We wtorek zmarła na A/H1N1w szpitalu w Gdańsku 54-letnia kobieta.
Pierwsze ofiary grypy
Zmarły w ub. tygodniu 37-letni mężczyzna - mieszkaniec Pucka był zarażony wirusem A/H1N1. Tak wynika z badań próbek. Jest to pierwsza ofiara śmiertelna nowej grypy w Polsce.
Mężczyzna był leczony w szpitalu w Pucku, po pięciu dniach - z podejrzeniem zakażenia świńską grypą - trafił do Szpitala Zakaźnego w czwartek po południu. Mimo pomocy lekarskiej w sobotę zmarł - na zapalenie płuc. Zostawił żonę i 3 dzieci, w wieku 5, 10 i 12 lat.
Zmarły mężczyzna nie przebywał w ostatnim czasie za granicą, nie odbywał też innych dalszych podróży.
Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński poinformował, że służby sanitarno-epidemiologiczne objęły nadzorem rodzinę i znajomych zmarłego 37-latka oraz pracowników placówek medycznych, z którymi stykał się chory., Żadna z osób, które miały styczność z chorym pacjentem - w tym żona i trójka dzieci 37-latka - nie mają objawów choroby.
Wirusa A/H1N1 ma pielęgniarka ze szpitala w Elblągu. Potwierdziły to badania w olsztyńskim sanepidzie. W poniedziałek stan pacjentki się poprawił. Kobieta leży w szpitalu.
Natomiast 8 listopada zmarła 27-letnia mieszkanka Gdańska. Była w zaawansowanej ciąży. Ciężarna trafiła do szpitala z obustronnym zapaleniem płuc. Dziecka także nie udało się uratować.
Mamy epidemię!!!
- Sytuacja upoważnia nas do twierdzenia, że w Polsce mamy epidemię grypy- stwierdził prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii ("Rzeczpospolita"). - Wszystko wskazuje na to, że spowodował ją wirus nowej grypy A/H1N1. Zastrzega jednak, że mówi o epidemii w sensie medycznym, a nie z ogłoszeniem stanu epidemii przez władze administracyjne. W rozmowie z RMF FM Zieliński podał, że od 10 tys. do 12 tys. Polaków może być zakażonych wirusem A/H1N1
W drugim tygodniu listopada liczba zgłoszeń od lekarzy, którzy podejrzewali u swoich pacjentów grypę wzrosła do 40 tys. To wielokrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Drugi tydzień z rzędu epidemiolodzy potwierdzają, że w 58% przypadków grypę spowodował wirus A/H1N1. - Sytuacja jest poważna - powiedział prof. Zieliński.
Na Pomorzu- bez paniki?
W województwie pomorskim od czerwca działa specjalny sztab kryzysowy powołany przez wojewodę. Zajmuje się wszystkimi problemami związanymi z wirusem A/H1N1.
Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński powiedział, ze sytuacja w woj. pomorskim mimo wzrostu liczby zachorowań na schorzenia grypopochodne w regionie nie wymaga wprowadzenia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa. Karpiński podkreślił, że "nie ma powodu ogłaszania stanu epidemii grypy, ale trzeba monitorować sytuację".
Powołując się na dane Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, dr Karpiński poinformował, że w ciągu trzech tygodni liczba zachorowań grypopochodnych wzrosła w województwie z ok. 3 tys. do ok. 6 tys.
Służby wojewódzkie twierdzą, że taki wzrost liczby chorych to nie powód do paniki.
- O dużej dynamice moglibyśmy mówić gdyby w tej chwili było 60 - 100 tysięcy zachorowań - powiedział lekarz wojewódzki. - W liczbie podanej przez nas wliczono wszystkich, którzy przyszli z katarem bądź przeziębieniem. Te objawy były traktowane jako grypopochodne. Służby medyczne ze szczególną starannością i dokładnością podchodziły do przypadków klinicznych.
Zgodnie z przepisami stan epidemii wojewoda może ogłosić, jeśli liczba ta przekroczy 50 tys.
Dyrektor Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku Ewa Bonk-Woźniakiewicz poinformowała, że w szpitalu hospitalizowanych jest obecnie siedem osób z objawami grypy o ostrym przebiegu.
Podjęto środki bezpieczeństwa. Od poniedziałku do odwołania zostały wstrzymane odwiedziny w szpitalu zakaźnym w Gdańsku.
