Starosta jest zaniepokojony sygnałami o „końcu działalności szpitala i prywatyzacji”.
- Nam chodzi o komercjalizację, czyli przekształcenie szpitala w spółkę w stu procentach powiatową, w której nadal będą świadczone bezpłatne usługi w oparciu o kontrakt z NFZ. Chcemy zabezpieczyć mieszkańcom dostęp do usług na tym samym, a nawet na lepszym poziomie – zapewniał podczas konferencji Leszek Burczyk.
Władzom lokalnym zależy, aby prasa nie eskalowała atmosfery wokół szpitala, a przede wszystkim nie używała słowa „prywatyzacja”.
W tym roku starostwo dofinansuje (170 tys. zł) windę, zadania w zakresie ochrony ppoż (700 tys. zł.), okulistykę (130 tys. zł.) i termomodernizację szpitala (wymian okien) kwotą 160 tys. zł.
Poprzednicy zawalili?
Dyrektor Specjalistycznego Szpitala św. Jana Beata Ładyszkowska od września już nie jest p.o. Za czasów pani dyrektor dług maleje, szpital wychodzi na prostą (na ile może) i aż trudno było nam nie zadać staroście pytania, dlaczego to wszystko dopiero teraz. Na pytanie, dlaczego tak późno zabrano się za „konkretnie” działania, starosta przypomniał, że on po objęciu stanowiska zaczął działać w tej sprawie od razu. Zapytany o poczynania swoich poprzedników poinformował, że wtedy „była taka filozofia myślenia, że szpitale to problem państwowy i rząd coś w końcu z tym zrobi”.
Tymczasem rząd nie zrobił „prezentu” powiatowi. Takie rozumowanie jest do przyjęcia pod warunkiem, że nie mówimy o wielkim długu.
Miesięczne utrzymanie Specjalistyczny Szpital św. Jana przy ul. Balewskiego 1,4 mln zł. Obsługa długu szpitala kosztuje 360 tys. zł miesięcznie. Dług na koniec 2008 r. wynosił 64,5 mln zł. W 2009 r. nieznacznie zmalał, do 62,6 mln zł.
Janusz Rokiciński
* * *
Komentarz
Przygotowano plan komercjalizacji, który ma uratować szpital. Jednakże likwidacja szpitala jako placówki publicznej i utworzenie z majątku publicznego spółki komercyjnej (która w kolejnym etapie może być sprywatyzowana i przejęta przez prywatnych inwestorów) budzi kontrowersje. Są bowiem obawy, że w ten sposób będzie realizowany pomysł - ujawniony przy okazji afery z p. Sawicką, z Platformy Obywatelskiej – mający charakter „dzikiej prywatyzacji” - przejęcia przez nomenklaturę i prywatny biznes majątku publicznego.
Rząd Donald Tuska zachęca szpitale, aby obecnie – bez ustawy w sprawie przekształceń własnościowych służby zdrowia – zmieniały swój status z przedsiębiorstwa użyteczności publicznej (własności samorządów) na spółkę. Bonusem ma być obietnica częściowego oddłużenia tych szpitali, które - nie czekając na ustawę - już wejdą na ścieżkę zmian własnościowych (na podstawie obecnych przepisów pozwalających na utworzenie spółki z o.o. z udziałem samorządów).
Jest to pierwszy krok, który – zdaniem opozycji – ma ułatwić dalsze zmiany własnościowe i doprowadzenie do zapowiadanego przez polityków Platformy pomysłu-cudu sprywatyzowania majątku publicznego służby zdrowia.
Całość operacji jest prowadzona pod szczytnym hasłem "ratowania służby zdrowia", lecz może przekształcić się w program uwłaszczenia majątku publicznego i likwidacji publicznej - powszechnie dostępnej, zagwarantowanej konstytucyjnie, bezpłatnej opieki zdrowotnej obywateli.
(Jan Dempc/ Portalpomorza.pl)
Likwidacja szpitala, komercjalizacja - boczna droga do prywatyzacji?!
STAROGARD GD. Dysponujący budżetem ok. 98 mln zł powiat stargardzki w przyszłym roku może być zadłużony na ok. 50 mln zł. To będzie efekt działań powiatu wobec szpitala i zaciągniętych przez powiat wcześniejszych kredytów. Starosta Leszek Burczyk powiedział, że taki dług na pewno odbije się na powiatowych inwestycjach i nie tylko. Tymczasem forsowany jest kontrowersyjny - w skali ogólnopolskiej - pomysł likwidacji szpitala i utworzenia na majątku publicznym spółki z o.o.
- 03.10.2009 00:00 (aktualizacja 05.08.2023 00:29)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze