Cofając decyzję z 21 marca prezydent wyszedł naprzeciw postulatom kupców i wspierającej ich Gazety Kociewskiej. Decyzję prezydenta nasza Redakcja traktuje jako mały sukces w walce z zamykaniem targowisk - miejsc pracy polskich kupców i rolników. W tej walce wspiera nas Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
- Targowisko będzie działać w ograniczonym zakresie zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami związanymi z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się wirusa SARS CoV – 2. Na razie zezwalamy na sprzedaż produktów i artykułów pierwszej potrzeby, czyli warzyw, owoców i artykułów spożywczych (i ryb – red.). Sprzedaż potrwa do Świąt Wielkanocnych. Przedłużymy ją pod warunkiem, że rząd nie wprowadzi dodatkowych obostrzeń, a sprzedający i kupujący wykażą maksimum odpowiedzialności i dyscypliny, jeśli chodzi o organizację handlu. Straż Miejska będzie ją na bieżąco kontrolować. Jeśli okaże się, że wprowadzone obostrzenia nie będą przestrzegane, targowisko natychmiast zostanie zamknięte – zapowiada prezydent Stankowiak.
Tylko górny targ
Jak powiedział nam wiceprezydent Tadeusz Błędzki kupcy będą kierowani na stanowiska przez kierownika i obsługę targowiska (podlega MZK)), która będzie czekała na nich jutro, od godziny 6.30. To informacja szczególnie ważna dla handlujących do tej pory na dolnym tagu nabiałem i rybami, bo ci kupcy też będą handlowali na głównym placu. To też na pewno dobra wiadomość dla kupujących.
Do zobaczenia jutro na targowisku. Ja przyjdę w maseczce od firmy EGA, która podarowała maski naszej Redakcji, za co dziękujemy.
Janusz Rokiciński
Napisz komentarz
Komentarze