- Posiadane przez województwo zasoby leków i sprzętu wystarczą na "sytuację standardową" pod względem liczby zachorowań – zapewnia dr Karpiński. - Jednakże przy zwiększonej liczbie na pewno będziemy musieli zwrócić się o dodatkowe zakupy leków i szczepionek.
Grypa szaleje...
W Krakowie zmarł 26-latek z podejrzeniem A/H1N1. Lekarze podejrzewają, że przyczyną śmierci mogą być powikłania po świńskiej grypie
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Łodzi zmarł 48-letni mężczyzna, wcześniej leczony w placówce w Łagiewnikach na zapalenie płuc. Trafił do łódzkiego szpitala z podejrzeniem sepsy. Badania wykazały w jego organizmie obecność wirusa A/H1N1.
W szpitalu w Gorzowie leży w ciężkim stanie 27-letni ksiądz zarażony A/H1N1. Jest w śpiączce. Według informacji lekarzy, jego stan jest stabilny, choć wciąż "w stanie zagrożenia życia".
Kolejny przypadek AH1N1 na Śląsku został wykryty w jednym z katowickich szpitalu. Stan chorego 50-letniego pacjenta jest bardzo poważny. Na obserwację trafili także jego bliscy.
Do tej pory na terenie Polski na nową grypę zachorowało 271 osób. Lekarze tłumaczą, że grupami najbardziej narażonymi na zachorowania na nową odmianę grypy są dzieci do lat 2, osoby powyżej 70. roku życia oraz osoby, których organizm osłabiony jest w wyniku innych chorób.
* * *
Dziwi, że rząd Donalda Tuska lekceważy problem świńskiej grypy. Minister zdrowia Ewa Kopacz (Platforma Obywatelska) ociąga się z wprowadzeniem w Polsce szczepienia antywirusowego.
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zapowiedział, że minister Ewa Kopacz nie zmieni swojego podejścia do walki z grypą w Polsce, to złoży na nią doniesienie do prokuratury
Tragiczne skutki
Odmiana wirusa A/H1N1 pojawiła się w kwietniu. Jest to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów. W większości przypadków choroba przebiega łagodnie. Jednakże skutki mogą być tragiczne. Objawy tej świńskiej grypy są podobne do grypy sezonowej. Zarażone osoby mają gorączkę, występuje osłabienie, brak apetytu, kaszel. Może także występować u chorego katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka.
Warto wiedzieć:
• Wirusem grypy można zarazić się tylko od osoby zakażonej. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową (podczas kichania i kasłania lub w wyniku bezpośredniego bądź pośredniego kontaktu ze świeżą wydzieliną z dróg oddechowych zakażonych osób).
• Jeśli wystąpią u Ciebie objawy grypopodobne (np. podwyższona temperatura ciała, osłabienie, kaszel, brak apetytu, katar, ból gardła), pozostań w domu.
• Unikaj bliskiego kontaktu z osobami wykazującymi objawy grypopodobne. Kiedy sam jesteś chory zachowuj odpowiednią odległość od innych osób, tak aby chronić je przed zachorowaniem.
• Gdy kaszlesz i kichasz zakrywaj usta i nos chusteczką. To pomoże zapobiec zakażeniu wirusem innych osób.
• Myj często ręce wodą z mydłem.
• Unikaj dotykania oczu, nosa i ust (wirusy i bakterie często rozprzestrzeniają się gdy ludzie dotykają skażonych powierzchni, a potem oczu, nosa i ust).
• W przypadku wystąpienia objawów chorobowych (np. podwyższona temperatura ciała, osłabienie, kaszel, brak apetytu, katar, ból gardła) – natychmiast skontaktuj się z lekarzem.
Epidemia świńskiej grypy na Pomorzu- bez paniki?!?
POMORZE. Wirus A/H1N1 dotarł na Pomorze. Zmarł 37-letni mężczyzna - mieszkaniec Pucka, u którego stwierdzono wirusa A/H1N1. Zmarła 27-letnia mieszkanka Gdańska. Była w zaawansowanej ciąży. We wtorek zmarła na A/H1N1w szpitalu w Gdańsku 54-letnia kobieta. - W Polsce mamy epidemię grypy- stwierdził prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii. Natomiast lekarz wojewódzki dr Jerzy Karpiński powiedział, że nie ma potrzeby ogłaszania epidemii grypy na Pomorzu.
- 17.11.2009 09:31 (aktualizacja 05.08.2023 00:29)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze