Agatka Warsińska urodziła się jako sześciomiesięczny wcześniak wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Agnieszką. Siedmioletnia dziś Agatka wiele miesięcy po urodzeniu spędziła w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Potem mała mieszkanka Chojnic jeździła do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dziewczynce groziła utrata wzroku. Agatce odklejały się siatkówki, gdyż w inkubatorze, w którym przebywała, było za dużo tlenu. Jej zdrowie mogła uratować tylko operacja, którą koniecznie trzeba było przeprowadzić do piątego miesiąca życia. Przez problemy z lekarzami operacja odbyła się dopiero w 18-tym miesiącu życia dziewczynki.
Nie widzi, ale wie kiedy jest jasno
Niestety, Agatka straciła wzrok. Ma tylko poczucie światła, ale niczego nie widzi. – Agatka wie, gdy na dworze jest ciemno, a gdy jest jasno – mówi jej mama.
Dodatkowo 7-letnia dziś Agatka ma dziecięce porażenie mózgowe spastyczne kończyn dolnych, ale bez upośledzenia umysłowego. Choroba córki wymusiła na mamie rezygnację z pracy. – Ciężko jest powiązać koniec z końcem. W domu nie ma za co ścian pomalować. Brakuje na życie – mówi mama Agatki, która sama wychowuje bliźniaczki.
Dziewczynka jest inteligentna
Agatka Warińska pomimo swojej choroby jest sprawna intelektualnie. Dlatego też dziewczynka nie trafiła do szkoły specjalnej. Opinie fachowców wręcz zabraniały umieszczenia 7-latki w takiej szkole. Od września Agatka chodzi do klasy integracyjnej w Szkole Podstawowej nr 1 w Chojnicach.
Robi postępy
Początki nauki były ciężkie, pomimo że Agatka bardzo lubi się uczyć. – Lubię chodzić do szkoły – mówi sama dziewczynka. Z racji, że nie widzi, musi uczyć się alfabetu Braille’a. Dziewczynka już poznaje pierwsze literki i cyferki z książki dla niewidomych. – Agatka bardzo pięknie śpiewa i recytuje. Szybko zapamiętuje tekst, który czytają dzieci. Już po dwóch, trzech razach potrafi powtórzyć go z pamięci – chwali Ewa Modrzejewska, wychowawczyni klasy, do której chodzi Agatka.
Potrzebują pomocy
Poza normalnymi lekcjami w szkole Agatka Warsińska ma zapewnioną opiekę rehabilitanta. Trzy godziny w tygodniu ma indywidualne nauczanie alfabetu Braille’a oraz opiekę tyflopedagoga, czyli terapeuty prowadzącego zajęcia z dziećmi niewidomymi. Szkoła zapewnia Agatce w miarę możliwą pomoc, ale by dziewczynka mogła nauczyć się chodzić i szybko poznać brajla potrzebna jest pomoc dla jej rodziny. Głównie finansowa, bo pani Warsińskiej ciężko samotnie utrzymać rodzinę.
POMÓŻ AGATCE
Agatka choruje na dziecięce porażenie mózgowe bez upośledzenia umysłowego, ze spastycznym porażeniem kończyn dolnych. Wymaga wzmożonej rehabilitacji, żeby mogła chodzić. Ośrodkiem najlepiej przystosowanym do leczenia tego typu schorzeń jest Zabajka/k. Złotowa, lecz koszt turnusu to 3 500 zł. W związku z tym Stowarzyszenie Boża Krówka udostępniło Agacie nr subkonta do wpłat.
PKO BP O/CHOJNICE 51 1020 1491 0000 4602 0042 8714
koniecznie z dopiskiem: Dla Agatki
Poza tym na aukcji internetowej www.allegro.pl pod nickiem bozakrowka_pomoc będą licytowane przedmioty, z których dochód przekazany będzie bezpośrednio na konto Zabajki i Agata będzie mogła wyjechać na 2 tygodniowy turnus.
Napisz komentarz
Komentarze