKO POLSKIEJ GRUPY SZPICZAKOWEJ
WS. DOSTĘPU DO LECZENIA CHORYCH NA SZPICZAKA MNOGIEGO
Polska Grupa Szpiczakowa zwraca uwagę opinii publicznej, że w niektórych ośrodkach, np. w Krakowie, Gdańsku, Toruniu gdzie leczeni są chorzy na szpiczaka mnogiego fundusze przeznaczone na leczenie tych chorych w ramach chemioterapii niestandardowej wyczerpały się już w połowie 2011 roku. Wielokrotne aplikacje tych ośrodków o zwiększenie budżetów na leczenie
w ramach chemioterapii niestandardowej pozostają bez odpowiedzi. Oznacza to, że wszyscy chorzy od października br. muszą przerwać leczenie, co dla wielu pacjentów może oznaczać przegraną w walce z rakiem. Dzieje się tak, pomimo wcześniejszych zapewnień Ministra Zdrowia, że wszyscy chorzy na szpiczaka będą leczeni zgodnie z zaleceniami ich lekarzy.
Szpiczak mnogi jest drugą pod względem występowania chorobą nowotworową układu krwiotwórczego w Polsce, rocznie diagnozowaną u ok. 1500 – 1700 pacjentów. Przyjmuje się, że w Polsce żyje ok. 10.000 osób z tym nowotworem. Współczesna medycyna oferuje pacjentom chorym na szpiczaka mnogiego trzy nowe leki będące również światowym standardem leczenia tej choroby. W Polsce te nowoczesne leki są dostepne dla pacjentów dopiero w tzw. trzecim rzucie, czyli po udowodnieniu, że inne preparaty są w ich przypadku nieskuteczne.
W czerwcu 2010 r. wiceminister zdrowia Marek Twardowski zapewniał, że wszyscy chorzy na szpiczaka mnogiego w Polsce będą mieli dostęp do nowoczesnych terapii w ramach chemioterapii niestandardowej, a od września 2010 r. w ramach programu terapeutycznego. Tymczasem do tej pory program terapeutyczny nie został opracowany, a środki przeznaczone na chemioterapię niestandardową w niektórych ośrodkach wyczerpały się już w połowie bieżącego roku, pozostawiając wielu pacjentów bez możliwości leczenia.
Obawiamy się, że brak możliwości kontynuwoania leczenia pacjentów ze szpiczakiem mnogim w ramach chemioterapii niestandardowej spowoduje, że wielu z tych chorych przegra walkę z chorobą. Istnieje również obawa, że w niektórych ośrodkach pacjenci w 2012 roku również mogą pozostać bez leczenia.
Zaniepokojeni tą sytuacją oraz brakiem jakiejkolwiek informacji dotyczącej prac nad programem terapeutycznym, zwracamy się z apelem do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia z wnioskiem o wyjaśnienie, co czeka polskich pacjentów chorych na szpiczaka mnogiego w 2012 roku, czy zapewnione będą odpowiednie środki na ich leczenie oraz na jakim etapie prac jest program terapeutyczny.
Chorzy będą zmuszeni przerwać leczenie. Papierowe obietnice. Jak Minister Zdrowia "walczy" z rakiem
POMORZE. W Gdańsku fundusze przeznaczone na leczenie chorych na szpiczaka mnogiego -w ramach chemioterapii niestandardowej - wyczerpały się. Oznacza to, że chorzy muszą przerwać leczenie, co dla wielu pacjentów może oznaczać przegraną w walce z rakiem.
- 30.09.2011 00:00 (aktualizacja 05.08.2023 10:41)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze