Do Ciechanowa pojechała 7-osobowa grupa z malborskiego klubu. Na macie zaprezentowali się Zuzanna Jaremko, Miłosz Wolak i Hubert Philipp. Funkcję ich opiekuna pełniła Marta Owedyk. Zawody sędziowali Wojciech Kunicki i Maciej Kaczyński, a sekundantem był Marcin Kondra. Nie można też zapomnieć o Mariuszu Philipp, który zawiózł reprezentację na zawody.
Rywalizacja zaczęła się od kata, czyli układów technicznych. Hubert Philipp po raz kolejny udowodnił, że jest obecnie najlepszym juniorem w tej kategorii w kraju i sięgnął po złoto. Najwyraźniej młodzik Miłosz Wolak pozazdrościł sukcesów starszemu koledze i pierwszy raz na tak dużej imprezie wygrał w kata w swojej grupie wiekowej.
Kolejne trzy medale przyszły w kumite – wolnej walce. Drugie złoto do swojego dorobku dołożył Hubert Philipp, wygrywając pojedynki ćwierćfinałowy i półfinałowy, a w finale nie dając szans swojemu przeciwnikowi z Łomży.
Czwarte złoto MKKK to zasługa Zuzanny Jaremko z kwidzyńskiej sekcji MKKK. W kategorii młodziczek +55 kg w drodze po najcenniejszy medal wygrała z zawodniczkami z Ostrołęki i Ełku, a w finale udał się rewanż za finał Pucharu Europy w Lublinie i pokonała przez wskazanie Karolinę Barylak z Przeworska.
Młodzik Miłosz Wolak po dobrym występie w kata starał się pójść za ciosem w kumite. Pewnie wygrał swoją walkę w eliminacjach i ćwierćfinale. Bliski szczęścia był w półfinale.
- Kiedy zdawało się, że będziemy mieli kolejnego zawodnika w finale, niestety Miłosz trochę odpuścił Piotrowi Granickiemu z Konstancina-Jeziornej. Po pierwszych dwóch minutach półfinału sędziowie pomimo lekkiej przewagi Miłosza zarządzili dogrywkę. Przeciwnik lepiej wytrzymał to kondycyjnie i stosunkiem głosów 4:1 przeszedł do finału. Trzecie miejsce i tak należy uznać za wielki sukces Miłosza, Puchar Polski jest bowiem nieoficjalnymi mistrzostwami Polski dla tej grupy wiekowej zawodników – informuje Wojciech Kunicki, prezes i trener MKKK.
Niewiele zabrakło, by skromna 3-osobowa reprezentacja malborskiego klubu... wygrała klasyfikację drużynową. Dzięki czterem złotym i jednemu brązowemu medalowi zajęła drugie miejsce ze stratą ledwie jednego punktu do klubu z Ostrołęki. To największy drużynowy sukces w historii MKKK.
Zawody w Ciechanowie były ostatnią imprezą sportową w 2016 roku dla naszych zawodników.
- Po Nowym Roku zacznie się ciężki okres przygotowawczy do startów wiosennych. Młodzicy, juniorzy i seniorzy wystartują w marcu w Mistrzostwach Makroregionu w Gdańsku, w kwietniu czeka ich Mazovia Cup - silny turniej kwalifikacyjny, a w maju najlepsi pojadą do Lyonu we Francji walczyć o medale mistrzostw Europy – informuje Wojciech Kunicki.
Napisz komentarz
Komentarze