W Aptece Szpitalnej w Pomorskim Centrum Traumatologii Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku przygotowuje według indywidualnych recept mieszaniny do żywienia pozajelitowego i dojelitowego.
Budowę Apteki Szpitalnej sfinansował samorząd województwa pomorskiego. Wykonano kompleksowe prace adaptacyjne w pomieszczeniach po byłej pralni, zakupiono wyposażenie. Całość kosztowała 1,7 mln zł.
Produkcja odbywa się z zachowaniem wszystkich światowych standardów. Apteka Szpitalna znacznie ułatwia życie rodzin opiekującym się przewlekle chorymi dziećmi, m. in. z wadami wrodzonymi przewodu pokarmowego i daje nowe szanse pacjentom dorosłym po operacjach przełyku, z chorobą jelit itp. a więc tych, którzy nie mogą przyjmować pokarmu drogą doustną.
- Nareszcie zaczęła funkcjonować nowoczesna Apteka Szpitalna o powierzchni 1,5 tys. m. kw. - powiedział lek. med. Mirosław Domosławski, dyrektor szpitala. – Do niedawna tego typu żywność wykonywaliśmy w naszym szpitalu, ale w bardzo prowizorycznych warunkach.
- Przygotowywane u nas jedzenie musi być bezpieczne, czyli jałowe, stabilne itd., ponieważ idzie bezpośrednio do żyły - mówi mgr Ewa Topolska – Klimek, kierownik Apteki Szpitalnej. – Ta pracownia, panuje w niej nadciśnienie, zapewnia warunki sterylne. Jedzenie dla chorych wykonuje się z gotowych półproduktów.
Znajdują się w nim wytworzone chemicznie: aminokwasy, tłuszcze, węglowodany, witaminy, pierwiastki śladowe, a więc wszystko, co jest do życia potrzebne, a także olej sojowy i z oliwek. Jeden worek jedzenia, w zależności od pojemności – kosztuje od 100 do 300 zł. Taka porcja wystarcza na jeden dzień.
Od 2007 roku Klinika Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci w Pomorskim Centrum Traumatologii jest pierwszym – i jak do tej pory jedynym, po Centrum Zdrowia Dziecka ośrodkiem w Polsce - prowadzącym żywienie pozajelitowe u dzieci w warunkach domowych w woj. pomorskim.
Napisz komentarz
Komentarze